19 Gru 2011, 03:03
alfa to ciężki temat brat posiadał 146 w dizlu jeżdził parę dobrych lat, puźniej przesiadł się do 156 1.8 ts długo się nienacieszył obróciło panewkę drogi interes zaznaczę że dbał o auto myśląć że trafił się felerny egzemplaż kupił znów 156 ale 2.0 20 tyś km po wymianie rozrządu zerwał się pasek naprawił i 7000km puźniej wysiadła pompka olejowa i jakiś czas i znowu panewka,koszmar ktury daje po kieszeni ,benzyniaki alfy ts jężdżąc na wysokich obrotach pobierają dość dużo oleju ale skolei kręcąc do 3500 obr to pobieranie oleju jest znikome prawie niezauważalne ,ciężko o dobry egzemplarz części nie należą do tanich,jak alfa to w dizlu ja bym polecił 406 albo opla omega w sedenie dość ładne autko,wygodne i nie sprawia większych problemów ale wersje 2.5 v6 i 3.0 też potrafią obrucić panewkę ale to raczej uzależnione jest od przebiegu auta