09 Lut 2016, 19:14
Witam! Jechałem dzis droga w terenie nie zabudowanym na prawa laki na lewo laki przedemna jada dwa dostawcze samochody (opel movano) nalezace do MPO krakow normalnie tocza sie wrecz, upewniam sie czy nie ma zakazu wyprzedzania - nie ma, upewniam sie czy nie ma lini ciaglej i okazuje sie ze nie ma zadnych namalowanych) no to przyjmuje lewy pas i rozpoczynam manewr wyprzedzania, ku mojemu zdzwieniu jeden z samochodow skreca w lewo pod stacje smietniska MPO i dochodzi do zderzenia.. ja jade BMW M6 ktore niestety jako cabrio zlamalo sie w pol.. woz nadaje sie naszrot... na miejsce przybyly organa scigania ktore po poltora godziny jezdzenia takim kolkiem z wyswietlaczem oraz po obejrzeniu nagrania z monitoringu stwierdza wine movano ktory nie upewnil sie czy moze zmeinic kierunek ruchu nie bedac na skrzyzowaniu a wjezdzajac na posesje... niestety osoba kierujaca mvano nie przyjmuje mandatu co dalej? ze sad i ze to potrwa 8 lat to slyszalem juz alwe jakie jest prawdopodobnienstwo ze kot obroci sie d..a i wina bedzie po mojej stronie??