Dlaczego warto wymieniać olej w silniku..

19 Mar 2023, 08:21

Oglądam na YT filmiki tyczące nagarów w układach dolotowych w dieslach, już przy przebiegach ok.150 tyś km zawory EGR, kolektory, klapki w dolocie potrafią być pokryte b.grubą warstwą twardego nagaru, którego już środkami chemicznymi nie usunie, widoki przerażające. Dlatego postanowiłem dobrać się do układu dolotowego w moim W210 2.9 TD z przebiegiem 340 tyś km, sprzedawca zapewniał mnie, że olej był wymieniany cyklicznie, co roku, interwał 10 tyś km nie był przekraczany, oleje były stosowane wysokiej jakości. Zdemontowałem zawór EGR, kolektor ssący, po śrubach mocujących od razu było widać, że te elementy nigdy nie były demontowane, wpadłem w osłupienie. EGR czyściutki, tylko delikatny suchy pyłek, kolektor pokryty od wewnątrz tylko cieniutką warstwą czarnej mazi w stylu zużytego oleju silnikowego, jedna puszka preparatu K2 wystarczyła bym wszystko wypłukał, działa on rewelacyjnie. Patrząc na stan moich elementów i porównując z tym, co oglądam na YT doznałem lekkiego szoku. Przepaść, widuję układy tak zawalone, betonem, grubym tak, że czasami nawet 2 cm twardego nagaru, a czasami światło praktycznie zniwelowane. Tamte silniki jeżdżone na long lifeach, oleje wymieniane co 30 tyś km, albo nawet wcale. Warto stosować oleje wysokiej jakości, gdyż frakcje lotne nie tworzą nagaru, tylko maź, którą można usunąć zwykłą szmatą, przyznam, sam jestem zaskoczony, 340 tyś km przebiegu, niepotrzebnie to wszystko rozbierałem, do miliona km niczego już nie ruszam. Poprzednik też W210 diesel miał identyczny stan, przebieg podobny.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8566
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

20 Mar 2023, 11:15

Od dawna wiadome jest, że zmiana oleju na czas nie mówię tu o interwałach co 30tkm jak przewidują niektóre serwisy ale o zmianie co 10tkm a nawet częściej jak jeździmy tylko na bardzo krótkich dystansach wpływa bardzo pozytywnie na żywotności silnika i jego elementów.

Jakiś czas temu w jednym z samochodów zrobiłem test. Silnik benzynowy bez doładowania zasilany gazem który od wymiany do wymiany realizowanej co około 10tkm nie brał oleju. Postanowiłem raz przeciągnąć wymianę oleju do 20tkm czy dwa razy więcej niż za zwyczaj to robię. Co się okazało przy takim przebiegu olej na bagnecie był już ciemny i mało przezroczysty. Przy przebiegu 10tkm jest jeszcze przejrzysty, przy spuszczaniu wygląda na ciemny ale porównanie można określić tak jak dzień do nocy w tych dwóch sytuacjach.

Mam gdzieś zdjęcia tylko nie mogę ich znaleźć ale jak je namierzę to wrzucę do tematu dla porównania.

Generalnie wymiana oleju LL ma sens jak ktoś jeździ naprawdę dużo i jednorazowo praktycznie robi +200km wtedy można się pokusić o wymianę nawet co około 20tkm ale te 30tkm to trochę już dużo. Warto pamiętać, że takie długie interwały między wymianami wynikają bardzo często z nie dbałości o silnik, a o ekologię i koszty serwisu :wink:
Rokiko
Forumowicz VIP
 
Posty: 10028
Zdjęcia: 35

20 Mar 2023, 16:09

Tak, tak, tknąłem ten już w sumie wyświechtany temat tylko dlatego, że praktycznie on kręci się tylko wokół samego silnika, jego wnętrza, czystości, a co z dolotem?! Chociaż mój jest praktycznie czysty i w sumie preparat EGR K2 pozostał pełen, prawie całą puszkę zużyłem po zamontowaniu kolektora wtryskując do komory spalania, czyli na same grzybki, tam nie zaglądałem, naturalnie trzeba ściśle przestrzegać procedury by nie uszkodzić silnika, on jest łatwopalny, jaki tego efekt? Silnik ciszej pracuje, lepiej się zbiera, automat inaczej pracuje przez to, bardziej miękko, czyli ta maż musiała być na trzonkach zaworowych, już zauważyłem spadek zużycia paliwa. Eksperyment z tym preparatem zrobiłem kiedyś na Focusie 1.8 TDDI, wszędzie pisze, że do takich operacji należy wykorzystywać niepalne rozpuszczalniki, skutek jest taki, że przy cyklicznym wtryskiwaniu do samego kolektora silnik tak jakby sam dodawał gazu, trzeba tylko trzymać podwyższone obroty, na wolnych nie wolno tego robić w żadnym wypadku. Co ciekawe, od dwóch lat wlewam cały czas do ON mixol w proporcji 1;50 ,nie stworzył żadnych nagarów ale tego się spodziewałem, zawiera rozpuszczalniki niwelujące nagar, to drugi jego plus poza poprawieniem własności smarnych ON, nie mam dpf więc mogę. Wykręciłem świece żarowe ,tak na wszelki wypadek, by gwinty przesmarować smarem ceramicznym, w poprzednim W210 ukręciłem świecę, zapiekła się na amen, dlatego teraz dmucham na zimne, żarniki czyściutkie, tylko delikatnie osmolone, czeka mnie wymiana oleju, dlatego mogłem wtrysnąć ten preparat. Co do czystości już zużytego oleju, bratu ostatnio wymieniałem olej, silnik benzynowy CGI, przebieg 10 tyś km ,olej SHELL H Ultra 0w40 pure plus, był tak czarny jak w dieslu, nic to, nie wiem co jeszcze zastosowano w tym oleju, że wpasował się w testach na półkę najlepszych olejów na świecie pod względem przeciwzużyciowej protekcji powierzchni ,zastanawia mnie czemu tuż po spuszczeniu zachowywał się tak, jakby fermentował, czyści środek silnika fenomenalnie.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8566
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)