Czy to duży przebieg jak na benzynę?

06 Maj 2013, 11:17

.Jednak ten przebieg jest chyba duży.Z drugiej strony ogłoszenia typu: 2004 r ,benzyna,sprowadzony z Niemiec, przebieg 80.000 km to też nie wiem czy licznik nie kręcony i np. ze 180.000 "zrobiono" 80.000.10-letni samochód i 80.000 tyś na liczniku to z kolei ktoś mało musiał nim jeździć.Chcę kupić koniecznie benzynę, tak 2004 rok.Więc najlepiej chyba szukać przebiegów tak pomiędzy 100.000 a 150.000 bo takie przebiegi chyba dla tego rocznika będą tak naprawdę "prawdopodobnie realne" i nie kręcone choć ch...a wie.Jeden jeździ więcej,drugi mniej.Ale te 200.000 to jednak chyba rzeczywiście za dużo jak na auto zarejestrowane po raz pierwszy w 2006 r.Z drugiej strony auto z 2004 r ,które będzie miało przejechane powiedzmy 150.000 a auto z 2006 r ,które ma przejechane 200,000 to te 50.000 tys przebiegu to chyba nie aż taka wielka różnica dla benzyny? Kuźwa,sam już nie wiem.czy kupić starszy rocznik tj. 2004 , sprowadzony z Niemiec do komisu z przebiegiem niby 80.000 o ile nie kręcony czy też młodszy tj.2006 po liftingu od pierwszego właściciela w Polsce ,który kupił go w salonie ale z przebiegiem około 200.000 km.Dodaję,że ten z 2004 r ma silnik 1.6, a ten z 2004 silnik 1.4 z LPG (moc silnika nie jest dla mnie aż tak ważna,jeżdzę spokojnie,z rodziną więc nie muszę jeździć "na sportowo";)

06 Maj 2013, 12:02

Sfilmowałem się

Późna godzina, ubzdurałem sobie, że chodzi o VW Polo.

Powiem tak - jedź i odbądź jazdę próbną. Jak silnik nie wydaje dziwnych odgłosów, nie ma wycieków, jeździ na oleju półsyntetycznym lub lepszym dobrej marki, nie przegrzewa się, nie kopci pod dużym obciążeniem, harmonijnie wkręca się na obroty to znaczy, że był dbany i powinien jeszcze posłużyć.

06 Maj 2013, 12:13

Wiem. Tak zrobię.A co sądzisz o tym 80.000 tyś km przebiegu w modelu z 2004 r? Pierwsza rejestracja grudzień 2004 r, samochód sprowadzony z Niemiec przez mojego znajomego z którym kiedyś pracowałem więc znamy się trochę choć wiadomo,że nawet z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu;).Ten znajomy zarzeka się,że te auto ma prawdziwe 80.000 przebiegu a samochód kupił w Niemczech od swojego znajomego i jest warty polecenia.Tak liczyłem,ze skoro samochód ma prawie 9 lat to musiał robić rocznie jakieś 8.000 do 9.000 km rocznie żeby wyszło te 80.000 km czyli zadziwiająco mało.Jak myślicie, realny jest taki mały przebieg w aucie z tego rocznika i do kupienia w komisie? Można jakoś sprawdzić w briefach jaki był stan licznika na któryś tam rocznik? Samochód ma niby książke serwisową ale wiadomo że na Allegro można kupić takie książki z pieczątkami za parę złotych:)

06 Maj 2013, 14:49

Ten silnik podczas testu długodystansowego w Renault Clio II spisał się doskonale,niestety jest na czarnej liście LPG(szybko zużywające się gniazda zaworowe),chyba,że fabrycznie wyszło autko z gazem,wtedy silnik jest przystosowany do LPG.

06 Maj 2013, 17:15

Ciekawy temat jak ludzie widzą jakiś średni przebieg nie cofany to zaraz odrzucają takie ogłoszenie bo auto niby zmęczone a później kupią coś od handlarza lub coś grubo kręcone co ma średni roczny przebieg 10000 km i wierzą że jest prawdziwy wmawiają to sobie . Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy ile ludzie średnio robią kilometrów rocznie bo około 20/30 tyś km to standard . Zdarzają się auta z małymi przebiegami rzeczywistymi ale to jest rzadkość mały odsetek.

Czy to duży przebieg jak na benzynę?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum