Ile realnie może kosztować e46?

25 Sie 2020, 14:08

Konkretnie chodzi o sedana 3.0 benzyna polift w oryginalnym m pakiecie w naprawdę dobrym stanie po sporych naprawach - regeneracja wału, nowe sprzęgło z dwumasa, komplet sprężyn i amortyzatorów, nowe tarcze i klocki dobrej firny i porobionych sporo dupereli, blacha i podłoga w super stanie, w średniej opcji wyposażenia. Otóż moja od miesiąca stoi na olx, multum wyświetleń i brak jakichkolwiek telefonów czy wiadomości. Zastanawiam się czy nie dałem za dużej ceny, ale najpierw chętnie poznam wasze zdanie

25 Sie 2020, 14:22

Te modele mają naprawdę spora rozpiętość cenową więc ciężko jest określić ile tak naprawdę jest warty Twój egzemplarz. Na taki samochód musisz też znaleźć amatora więć sprzedanie nie koniecznie będzie proste w tym przypadku.

Skoro jest dużo wyświetleń to znaczy że samochód się podoba ludzie oglądają ale cena nie jest dla nich do zaakceptowania. Spróbuj zmniejszyć cenę i zobacz czy ktoś wtedy się odezwie zainteresowany.

25 Sie 2020, 14:23

Nie napisałeś który rok, poza tym najbardziej cenne są Coupe/Cabrio, poza tym to już stare auta, nikt tak zaraz nie przyleci i nie wywali ileś tysięcy za jakby nie patrzeć 18-20 letnie auto, jak coś było porobione to ok ale nikt Ci nie da 4-5 tys więcej niż u kogoś innego bo dobrze serwisowany był.
Myślę że na więcej jak 20 tys bym nie liczył u nas w PL.
Może w Niemczech wystaw?

Poza tym jak nikt nie dzwoni i nawet pojedynczo nie przychodzą oglądać to gdzieś jest błąd, pewnie z ceną.

25 Sie 2020, 15:15

Jest wystawiona akurat za 20 tys. Rok 2002. Zdaję sobie sprawę, że za coupe ceny są wyższe.

Nie jest to też jakiś projekt czy potuningowane auto, żeby wystawiać na zagranicznych stronach. Zrobiłem tak ze swoją porobioną audi s3 8l, która to poszła do Finlandii za w przeliczeniu na nasze ponad 30tys, a w Polsce nie było odezwu, gdy wystawiona była za 26tys.

Także zmniejszę tą cenę o tysiaka i zobaczymy czy coś się zmieni, dzięki

25 Sie 2020, 15:16

jak weźmiesz 15 to będzie dobrze

25 Sie 2020, 17:21

Twoja to czarny Szwajcar z Ostródy, skóra, automat?
Jeśli tak, to jak dla mnie kompletnie do dvpy treść, zdjęcia też średnie.

25 Sie 2020, 17:48

Nie, to jest moja

[link do oferty na Olx wygasł]

25 Sie 2020, 18:44

O człowieku

Zasadniczo podtrzymuję to, co napisałem wyżej. Może trochę inne powody.

1. Za długo! Super opis, ale na grupę na FB czy forum miłośników marki. Na wstępie wywal listę wyposażenia (tą z cyferkami);
2. Następnie wywal listę wymienionych rzeczy. To interesujące dla promila przeglądaczy OLX, większość nie wie o czym piszesz i/lub oznacza to dla nich, że sprzedajesz sypiącego się trupa;
3. Wywal wzmianki o odpryskach i braniu oleju (łola boga bierze olej?!! Śfagier mi lepsze z rajchu przyciągnie i to za połowę ceny kwiiik!!1);
4. Nikogo nie obchodzi powód sprzedaży, poza tym można tu wpisać wszystko - oprócz przyznania się, że sprzedaje się gruza, do którego nie ma się już sił i kasy

5. Wiem co sprzedaję - księga mądrości mirkowych, rozdział piąty, strona 69, wers 24, pisownia oryginalna. Wywal.
6. Umyj dywanik i próg wewnątrz;
7*. Zrób lepsze zdjęcia.

Ostatnie z gwiazdką, bo jak zrobisz za dobre to będzie, że hurr durr handlarz. Natomiast na obecnych nie widać niczego konkretnego (w pierwszej kolejności wywal te z rdzą/odpryskami)

26 Sie 2020, 06:39

Jejjju naprawdę ludzie patrzą w ten sposób? Zawsze wolałem pisać szczere ogłoszenia możliwie jak najbardziej szczegółowo, żeby ludzie za przeproszeniem nie zawracali mi dupy i nie pytali o rzeczy, które mogę przekazać w ogłoszeniu. Sam z resztą wolę gdy ktoś szczegółowo opisze auto z wszystkimi wadami i zaletami aniżeli napisze coś w stylu "sprzedam bmw e46 sprawne więcej pod nr telefonu". Zawsze takie ogłoszenia odrzucałem na starcie. Zdjęcia zrobię nowe, chociaż te zrobiłem przy maksymalnym nasłonecznieniu. A wzmianki o naprawach zostawię - bo trochę tego było.

26 Sie 2020, 07:18

Wg mnie auto wygląda ok, ale popatrz sobie po grupach BMW czego ludzie szukają. Za 15 tysięcy chcą kupić E60 lub E90 bez wkładu własnego - na takie E46 nawet nie spojrzą. Tak naprawdę musisz szukać świadomego kupującego - wystaw auto na grupach dotyczących BMW i E46 na FB, na forach BMW, możesz też spróbować na jakiś niemieckojęzycznych (tam pewnie prędzej docenią auto). W PL to już widzę, że za 20 tysięcy to ludzie chcą sześciocylindrowe BMW z LPG lub dieselka bez wkładu, ewentualnie mogą 1000zł dołożyć po zakupie...

26 Sie 2020, 10:31

Wumba napisał(a):Jejjju naprawdę ludzie patrzą w ten sposób? Zawsze wolałem pisać szczere ogłoszenia możliwie jak najbardziej szczegółowo, żeby ludzie za przeproszeniem nie zawracali mi dupy i nie pytali o rzeczy, które mogę przekazać w ogłoszeniu. Sam z resztą wolę gdy ktoś szczegółowo opisze auto z wszystkimi wadami i zaletami aniżeli napisze coś w stylu "sprzedam bmw e46 sprawne więcej pod nr telefonu". Zawsze takie ogłoszenia odrzucałem na starcie. Zdjęcia zrobię nowe, chociaż te zrobiłem przy maksymalnym nasłonecznieniu. A wzmianki o naprawach zostawię - bo trochę tego było.

tylko wiesz, nie każdy się zna/jest geekiem jak Ty, ja, czy większość Stałych Forumowiczów

przerabiałem ostatnio dwa przypadki kupna samochodu (budżet podobny, ok połowa kwoty wystawienia Twojego BMW), swój i kompletnie nie znającego się na rzeczy kuzyna, który dodatkowo, przez pandemię, nie mógł liczyć na jakiekolwiek wsparcie na żywo przy oględzinach, jedynie konsultacja przez telefon/Messenger. Ja kupiłem samochód po oględzinach 15min bez zbędnego dochodzenia i jeździe próbnej, akceptując pewne jego wady mechaniczne kupiłem aut, kuzyn kupił za którymś podejściem, ale tylko dlatego, że panowie na SKP przestraszyli go rzeczami, które wyszły do wymiany w aucie (pierdoły, ale dla laika brzmiało to poważnie).

Rzecz jasna nie chodzi mi o zatajanie wad czy wymian, ale wypisując je w ogłoszeniu, zwłaszcza na OLX, pozbawiasz się tak naprawdę szansy na chociażby rozmowę telefoniczną. W czym problem, żeby powiedzieć o tym, jak już ktoś zadzwoni? Polski rynek to stan umysłu, rozbudowane treści ogłoszeń są dla zapaleńców, czyli dla promila potencjalnych kupujących. Reszta to narzekacze, tutaj mają wszystko wyłożone czarno na białym, więc w sumie nie mają po co dzwonić, bo i o co zapytają?

Z mojej perspektywy samochodowego geeka rozbudowana treść dot. wymian jest zaletą (nie dotyczy tuningów i hondziarzy, bo nie rozumiem żadnego z tych grypsów), ale sam towar vs cena... no już nie do końca, bo za tę cenę wolałbym kupić e46 coupe lub cabrio jako auto weekendowe. Twoje to ani weekendowe, bo zwykły sedan, ani mocne daily, bo sama benzyna

26 Sie 2020, 19:17

Naprawdę zadbana sztuka z mojego miasta i znam właściciela ale według mnie cena przesadzona..
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]?

26 Sie 2020, 22:04

Być może kolega podszedł do sprawy z myślą "a, wystawię, dam wysoką cenę, może ktoś kupi"

27 Sie 2020, 11:48

Z mojego własnego doświadczenia napiszę tak

Sprzedając starsze auta w ponadprzeciętnym stanie i w cenie zdecydowanie wyższej od średniej z rocznika, musisz być cierpliwy i trafić na konkretnego, wiedzącego czego szuka, klienta. Nie ma się co napalać i denerwować. Sam musisz wiedzieć ile to auto jest wg Ciebie warte (mimo wszystko w rozsądnych granicach) i być przekonanym do tej ceny.
Na koniec lutego wystawiłem mojego Peugeota. Rocznik 2004. Stan zdecydowanie ponadprzeciętny. Cena też, ale autko zdecydowanie było jej warte, bo naprawdę nie wymagało żadnego wkładu finansowego. Przyszła pandemia - przez marzec i kwiecień zero telefonów, wyświetleń sporo. Dałem sobie spokój, postanowiłem przeczekać wirusa. Dałem wygasnąć ogłoszeniu. Do sprzedaży auta postanowiłem wrócić w lipcu. Jakoś w połowie miesiąca zrobiłem nowe zdjęcia - z tym akurat nie miałem problemu, bo półprofesjonalnie zajmuję się fotografią. Do tego dorzuciłem długi, szczery i wyczerpujący opis auta. Znacznie dłuższy i dużo bardziej wyczerpujący niż twój. Autko wystawiłem w niedzielę, a we wtorek już go nie było. Dodatkowo sprzedałem dokładnie za tyle, za ile wystawiłem - bez żadnej negocjacji. Brzmi niewiarygodnie, ale tak dokładnie było.
W tzw. międzyczasie, jeszcze przed jego powtórnym wystawieniem, moim Peugeotem zainteresował się znajomy, który szukał małego, taniego autka na codzienne dojazdy. Ponieważ to był znajomy, byłem gotów znacznie zejść z ceny, ale i tak samochód okazał się dla niego zbyt drogi. Kupił niby podobnego, ale za 1/3 mojej ceny

Dziś już włożył w to auto tyle, że przebił zdecydowanie kwotę, którą od niego chciałem. A podobno gruz cały czas mu się sypie. Ja się mogę tylko cieszyć, że on nie kupił mojego auta, on może tylko żałować - życie. Ale to tylko pokazuje, że pewne i dość drogie auta nie są dla każdego

Myślę, że kluczem do sprzedaży mojego Peugeota było uczciwe ogłoszenie z naprawdę dobrymi zdjęciami.

27 Sie 2020, 12:16

solti napisał(a):Myślę, że kluczem do sprzedaży mojego Peugeota było uczciwe ogłoszenie

Bardzo dużo napisaeś ale jest to jeden samochodzik więc trudno ten przypadek mnożyć razy resztę.

Do tego jeszcze jest słowo klucz "Peżot" a temat jest o bmw czyli najbardziej zj...anej marce na rynku. Tu nie chodzi o technikę bo to zwykly syfik tylko o potencjalnego klienta tzw.miłośnika marki.