Co wybrac w dizlu?

21 Paź 2007, 12:55

Chce wydac na samochod 20-25 tys. zl. Koniecznie musze miec samochod ekonomiczny - disla i rodzinny. Co moglibyscie mi poradzic.
Mysle nad Fordem Mondeo, Golfem 4, Skoda Octavia lub VW Passat 1,9TDI. Co radzicie?

21 Paź 2007, 13:10

Za tą kaskę polecam mondeo. . .
To kawał wozu spasiony i oszczędny TDCI. . . . . .
Polecam Forda lub Golfa. . . .
Zależy czy ma być rodzinny czy bardziej dla ciebie samego??

Pozdro

26 Paź 2007, 22:19

ludzie... jakiego Mondeo, jakiego Passata?
może roczniki albo chociaż napisac jaki model?

27 Paź 2007, 08:38

Skoro tak się miotasz, to może sam mógłbyś ten wątek rozwinąć? No? Mondeo...Passat...Dawaj!

27 Paź 2007, 13:18

nie miotam się tylko może wypadało by napisać modele tych aut..
Mondeo pewnie mk 3 a passat b5??
nie jestem jasnowidzem i niewiem jakich samochodów autor tematu chce .. ;/

27 Paź 2007, 14:01

Hehe, ja z własnego doświadczenia gorąco polecam Mondeo MKIII, TDCi, 130 koników daje radę

No i jest w miarę oszczędny

27 Paź 2007, 19:07

FireCrow: ...a w tym mondziaku (Twój zapewne?) to jak z korozją...? Bo to niby ford ....no wort?

28 Paź 2007, 01:28

Zero rdzy. Zresztą nie spotkałem się jeszcze osobiście z rdzewiejącą MKIII, choć słyszałem że takich było parę w Polandzie na ten przykład... W Veronice też nie było, pomimo iż już 12 latek ma...

28 Paź 2007, 14:33

Witam.Skoro piszemy o rdzy w tych samochodach,to musze powiedzieć,że ma na warsztacie Fiata Pandę półtoraroczną i niestety na klapie bagażnika koło uszczelki już są ogniska korozji.Natomiast na warsztacie u gazowników stoi Mondeo MKII i nie ma nim żadnej rdzy.Nawet przy uszczelkach.Tak więc wszystko jasne...Zresztą jak się słyszy o Fiacie,to każdy mówi,że to za drogie auta jak na takie wyposażenie i jakość.A ludzie kupują.Więc gdzie tu sens?No chyba,że jak Fiat się chwali liczbami sprzedanych egzemplarzy,to liczy też te,które wysyła za granicę.Ostatnimi czasy,miałem na warsztacie kilka Fiatów Punto,w których awariom ulegał ECM.A Fiat twierdził,że to nie z jego winy i odsyłał go z kwitkiem.Dopiero nasz prawnik tłumaczył jakie są obowiązki producenta samochodu wobec klienta,gdy samochód jest na gwarancji i dopiero jak klient znając swoje prawa poszedł do serwisu Fiata i wyjechał im z paragrafami i sankcjami karnymi,to się wzięli za naprawe.

28 Paź 2007, 15:11

fordon napisał(a)::shock: FireCrow: ...a w tym mondziaku (Twój zapewne?) to jak z korozją...? Bo to niby ford ....no wort?

Fordon: A kto Fiestą jeździ? Chyba że próbujesz wmówić, że Fiesta jest od Opla?....

28 Paź 2007, 16:18

FireCrow: pytasz, kto fiestą jeździ...Mam na takie, to jeżdżę fiestą. Tyle tylko, że nie mam powodu się na nią uskarżać od strony mechanicznej. Oczywiście, że na tylnych błotnikach są ogieńki korozyjne..."Przyjdzie czas - będzie rada" jak mawiał Pan Wołodyjowski. Dla dwóch osób "z tamtej epoki" fiestka jest bezbłędna. A że troszkę udaje kosiarkę? Cóż; jak się nie ma na to, co się lubi - to się lubi to, na co się ma...

28 Paź 2007, 18:32

hehe widać że od tematu odbiegliście:)

ja bym wzioł Passata:)

29 Paź 2007, 09:43

Passat

29 Paź 2007, 21:48

no i masz racje nie ma jak passat .miałem juz kilkanascie samochodów ,reno ford,citroen fiat,nawet syrena , opel ,ale najbardziej chwalę sobie passata pod względem wytrzymałości na nasze drogi ....naprawdę polecam.