REKLAMA
Witam
Mam pewien problem. Otóż samochodzik bierze mi trochę leju. A nawet trochę więcej niż trochę. Dolewałem co jakiś czas, ale stwierdziłem, że szkoda dolewać mobil. Więc zanim zrobię uszczelniacze, postanowiłem dolać lotos - o tych samych parametrach oczywiście, 10W-40.
Tyle, że zrobiłem to na rozgrzanym silniku. Po prostu dolewając płynu chłodniczego, rozpędziłem się i dolałem oleju. PO przejechaniu kilkuset metrów zaczął mi tak kopcić, że za mną było biało. Czasami nie miał siły, jakby miał zaraz zgasnąć. Teraz autko stoi i stygnie. Za kilka godzin pójdę i sprawdzę, czy wszystko jest ok, czy po schłodzeniu będzie to samo. Może to dlatego, że dolałem na rozgrzany olej. Bo z tego co wiem oleje o takich samych parametrach, ale różnych producentów, można mieszać.
Proszę o jakąś podpowiedź.
Dodam, że jest to Honda Civic, 95r, 1,5 16V, 90KM, przebieg niby 125 tyś, ale nie wierzę :p