22 Sty 2019, 19:07
Niestety jak zaczniesz weryfikować krajowe to zobaczysz, że też bywają podejrzane, bo w tym wszystkim nie chodzi o rynek pochodzenia, ale o sprzedawcę.
Możesz kupić pewne auto od sprawdzonego sprzedawcy, który zajmuje się sprowadzonymi bezwypadkowymi, a możesz kupić powypadkowca od "Mirka złotej ręki", który kupuje krajowe powypadkowe i je naprawia a następnie upycha, itp. - scenariuszy może być naprawdę wiele, dlatego kraj pochodzenia niczego nie gwarantuje, nie w Polsce, gdzie dla pieniędzy niektórzy ludzie są w stanie zrobić wszystko.
Jako anegdotę podam, że w Danii praktycznie nie znajdziesz żadnego powypadkowego auta (zarejestrowanego w Danii) na ulicy, wszystko co jeździ po drogach jest albo bezwypadkowe, albo pokolizyjne (delikatne stłuczki) ... samochodów po szkodach całkowitych na drogach nie ma ze względu na rozwiązania prawno - finansowe (a ściągają je z Danii handlarze np. z Polski), także jeżdżąc nie obawiasz się, że jadącemu z przeciwka może odpaść koło, może złamać się w pół, itp.
A co masz w Polsce? - rejestrowanie aut po szkodach całkowitych nie ma żadnych obostrzeń, nawet wystawianie ich jako "bezwypadkowe" ... rynek sprzyjający przestępcom / oszustom, a nie uczciwym ludziom.
Jeśli masz niedaleko to pomyśl o ściągnięciu sobie czegoś z Niemiec (najlepiej od osoby prywatnej - Niemca) na własną rękę, pewność większa, ewentualnie popatrz na otomoto na auta "Kraj pochodzenia - Dania", je można wszechstronnie prześwietlić w duńskich rejestrach (wbijaj do "duńskiego" tematu na forum) a każdy (bezwypadkowy) eksportowany z Danii samochód od września 2018 musi przejść badanie techniczne przed eksportem (także jest ślad w systemie).