Mercedes VS. Lada Niva

03 Lip 2011, 10:24

Witam.
Mialem juz roznego typu auta sportowe luksusowe itp tylko nie terenowki.
Ze wzgledu na mala moc funduszy (4000zl) chcialbym nabyc auto terenowe z tanimi czesciami i dostepnymi na rynku.Moge nawet dac w rozliczeniu mojego merca 202 z 94r 2.2 150ps z sekwencja,super auto do poszalania np po lotnicku.Ale wracasjac do tematu czy Lada Niva na sam poczatek bedzie dobra czy to bubel? bo za ta kase raczej nic dobrego nie dostane np susuki,nissan czy tojote?
Dodam tylko ze auto mialo by byc do poszalania w terenie (bez oszczedzania), takie wypady w teren, i do dojazdu do pracy.

Z gory dzieki za podpowiedzi.
grzes1005
Obserwowany
 
Posty: 1
Auto: Mercedes C-220 w 202

03 Lip 2011, 12:48

Dość ciekawe dyskusje - http://www.motoforum.pl/Opinie/Lada/niva/niva.php3

Ja jestem zdania, że właśnie brak ramy dyskwalifikuje to autko do off - roadu, bo nie da się jej zliftować. Dyfry też są otwarte i trzebaby troszkę kasy władować żeby założyć blokady.
No i niestety nie widać tych autek na imprezach offroadowych, nie jeżdżą w pucharze polski, w serii IC itp dużych czy małych imprezach ( jestem sędzią ), więc to oznacza, że w teren się raczej nie nadają. Tym bardziej, że jak piszesz nie chcesz jej oszczędzać, a więc pewnie błotko itp. No i wg mnie, nie licz na to, że pojeździsz tym autkiem i w terenie i do pracy - może się okazać, że pewnego dnia nie będziesz mógł pojwechać do pracy...
Temat przeniszę do działu z terenófkami - są tu koledzy, którzy dłużej ode mnie jeżdżą w terenie, więc może oni coś dopowiedzą, bo każdy patrzy na sprawy innymi oczyma.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

03 Lip 2011, 13:04

Rozejrzyj się za Samuraiem. Małe autko podatne na tuning, części dość tanie a w terenie wariat. Tylko pamiętaj, że za taką kasę to szału nie będzie.
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

03 Lip 2011, 13:16

Dokładnie - Samuraje wiele potrafią w terenie - widziałem nie jedno i byłem zaskoczony co potrafi w połączeniu z dobrym kierowcą :shock: .
Ale nie napisałem jeszcze jednej dość istotnej rzeczy - mając terenófkę trza pamiętac o tym, że używając jej w terenie ( nie oszczędzającym ) to trza mieć kasę na jej naprawy :? - w terenie wszystko może się zdarzyć. Tak więc mając kasę na samą terenófkę może się okazać, ze jest jej mało... :? A oprócz tego trza mieć jeszcze kasę na kinetyka, szekle, pasy, ewentualnie opony MT, hi-lifta itd. W aucie trza wozić saperkę, siekierkę itd. Jak tego nie masz to trza kupić. A to kolejne wydatki. No i trza pamiętać o okresowych wymianach olejów, filtrów itd jak sie chce, żeby autko w terenie nie zawiodło technicznie.
Ja w moim pierwszym wypadzie w teren z kolegami z klubu urwałem zderzak w błocie podczas cofania do tyłu ( przy próbie wyjechania z błota jak sie zakopałem ). Ale autko było seryjne i bez liftu - miałem tylko blokady w dyfrach, ale nie było podniesione ani nie miało MT-ków tylko normalne zimówki, bo to koniec zimy był...A przy szarpaniu mnie kinetykiem urwała mi się jedna śruba z mocowania zaczepu...Dobrze, że nie urwał się cały zaczep bo....Już widziałem jak zaczep z szeklą leci na kinetyku :mrgreen:
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

03 Lip 2011, 13:23

MotoAlbercik napisał(a):Dokładnie - Samuraje wiele potrafią w terenie - widziałem nie jedno i byłem zaskoczony co potrafi w połączeniu z dobrym kierowcą :shock: .
Ale nie napisałem jeszcze jednej dość istotnej rzeczy - mając terenófkę trza pamiętac o tym, że używając jej w terenie ( nie oszczędzającym ) to trza mieć kasę na jej naprawy

Dlatego piszę o samcu bo ceny części są stosunkowo tanie (w porównaniu do terenówek a nie plaskaczy :wink: )
Oczywiście trzeba także wziąć pod uwagę koszt tzw "pakietu startowego" czyli wymiana płynów, ewentualne naprawy, wymiana opon jeśli jest konieczna i takie tam rzeczy. Ale o tym było już tu pisane milion razy. Trzeba tylko trochę poszukać.
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

03 Lip 2011, 13:42

MotoAlbercik napisał(a):ł...A przy szarpaniu mnie kinetykiem urwała mi się jedna śruba z mocowania zaczepu...Dobrze, że nie urwał się cały zaczep bo....Już widziałem jak zaczep z szeklą leci na kinetyku :mrgreen:

Tu się akurat nie ma z czego śmiać. Mądre to nie było. A mogło skończyć się tak:
auto-terenowe-poczatki-wyposazenie-na-bezdroza-vt23832-45.htm
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q7 – czy to najlepszy luksusowy SUV na rynku?
    Segment luksusowych SUV-ów nieustannie się rozwija, prezentując coraz to nowsze modele i innowacyjne rozwiązania technologiczne. Na tym wymagającym rynku Audi Q7 od lat utrzymuje swoją pozycję jako jeden z najbardziej ...

03 Lip 2011, 19:20

Nie nie - tu nie ma się z czego śmiać - urywający się zaczep w połączeniu z szeklą i kinetykiem to wcale nie jest śmieszne, a wręcz nawet tragiczne - dlatego o tym wspomniałem, bo z tego co wyczytałem nasz forumowicz chce zacząć przygodę 4x4, więc warto, by o tym wiedział.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

03 Lip 2011, 19:45

brak ramy nie dyskwalifikuje auta z OR, a problemem nie jest brak ramy tylko szarpanie za seryjny zaczep co jest przejawem głupoty!!
brak blokad tym bardziej z niczego nie dyskwalifikuje, a twierdzenie że są niezbędne, lub nawet potrzebne do zaczynania zabawy w OR jest tym samym co szarpanie kinetykiem za seryjny zaczep ;)

jeśli kolega chce autko do OR a posiada 4000 to niech sobie dozbiera a nie sprzedaje meśka, bo nie da się na co dzień używać auta przygotowanego do poważniejszego ORu

nie masz kasy, dozbieraj troszkę, nie pakuj się w nivkę z innych przyczyn niż brak ramy czy blokad, nivka to autko już wiekowe z tragicznej jakości wykonaniem, wręcz utarło się powiedzenie że zrobiona jest z "wysokiej jakości prasowanego kociego gówna" i mniej więcej tak się prezetuje jakość większości części dostępnych, jest to bardziej autko dla ludzi zajawionych modelem/marką czy też radzieckim przemysłem samochodowym,
jeśli się ma niewielką kasę na start to trzeba rozważyć auta które są popularne, jak wyżej wymieniony samuraj, choć ten wielkością i bezawaryjnością nie grzeszy, no i dodatkowo trzeba się zaznajomić z jakimś ortopedą lub przynajmniej dobrym kręgarzem :D
z tanich większych aut masz
-Jeep Cherokee- 2 sztywne mosty, brak ramy, w miarę przyzwoity 4 litrowy benzyniak z automatem
-Mitsu Pajero I generacji- rama, niezależny przód (w teorii mniej idiotoodporny) dobry silnik diesla, dość dobra benzyna
-Isuzu Trooper (I i II generacja czyli do 92roku) jak mitsu pajero
-Opel Frontera- jak wyżej z tym że nie posiada dobrego diesla ;)
- Dihadsu Rocky- 2 sztywniaki, rama, bardzo dobry diesel 2,8 jest to jedno z lepszych aczkolwiek niedocenianych autek starszych
-Dihadsu Ferroza- rama, IFS, fajny slniczek 1,6 w benzynie (resor z tyłu)
-Suzuki Vitara- jak Feroza tyle że tył na sprężynie

ogólnie na zakup wypadało by mieć co najmniej 7-9 tysi żeby auto było w jakim takim stanie, kupując tanie autko, trzeba liczyć się z wydatkami na doprowadzenie go do stany dobrego,
mając starszą terenówkę i bawi ąc się w OR należy mieć 2 auto do jazdy na co dzień ;)
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

04 Lip 2011, 21:56

Zaraz, zaraz - pocieszny - twierdzisz, że blokady w terenie nie są niezbędne, a zaczynając przygodę z terenem to jest to wręcz nawet totalna głupota je posiadać?
Hmmm, mnie zawsze sie wydawalo, że jadąc pobawić się w teren ( nawet jak sie zaczyna tą przygodę ), to jednak warto mieć napęd na 4 koła, a nie tylko na 2 osie....Wydawało mi się też, że zawsze w terenie ( czy to piach, czy błoto czy śnieg ) napęd na 4 koła jest lepszy niż tylko na dwie osie. A różnica z napędem na 4 koła a na dwie osie, jest chyba dość istotna...Bo co to za zabawa jak co 5 metrów trza się szarpać na kinetyku, bo autko mimo, że ma właczony napęd na obie osie to się ślizga bo nie robią wszystkie 4 koła a tylko w sumie 2 ? Dla nie to żadna zabawa tylko strata czasu.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

04 Lip 2011, 22:27

widać że nie łapiesz o co w tej zabawie chodzi, tu chodzi o myślenie a nie debilne pałowanie sprzętu, chodzi o nauczenie się poruszania w trudnym terenie a nie bazowanie na szpeju za kilkanaście tysi, na początek powinno się mieć auto i opony i przynajmniej po jednym dobrym zaczepie z przodu i z tyłu, to jest baza i minimum z którego każdy powinien startować, dobrze by było mieć snorkel, pouczyć się i dopiero jak cokolwiek będziesz umiał to decydować się na zakładanie bądź nie blokad i cudów techniki,
jedyną blokadą jaka jest potrzebna to blokada centralnego dyfra o ile auto takowy mechanizm posida

z twojego punktu wychodząc, widze co się dzieje na rajdzie, w klasach turystyk czy ADV zapchane zmotanymi parchami z blokadami i cudami wiankami i siedzący w nim ludzie co nie mają pomysłu jak zrobić daną przeszkodę, a jak zaplombują wyciągarkę a nie daj boże nie będzie wolno jeździć w teamie to już masakra i rajd nie do przejechania, i takich ludzi objeżdżają seryjne auta z lekkim MT ;p

technika ogłupia i na początek nie jest dobra, porównując, jeśli ktoś nie umie strzelać to AMRem zrobi krzywdę największą sobie anie wrogowi, tu jest podobnie,
i różnica z napędem na 4 koła a na 2 osie jest niewielka jeśli się umie jeździć,a teren jest nie extremalny, blokady używa się rzadziej niż myślenia, a jak tego się nie nauczysz to nawet najlepszy sprzęt nie pomoże,
jak co 5 metrów musisz się szarpać to są 2 wnioski, nie umiesz jeździć i masz auto z nadmiarem mocy, którego nie potrafisz opanować, jedno i dugie zwykle jest spowodowane brakiem umiejętności nie wyrobionych w słabych autach i techniką typu FAJA FAJA FAJA kończących się zwykle efektownym BUM jeśli amok pójdzie za daleko,
bokady przydają się zwłaszcza w ciężkim terenie gdzie ale tam i tak wcześniej czy później zostaje tylko winda
aaa i jeszcze podałeś przykłąd serii 4x4 ok ;) które auto z startujących nadaje się do jazdy po asfalcie? dojazdu do pracy??
BTW masz choć ogarnięcie w temacie ile kosztuje budowa tego typu auta? nie sądze, byś takich głupot nie opwadał człowiekowi z 4000 PLNów szukającemu taniego autka na start, do nauki
zresztą byłeś teraz na serii?? gdzie to kolega sędziował w Borzęcinie, na którym odcinku? czy może na pucharze? tak z ciekawości bo musieliśmy się widzieć
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

05 Lip 2011, 15:19

Ja jednak jestem zdania, ze właśnie na początek to takie blokady są jak najbardziej potrzebne. Właśnie mając te blokady można nauczyć się jeździć w terenie. I nie mam tu na myśli debilnego ciorania się w błocie. Jak ktoś nie umie jeździć w terenie, to pewne jest, że bez blokad w dyfrach będzie trzeba go co chwilę ciągnąć, bo nie będzie wiedział kiedy i jak ma jechać i albo się zakopie w błocie albo zawiesi.
Dopiero jak się nauczy jeździć i będzie wiedział o co kaman, to może się uczyć jeździć bez blokad.
Co do snorkela - to właśnie jest rzacz, którą można montować na końcu nauki - na początku to raczej nie wjeżdża się w wodę na tyle głęboką, by snorkel był potrzebny. Po wodzie też trzeba umieć jeździć, bo nie jest to takie proste jakby się wydawało.

pocieszny napisał(a):z twojego punktu wychodząc, widze co się dzieje na rajdzie, w klasach turystyk czy ADV zapchane zmotanymi parchami z blokadami i cudami wiankami i siedzący w nim ludzie co nie mają pomysłu jak zrobić daną przeszkodę, a jak zaplombują wyciągarkę a nie daj boże nie będzie wolno jeździć w teamie to już masakra i rajd nie do przejechania, i takich ludzi objeżdżają seryjne auta z lekkim MT ;p


Nie wiem, czy pisząc to miałeś mnie na myśli, ale jak tak, to proszę zważaj na słowa, bo to zaczyna robić się obraźliwe.

pocieszny napisał(a):technika ogłupia i na początek nie jest dobra


I dlatego trzeba się nauczyć z niej korzystać od początku. A dodatkowo jak jest ta technika, to głupotą byłoby z niej nie skorzystać...PO co sobie życie utrudniać, skoro można se je ułarwić...

pocieszny napisał(a):jak co 5 metrów musisz się szarpać to są 2 wnioski, nie umiesz jeździć i masz auto z nadmiarem mocy, którego nie potrafisz opanować, jedno i dugie zwykle jest spowodowane brakiem umiejętności nie wyrobionych w słabych autach i techniką typu FAJA FAJA FAJA kończących się zwykle efektownym BUM jeśli amok pójdzie za daleko,


No i właśnie tak było jak się uczyłem jeździć - nie miałem blokad i nie wiedziałem jak jeździć żeby się nie zakopać czy nie zawiesić oraz jak wykorzytać moc autka. Musieli mnie co chwilę ciągnąć przez co psułem im zabawę. Dobrze, że ludziska były wyrozumiałe i wiedzieli, że jestem pierwszy raz w terenie i mi pomagali i służyli radami. I dopiero po ich radach jak założyłem blokady dyfrów, to się zaczeło normalnie jeździć - nie było miejsca żebym się zakopał czy nie wyjechał. No chyba, że koleiny były za głębokie i się zawiesiłem - wówczas trza było kinetyka wyciągać. Co napęd na 4 koła, to napęd na 4 koła, a nie na dwie osie. Z napędem na dwie osie, to można sobie turystyka strzelić po szutrówce gdzieś w Beskid albo Szlakiem Orlich Gniazd wg książeczki 4x4 ( zresztą takie szlaki to zwykłym plaskaczem można by pokonac jakby był troszkę wyższay ). W terenie mało się trafia miejsc, żeby napęd na dwie osie wystarczył - no chyba, że jest prosto i sucho, ewentualnie malutkie podjazdy. Ale jak będzie morko, zrobi się błotko, którego nie da się ominąć, to choćby nie wiem jak kombinował i mózg wysilał, to nie da rady nieraz przejechać bez napędu na 4 koła. A jak trza będzie wykrzyża zrobić, to bez blokad można sobie tylko popatrzeć jak inni jeżdżą. A ja od wykrzyży zaczynałem, bo mysleli, że mam blokady :mrgreen:

pocieszny napisał(a):zresztą byłeś teraz na serii?? gdzie to kolega sędziował w Borzęcinie, na którym odcinku? czy może na pucharze? tak z ciekawości bo musieliśmy się widzieć


NIe sędziowałem jeszcze w tych okolicach, bo to za daleko ( zresztą zależy który Borzęcin masz na myśli ). Ale sędziowałem już kilka razy ( sędziego mam od kilku miesięcy ) w swoich okolicach. Ostatnio byłem w Czechach, a teraz z kolei Czechy przyjeżdżają do nas. Głównie jak się robi sędziego, to dla potrzeb własnego klubu, żeby nie płacić sędziom z obcego klubu podczas organizacji imprez. Zawsze warto jakąś kasę przytulić dla swojego klubu niż ją z tego klubu wydawać.
No i oczywiście zapraszam do nas na trial do Lędzin ( śląskie ) w dniach 27-28 sierpień ( jeżeli odległość nie przeszkadza ). Tutaj masz info - trial-2011-ledziny-slaskie-vt47573.htm#p295417
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

05 Lip 2011, 20:46

Nie chcę sie wcinać w tak zacną dyskusję ale idąc Twoim tokiem myślenia to jeszcze pewnie długo siedziałbym przed kompem i przeżywałbym czyjeś filmiki na YT i ciułał kasę na potwora z dwoma (albo trzema) blokadami, dwoma wyciągarkami, metalowymi zderzakami, simexami 37", liftem, body liftem i silnikiem V8. O snorkelu bym zapomniał. :wink:
A tak mam starą seryjną tyraczkę z ujowym silnikiem na ATkach i LSD w tylnym moście. Oprócz tego pod siedzeniami siekierę, łopatę i linę. I mam jeszcze jedno. Mianowicie ubaw po pachy :mrgreen:
W teren zwykle jeżdżę sam i muszę wyjść z samochodu, oblukać przeszkodę, wskoczyć w wodery i ruszyć głową bo jak dam ciała to będę musiał dymać kilka kilometrów po ciągnik.
Piszesz, że trzeba sobie życie ułatwiać. Gdybym tak myślał to nie zjeżdżał bym z asfaltu. :wink:
nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem... ;)
BRODATY
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2656
Miejscowość: Muhlhausen ;)
Auto: Nissan Terrano II
Silnik: 2.4 KA24E 124KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

06 Lip 2011, 15:44

A ja mam V8 i LSD w mostach :)
Siekierę, łopatę i kinetyka terż mam, ale w bagażniku :)
Ja z kolei w teren sam się nigdy nie wybieram - szkoda czasu na czekanie aż ktoś przyjedzie a i zabawa żadna. Najfajniej jest jak jest więcej autek. A wyciągarki jeszcze nie mam, aczkolwiek intensywnie myślę o stalowych zderzakach i wyciągarce.
I nie o takim ułatwianiu życia myślałem, tylko ogólnie, mając na myśli wykorzytywanie techniki, o której wspomniał pocieszny :wink:
A tak wogóle, to zauważyliście, że kasztanimy w tym temacie? :mrgreen: Za chwilę dostaniemy opieprz od moda :mrgreen:
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

08 Lip 2011, 18:19

i widać że kontakt z terenem masz najwyżej pół roku..
technika się przydaje jak umiesz jeździć, a nie zamiast umiejętności, technika ogłupia na początku,

a patrząc na twoje posty widać że po prostu nie masz pojęcia o czym piszesz, snorkel montuje się jako jedno z pierwszych, ale patrząc na to co piszesz towidać że silnika nie masz zabezpieczonego w żaden sposób, jedna lepsza kałuża i twoje fałosiem przemieni się w V 2,5 jak silnik zassie wode, mówiłeś że rama jest niezbędna do OR a sam posiadasz auto z samonośnym nadwoziem (i wykazując się skrajnym nieogarnięciem tematu, ramy się nie liftuje, chyba że podnośnikiem)
przy wykrzyżach oczywiście potrzebne są blokady, jak zawieszenie nie robi i auto nie ogarnia tematu, a kierownik nie ma pojęcia jak przeszkodę pokonać inaczej niż jadąc na wprost,


i chłopie zastanów się jeszcze raz co piszesz, nie każdy zaczyna z walizką pieniędzy żeby kupić sobie syfa, a wielu, którzy włąśnie tego nie robią w ten sposób w tym sporcie do czegoś dochodzi, bo potrafi jeździć a nie wykorzystywać blokady


a do grzesia1005 (jeśli jeszcze czyta ten temat), nie musisz mieć ani ramy ani blokad żeby się dobrze bawić, wbrew pozorom nawet daje to większą satysfakcje jeśli przeszkode pokonasz włąsnymi siłami, i o wiele więcej się nauczysz jeżdżąc właśnie tak,
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

08 Lip 2011, 21:48

Wiesz pocieszny - już wiele wiele razy ci pisałem - jak się na czymś nie znasz, to nie pisz...Może twój syf tak ma jak tu piszesz, ale to twój problemik. I ja ci nie zazdroszczę.
A dodam jeszcze jedno - nie wiesz jak wygląda silnik w moim autku, bo pierdoły takie piszesz, że aż oczy bolą jak sie to czyta, więc nie podejmuję dalszej dyskusji.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000