Chłodnica reduktora Freelander?

14 Gru 2013, 10:45

Witam, jestem od niedawna posiadaczem LR Freelandera z 2000 roku , poj.1.8. Mam pytanie- po co zamontowano chłodnice reduktora (tą okrągłą) jak ten reduktor szybciej sie przez to grzeje? Czy można to odłączyć?
uanbaton
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: freelander

14 Gru 2013, 14:05

Myślę, że konstruktor chciał podnieść koszty produkcji, skomplikować jej proces i utrudnić życie właścicieli Freelanderów. LR ma ponad sześćdziesiąt lat doświadczenia w układach 4x4 raczej nie czepiają tam zbędnych gadżetów.
piotr R
Aktywny
 
Posty: 354
Miejscowość: WGM

15 Gru 2013, 17:36

No tak ale czemu ma ona słuzyc skoro tylko podnosi temperature oleju- w samochodach terenwych nie ma wogole takich chlodnic reduktora i nie trzeba wymieniac tak czesto oleju. Mysle zeby odłączyc ta chlodnice- co o tym myslicie?
uanbaton
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: freelander

15 Gru 2013, 23:05

kolego pytanie szybkie proste i banalne,
jak działa przekładnia z ograniczonym poślizgiem, i dlaczego dobrze żeby olej w niej był ciepły/gorący :mrgreen: i dlaczego im zimniejsza tym bardziej nie działa :mrgreen:

nakieruje cie na proste rozwiązanie poczytaj o temperaturze pracy oleju do przekładni z ograniczonym poślizgiem/zwiększonym tarciem, jaka temp ma być i dlaczego ważne żeby była odpowiednia i w miarę stabilna
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

16 Gru 2013, 09:31

Pocieszny mógł byś polecić jakieś źródło informacji na ten temat ? Coś bardziej dokładnego niż google :) Dziękuje z góry.
Michalina
Nowicjusz
 
Posty: 11
Prawo jazdy: 17 09 1954
Przebieg/rok: 35tys. km
Auto: Audi A4
Paliwo: Diesel
Rok produkcji: 2008

16 Gru 2013, 12:53

Jakie samochody terenowe znam zadne nie ma chłodnicy reduktora, zadna skrzynia samochodowa i most rowniez jej nie ma tak wiec mnie i mojego mechanika zastanawia sens chłodnicy ktora w zasadzie tylko podnosi temperature oleju ktory traci przez to swoje włascicwosci. Gdy przejade samochodem kawałek to reduktor jest goracy przez własnie plyn z silnika .
uanbaton
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: freelander

16 Gru 2013, 13:39

tak na szybko bo nie chce mi się szukać
w przekładniach o zwiększonym tarciu temperatura powstaje przez elementy, przez które uchodzi naprężenie w układzie napędowym, przy różnicy prędkości kół/osi, moment uślizgu regulowany jest elementami ciernymi (najczęściej sprzęgłem wielopłytkowym) zanurzonymi w oleju, i teraz moment rozsprzęglenia układu regulowany jest wstępnym (fabrycznym) ustawieniem płytek ciernych, oraz odpowiednim olejem do takich przekładni, i teraz olej wraz z dodatkami ma to do siebie że wraz ze wzrostem temperatury moment uślizgu tarczek jest inny, dokładnie rzecz biorąc im wyższa temperatura tym uślizg mniejszy, dlatego ważne jest aby temperatura w przekładni była w miarę stabilna i na ustalonym przez producenta poziomie,
dlatego też odkręcanie tylnego wału powoduje powolne zabijanie przekładni, która się grzeje a nie ma możliwości pracy (uślizgu) przez co skleja tarczki na amen :mrgreen:
a mechanika zmień :wink: jelłi nie widzi sensu, każdy reduktor ze sprzęgłem wielopłytkowym jak i automatyczna skrzynia biegów mają chłodnice albo radiator
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

16 Gru 2013, 21:10

Panowie, Freelander 1 jak i 2 nie mają reduktora :no:
- w "1" to po prostu przekładnia kątowa wyprowadzajaca napęd na tył , obok co prawda jest przedni mech różnicowy, ale jak jest w dobrym stanie i ma czysty olej :roll: to nie ma zwiększonego tarcia
-sprzęgło lepkościowe/wiskotyczne jest za to ...pośrodku wału napędowego - jedną z przyczyn wyciągania wału jest właśnie jego nadmierne sklejanie tarczek ciernych co daje efekt stałego 4x4
/niewskazanego przy dobrej przyczepności kól /
standardowo przy przebiegach ~100tys. dla ostrzejszych użytkowników sporo mniej
drugi powód wyciągania wału to już przy objawach przymordowanego IRD /sklejonym wisco/ -błednie nazywanego reduktorem, przywraca cichobieżnosć i ułatwia sprzedaż wrzoda :mrgreen:

co do "chłodnicy"/podgrzewacza też mam mieszane przekonanie, przynajmniej jak na nasza strefę klimatyczna i tym bardziej przy silnikach benzynowych
Freelander 2 ma już Haldexa przy tylnym dyfrze
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

17 Gru 2013, 19:43

No łasnie ;( Reduktor mialem na mysli w zasadzie caly mechanizm ktory znajduje sie jakby na to nie patrzec w sktzyni. Mechanik ktory mial juz troche tych terenowek mowi ze taki cos jest dobre na jakies cieple kraje a nie u nas.
uanbaton
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: freelander

17 Gru 2013, 20:26

mialem na mysli w zasadzie caly mechanizm ktory znajduje sie jakby na to nie patrzec w sktzyni
:x
jakby dobrze popatrzeć to nie w skrzyni , a obok :)
Mechanik ktory mial juz troche tych terenowek mowi ze taki cos jest dobre na jakies cieple kraje a nie u nas.
:mrgreen:
jeśli tak dokładnie powiedział, to zmień tego "mechanika" któremu ..myślenie nie wychodzi

a jak sam się przyjrzysz skąd jest zasilany ten wymiennik termiczny to może zmienisz dwa błędy w tytule tematu
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

18 Gru 2013, 00:08

Mowim o chłodnicy reduktora- tak nazywa sie ten element jeżeli ktokolwiek ma zamiar go kupic. :D nie przesadzajmy z nazewnictwem
uanbaton
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: freelander

18 Gru 2013, 00:15

a jak sam się przyjrzysz skąd jest zasilany ten wymiennik termiczny to może zmienisz dwa błędy w tytule tematu[/quote]

A skąd sie tam bierze płyn chłodniczy? z tego co widze z silnika.... :yes:
uanbaton
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: freelander

18 Gru 2013, 17:47

chłodnicy reduktora- tak nazywa sie ten element jeżeli ktokolwiek ma zamiar go kupic
wiesz nadejszły takie czasy, że nawet handlowcy mogą myśleć inaczej ,
tyle, że w tym wolnym kraju ja nie muszę im ulegać, zwłaszcza jak bajczą

i jakbyś kupował - to spytaj jak ten zespół/IRD/ redukuje :?: ile ma biegów ?

A skąd sie tam bierze płyn chłodniczy? z tego co widze z silnika.... :yes:

taaa... dokładnie to gorący ~90st C płyn z głowicy, rozdzielany jest do nagrzewnicy kabiny i
chłodnicy ??? :x IRD
przecież chłodnica płynu jest w pasie przednim
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

18 Gru 2013, 21:44

ale ten płyn w chłodnicy jest cały czas gorący i tylko zwiększa temperature oleju a nie odwrotnie i tu jest problem. Zapal sobie kolego samochód na dziesiec minut i pozniej dotknij reduktora-gorący mimo że nie zrobi sie metra samochodem.....
uanbaton
Nowicjusz
 
Posty: 8
Auto: freelander

18 Gru 2013, 22:32

toż pisze od początku że to nie jest chłodnica :!: a podgrzewacz,
a Ty z uporem piszesz, że chłodnica
pisałem też o domyślnym przeznaczeniu raczej dla północnych regionów
ps
Zapal sobie kolego samochód na dziesiec minut i pozniej dotknij reduktora-gorący mimo że nie zrobi sie metra samochodem
a mój poprzedni post ?
takie rzeczy wiem bez palenia silnika,czy wychodzenia do garażu
być może z mechanika samochodową spędziłem więcej lat niż Ty żyjesz
ale chętnie jeszcze się douczam
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna