Ford KA, Fiat PANDA Który wybrać??

21 Mar 2007, 08:14

Witam wszystkich serdecznie!
Trafiłam tu przez przypadek ale forum bardzo mi się podoba. W związku z tym, chciałabym poprosić Was o Wasze opinie.

Chcę kupić swój pierwszy samochód, dopiero zrobiłam prawko.
Mogę na ten cel przeznaczyć 14-18 tys max.

Auto musi być małe, ładne, hatchback, nie białe(!) i najchętniej 3 drzwiowe. Wspomaganie, elektryczne szyby, może radio (ale to mogę sobie dokupić później), inne bajery niekonieczne, chociaż mile widziane. Rocznik minimalnie 2000, przebieg max ok 100-120 000. Służyć będzie do jazdy po mieście, ewentualnie jakieś wyjazdy weekendowe, czy wakacje ale tylko w dwie osoby.

Ale przede wszystkim moje auto ma być w miarę tanie (na studencką kieszeń:)) w eksploatacji: ma mało palić, być jak najbardziej bezawaryjne, a części mają być łatwo dostępne i niedrogie.

Myślałam o Nissanie Micra, Renault Clio, VW Lupo, Seacie Arosa lub Ibiza, Citroenie Saxo, ale najbardziej o Fordzie KA i Fiacie Panda. Wszelkie Golfy, Polo i Civic odpadają w przedbiegach.

Proszę o opinie o wymienionych samochodach, ewentualnie może ktoś coś dorzuci interesującego :)

Z góry serdecznie dziękuję tym, którym chciało się to wszystko przeczytać, a jeszcze bardziej tym, którzy mi chociaż troszeczkę pomogą, bo na samochodach nie znam się kompletnie pod względem technicznym.

pozdrawiam, Asia.
Gość1392
 

24 Mar 2007, 12:55

ja bym kupił fiata pandę
pietrzyk
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 169
Miejscowość: sosnowiec

24 Mar 2007, 14:50

a czemu pandę? jaka jest jej wyższość nad Ka?
Gość1392
 

24 Mar 2007, 17:25

Takie rzeczy, to tylko w Erze...
Widziałaś dziewczynę, która odpowiadałaby ideałowi przeciętnego - co do wymagań - faceta?
Podobnie jest z Twoimi oczekiwaniami odnośnie samochodu. No i studentka??? Kasiorka będzie stała wieczorami na ulicy?
Wybacz!?
Nie wiedzieć - też radość!
malken
Aktywny
 
Posty: 250
Miejscowość: Poznań

04 Kwi 2007, 17:55

nie rozumiem skąd te złośliwości. i że studentka? znaczy, że nie zasługuję na posiadanie samochodu? nie masz pojęcia o temacie - nie wypowiadaj się! proste.
Gość1392
 

04 Kwi 2007, 23:20

Spokojnie ;) każdy by chciał mieć wypas jak kupuje auto i to nie zależnie od kwoty jaką na to może przeznaczyć.
Ja proponuję Nissana Micra. Dlaczego? Powiem tak można kupić takie autko za 15tyś. z 2002 roku. Samochody te uchodzą za mało awaryjne silniki są oszczędne i trwałe w eksploatacji, generalnie w tych samochodach nic sie nie psuje. Części nie należą do najtańszych ale to ze względu na sporą bezawaryjność tego małego autka które uważam, że pasuje właśnie do kobiety.
Problem jest jeden tzn. ciężko jest znaleźć egzemplarz bezwypadkowy.
Pozdrawiam,
Artek
ArteK
Forum Samochodowe
 
Posty: 5289
Zdjęcia: 11483
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 12 12 1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
Paliwo: Hybryda
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czy samochody hybrydowe boją się mrozu?
    Brytyjska Toyota przez 24 godziny mroziła crossovera Toyota C-HR Hybrid w temperaturze -20 stopni, systematycznie polewając go wodą. W efekcie samochód pokrył się grubą warstwą lodu. Mimo to hybrydowy crossover bez ...

05 Kwi 2007, 10:02

nareszcie jakaś sensowna wypowiedź. Dzięki za info. Wiesz, przeczytałam już chyba z milion stron i forów różnorakich o Ka i już mniej więcej wiem na co zwracać uwagę i co się psuje. Z tym, że ciężko jest znaleźć nie tyle bezwypadkowy, a taki, który mi podpasuje. Zderzaki MUSZĄ być w kolorze nadwozia, inaczej auto wygląda jak w pieluszce. Poza tym, niestety, w Warszawie wybór jest mizerny i musiałabym pojechać gdzies na drugi koniec Polski...
Gość1392
 

05 Kwi 2007, 12:13

Fiat Auto od dłuższego już czasu pracuje nad pojazdami napędzanymi wodorem. W 2001 r. powstał pierwszy tego typu prototyp - Seicento Elettra H2 Fuel Cell, wykonany w ramach współpracy z naukowcami z Fiat Research Centre i dzięki wsparciu włoskiego ministerstwa środowiska. Auto mogło rozpędzić się do prędkości maksymalnej 100 km/h i przejechać dystans 140 km w ruchu miejskim. W 2003 r. światło dzienne ujrzały modele Seicento Hydrogen oraz Panda Hydrogen. Wykorzystano tu ogniwa paliwowe, które połączone są bezpośrednio z silnikiem elektrycznym. Paliwo znajduje się w dwóch zbiornikach, które umieszczone zostały pod podłogą, co pozwoliło na zachowanie oryginalnego układu kabiny pasażerskiej Fiata Pandy. Prędkość maksymalna auta wynosi 130 km/h, a zasięg to ponad 220 km.

I to jest wyzszosc pandy nad ka, pozdrawiam :twisted:
BMW M Roadster, może kiedyś...
maniokin2
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 302
Miejscowość: tomaszów mazowiecki

05 Kwi 2007, 15:09

Ja bym polecal Peugota 306 bo jest mało awaryjny znajomy kupil takiego tylko kombi w dislu z 2000 roku za 12000zl bardzo zadbany i wogóle. Rozumiem że Civic odpada z racji wieku bo niechyba z racji spalania czy awaryjności.
Łukasz789
Aktywny
 
Posty: 460
Miejscowość: Kraków

05 Kwi 2007, 15:12

no, peugeot 306 tez jest dobrym pomyslem, takze polecam, ale ta panda...
BMW M Roadster, może kiedyś...
maniokin2
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 302
Miejscowość: tomaszów mazowiecki

06 Kwi 2007, 17:13

Ja za bardzo nielubie Roverów i wolałbym 306 .Rovery z tego co wiem były dośc awaryjne.
Łukasz789
Aktywny
 
Posty: 460
Miejscowość: Kraków

06 Kwi 2007, 18:51

rover 200 nie jest taki wspanialy, jak go opisujesz studentko, nie powiedzialbym ze swietnie sie trzyma drogi, on sie dobrze trzyma drogi, ale nie swietnie, poza tym, kontrola trakcji jest kichawa, i zawieszenie nie zachwyca, ale przeciez ty studiujuesz, takze wole sie nie wtracac, bo zostane ponizony :twisted:
BMW M Roadster, może kiedyś...
maniokin2
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 302
Miejscowość: tomaszów mazowiecki

06 Kwi 2007, 19:31

Nie wiem czemu żeście się tak dziewczyny uczepili, co za różnica czy studentka czy nie...

A odnośnie tematu, to optowałbym za pandą (pewnie dlatego, że nie mogę znieść wyglądu Ka ;]), zresztą fiat jest przestronniejszy. Poza tym więcej pand jeździ po drogach i w przyszłości części mogą być tańsze niż do Ka.
bendi
Początkujący
 
Posty: 53

07 Kwi 2007, 18:22

co do rovera to znajomy ojca mial od nowości 214 i strasznie na nia narzekal
Było tez paru klientów i równiez narzekało na te samochody.Co do Peugota to niewydaje mi się żeby byly aż tak drogie masz na dole klika linków do samochodzików może ktoryś ci przypasi.Akurat znam dośc dobrze 306 i jesli trafisz na niewyjeżdzony samochod to będzie ci słuzyl lata. 206 niepolecam bo sa znia problemy.
[link do aukcja.onet.pl wygasł]
[link do aukcja.onet.pl wygasł]
Łukasz789
Aktywny
 
Posty: 460
Miejscowość: Kraków

07 Kwi 2007, 23:12

hmm z klimą... a może Clio? Tu jest np. taki fajny diesel z wybajerzonym wyposażeniem: [link do oferty na Allegro wygasł]
bendi
Początkujący
 
Posty: 53