Pakowny samochód - benzyna czy diesel?

Witam. Na wstępie poinformuję, że podobnych tematów pewnie były miliony, ale nadal nie znalazłem odpowiedzi na nutrujące mnie pytanie. Obecnie popylam dość paliwożernym samochodem, za to bezproblemowym. Niestety, z racji jego wieku i tego, że wkrótce wynoszę się do innego miasta, czas na zakup czegoś młodszego. I tutaj przedstawia się moja sytuacja: Samochód będzie użytkowany w tygodniu na dojazdy do pracy ok. 10 km w dwie strony + jakieś 10km dziennie dodatkowo. W weekendy (tylko w weekendy, co weekend czasem co dwa) będę robić trasy 200 do max. 400 km w dwie strony. Rocznie będę robić +/- 20kkm. Jak już wspominałem, samochód ma być pakowny i żadna przestrzeń na butlę, koło zapasowe nie może być zabierana (LPG odpada). Czy w moim przypadku dobrym wyborem będzie dość prosty diesel (brak dwumasy, DPF)? Głównie zależy mi na niskich kosztach. Jeżeli chodzi o diesle to brałem pod uwagę Hyundai I30/Kia Ceed 1.6 CRDi, Ford Focus 1.6 TDCi, lub Toyota Corolla 1.4 D4D. Czy dać sobie z dieslem spokój i wybrać benzynę. Jeżeli to drugie, to co byście mi polecili? Głównie niskie koszty eksploatacji, moc nie musi być wysoka, tylko żeby jakoś jechało to na trasie. Budżet 15-20 tysięcy. Dziękuję z góry za odpowiedź

Szkoda, że LPG odpada. Nie lepiej wziąć coś z segmentu D z LPG (tam są dość duże bagażniki...). Jeśli nie to prosty diesel jak 1.6 CRDI czy 1.6 TDCI/HDI będzie dobrym wyobrem, chociaż dynamika w trasie będzie bardzo średnia.

Pakowne to masz
Mondeo MK3
Avensis
Vectra C
Octavia
Jak już uprzesz się na diesla to trzeba stawiać na stare niezawodne konstrukcje 1.9 SDI czy 1.9 TDI gdyż tym silnikom nic nie straszne.