Fabryki Toyoty w Japonii po trzęsieniu ziemi i tsunami

17 Mar 2011, 00:39

W wyniku trzęsienia ziemi i fali tsunami, które dotknęły Japonię 11 marca br., w lokalnych fabrykach Toyoty został wstrzymana produkcja na okres trzech dni (14-16 marca).
W dniu dzisiejszym Toyota Motor Corporation z siedzibą w Tokio ogłosiła, że japońskie fabryki produkujące samochody pozostaną zamknięte do 22 marca.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, 17 marca zostaną wznowione prace w fabrykach produkujących części zamienne. Fabryki Toyoty nie zostały bezpośrednio uszkodzone w katastrofie.

Toyota zdecydowała się przedłużyć okres wstrzymanej produkcji samochodów, aby pracownicy koncernu, dostawcy i inne firmy współpracujące mogły skoncentrować się na zapewnieniu bezpieczeństwa dla siebie i swoich bliskich. Jednocześnie szacowane są straty po stronie firm współpracujących z Toyotą, które dostarczają części niezbędne do funkcjonowania fabryk.

Okres wstrzymanej produkcji w japońskich fabrykach nie wpłynie na dostępność samochodów i części w polskich salonach Toyoty. Zarówno centralny skład samochodów i części w Belgii, jak i zapasy magazynowe Toyota Motor Poland są przygotowane na przerwy w produkcji japońskiej. Najnowszy transport samochodów i części został wysłany z Japonii przed katastrofą.

źródło: toyota.pl

25 Mar 2011, 17:06

I dlatego opłaca się produkować w Europie... nieskromnie powiem, że mam na myśli tylko Polskę.

Nasz kraj jest wręcz w komfortowej sytuacji bo leżymy na stałej płycie tektonicznej a nie na jej uskoku.

28 Mar 2011, 13:06

Nasz kraj jest wręcz w komfortowej sytuacji bo leżymy na stałej płycie tektonicznej a nie na jej uskoku.

Powiedz to naszym politykom i tym wszystkim "ekologom", którzy nie chcą rozpocząć budowy elektrowni jądrowych w Polsce.

29 Mar 2011, 17:46

A co nam po produkcji? Liczą się INNOWACJE. Kończy się program infrastrukturalny w UE, teraz pieniądze będą szły na badania. Tymczasem nie mamy dobrej infrastruktury ani na badania za wiele pieniędzy nie przeznaczamy. Bez innowacji Polska NIE będzie liczącym się krajem. Zagraniczne koncerny podatki płacą w rajach podatkowych, a polskim pracownikom płacą grosze. Dlatego na tym kraj nie dorobi się, aby mieć pieniądze na rozwój intelektualny. Jedyną nadzieją są nasze polskie, rodzinne firmy. A tą biurokracją, prawem, wg którego lepiej zabić niż nie zapłacić 0.02 zł zaległego podatku, nie zachęcamy do inwestowania, rozwoju w tym kraju. Już pominę fakt, że do pracy w fabryce pralek starczy krótkie szkolenie, ale już do jej opracowania potrzebni są inżynierzy. A do wymyślania nowych produktów, na prawdę duże pieniądze.

30 Mar 2011, 10:20

Zgadzam się z ITpro. Niestety w Polsce nadal boimy się innowacji. Mam kolegę, który pracuje w państwowej firmie zajmującej się szkoleniami i zdobywaniem pieniędzy na różne badania i i wprowadzanie innowacji w przedsiębiorstwach. Efekt jest taki, że co roku zwracają ogromną ilość niewykorzystanych pieniędzy, bo albo było mało chętnych, albo biurokracja nas zjada. Niestety

02 Kwi 2011, 08:22

KingaXX napisał(a):Zgadzam się z ITpro. Niestety w Polsce nadal boimy się innowacji. Mam kolegę, który pracuje w państwowej firmie zajmującej się szkoleniami i zdobywaniem pieniędzy na różne badania i i wprowadzanie innowacji w przedsiębiorstwach. Efekt jest taki, że co roku zwracają ogromną ilość niewykorzystanych pieniędzy, bo albo było mało chętnych, albo biurokracja nas zjada. Niestety

Jak znam życie to instytucja państwowa nie za wiele robi, aby pozyskać przedsiębiorców i pomóc im w finansowaniu. Na "dzień dobry" podstawią pod nos stosik formularzy i potrzebnych zaświadczeń. Instytucja państwowa nie pomaga - tylko wymaga i robi łaskę, że istnieje.

Fabryki Toyoty w Japonii po trzęsieniu ziemi i tsunami

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria TOYOTA

Dane techniczne TOYOTA

Najnowsze dyskusje na forum