Mitsubishi Co sie dzieje z moim strasznie wozi na boki

27 Paź 2007, 11:42

NIedawno kupiłem mitsubishi space wagon 1992 220000 przebiegu. Wszystko w nim jet ok full opcja i wogole pieknie jest. Amorki nie biją hamulce lapia jak trzeba. Odłączyłem absy bo czekaja na regulacje i od tego czasu auto strasznie wozi na boki pomijajac ze opony z przodu sa juz praktycznie bez bieznika. Na szczescie czekam juz na 4nowe. wiem ze napewno trzeba bedzie je wywazyc. Co jescze trzeba zrobic zeby tak nie wozilo w koleinach i przy hamowaniu nie skrecala sie kierownica w prawo. Zauwazylem ze opony sie krzywo scieraja wiec napewno katy,moze zbierzność pomoze.?? Prosze o pomoc nie chce zeby mnie serwis naciagnal na wymiane calego zawieszenie..

POZDRAWIAM
manu
manulibongo
Nowicjusz
 
Posty: 7
  • 27 Paź 2007, 13:46

    To,że w koleinach cię ściąga na boki,to normalne.Z każdym samochodem tak jest,ponieważ jadąc w koleinie(mam na mysli te od Tirów - bo chyba o te ci chodzi?),to tor jazdy ustala ta koleina i ciężko jest w niej manewrować kierownicą.Co do sciągania na boki podczas hamowania,to albo sa zapowietrzone hamulce(Przeciwna strona od tej w która ściąga - jak ściąga w prawo,to zapowietrzony hamulec lewy).albo są zapieczone samoregulatory - tak samo jak z zapowietrzeniem.Co do zbierzności - musisz popatrzeć na stare opony,czy bieżnik jest równo zuzyty na całej powierzni opony.A przedewszystkim chodzi o boki bieznika.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    27 Paź 2007, 18:29

    no bierznik jest krzywy jak siemasz tj scieraja sie boki piszczy nawet na prostej tez nie wiem co to a i poza tym zeby jechac prosto trzeba troszeczke miec przekrzywiona kierownice w prawo a jak sie hamuje z niskiej prekosci to nie sciaga ale jak sie depnie przy 60 to moglby spokojnie zmienic ze dwa pasy w prawo. Generalnie samochod nie plynie a trzeba caly czas kontrowac kierownica i walczyc z torem jazdy

    Pomocy.Slyszalem ze to albo moze byc zbierznosc i katy albo tez tulejka czyli tzw cukireczek na zawieszeniu
    manulibongo
    Nowicjusz
     
    Posty: 7

    27 Paź 2007, 18:48

    :? Jeśli można...zbieŻność i bieŻnik...od "biegać", gdzie "G" wymienia się na "Ż"... :wink:
    fordon
     

    27 Paź 2007, 18:50

    manulibongo: Masz zamiar z takim przodem znaleźć sobie niczemu niewinne drzewko stuletnie? Zbieraj kaskę i śmigaj do warsztatu! 8)
    fordon
     

    27 Paź 2007, 18:54

    no smigne smigne zbieznosc faktycznie to ze zdenerwowania chyba ale ile to moze kosztowac i gdzie ja mam z tym pojechac bo zbierznosc gdzie indziej wymiana opon z wywazaniem gdzie indziej no i potem moze warsztat
    kurde troche sie martwie ze mi koleczka odpadna albo ze to przemocno walniete i do wymiany bedzie polos i inne takie co do mitsubishi nie kosztuje 5pln
    manulibongo
    Nowicjusz
     
    Posty: 7

    27 Paź 2007, 18:57

    a i czy zrobienie w nim zbierznosci tu pomoze???
    jak juz sobie tak przyjemnie gadamy to moze mi powiecie czemu czasem ni stad ni z owat nie chce lykac gazu tj odpala na bezenynce wszystko git przerzuca na lpg i gasnie i tak trzeba gazowac do 7000na PB przerzucac kilka razy i lapie.
    a i wskaznik paliwa nie dziala czy to jest na bezpieczniku gdzies czy musze czujnik wymienic (rezerwa tez sie nie pali_)
    MOze mi tu furke naprawicie na forum:))
    pozdr
    manulibongo
    Nowicjusz
     
    Posty: 7

    27 Paź 2007, 18:59

    pasek klinowy piszczy przy odpalaniu a jest nowy naciagnac?
    manulibongo
    Nowicjusz
     
    Posty: 7

    27 Paź 2007, 19:00

    czasem nie zawsze ale czasem sie zdarza ze zgrzytnie jak sie wrzuca 1 sprzeglo naciagnac?
    moj pierwszy samochod kurdeeee
    manulibongo
    Nowicjusz
     
    Posty: 7

    27 Paź 2007, 21:01

    :D Podsumowując: musiałeś być nieźle jednocześnie napalony i nawalony, kupując taki "okaz"...Wybacz sarkazm, ale ja przynajmniej po prostu nic nie rozumiem co do takiego kupowania! Na jeździe próbnej wszystko grało, czy grało mniej, ale Ty tak baaaaardzo chciałeś mieć AUTOOOO? :wink:
    fordon
     

    27 Paź 2007, 22:47

    Śmigaj do warsztatu zajmującego się geometrią kół.Fachowiec wejdzie pod auto i sprawdzi co trza wymienić.Zbiezność nie jest droga i kosztuje 55 zł.Przynajmniej u mnie.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    28 Paź 2007, 12:52

    :D manulibongo: nawet, jak miałbyś dowieźć autko do MotoAlbercik, to zrobisz najlepszy interes w Swoim życiu! Wiem, co piszę, a do tego pomyśl: u samego Moderatora zrobić naprawę? Toż to zaszczyt jest!?
    fordon
     

    28 Paź 2007, 19:01

    ej panowie panie nie wiem ale jade dzisiaj na chrzciny o dzis niedziela no i tak wypadlo oczywiscie swoim wanikiem. i pisczy i w kazdej dziurze podsterownosc no walka z kierownica ale rodzina z tylu przyklejony usmiech. dojechalismy pod kosciol patrze kola stoja no nie wiem ale z 6,7 moze osiem stopni pochylenia. dzwonie po assistance bo tam pracuje na szczescie .przyjezdza pan laweta jest git wlazi pod podwozie i mowi ej kolego nie masz wahacza tj masz ale pekl i jeszcze 15km i bys zostawil podwozie na ulicy. Tak wiec Panie moderatorze z góry dziekuje za odpowiedzi ale moj kochany vanik jest juz pod opieka fachowcow maja zrobic wahacze koncowki dzieki bogu ok a potem zbierznosc geometria katy i nowe opony.
    Pozdrawiam
    jak cos mi sie znowu spier*****
    to napewno sie odezwe.
    manulibongo
    Nowicjusz
     
    Posty: 7