REKLAMA
Witam,
problem dotyczy Peugeot 306 xn, 1,4 benzyna
Od razu zaznaczę, że na mechanice znam się na jak świnia na grzmotach, potrafię dolać płyn do spryskiwaczy, wymienić żarówkę i parę podobnych prostych spraw.
PROBLEM:
Po zapaleniu silnika, obroty wskakują na ok. 2,5-3 tys. i utrzymują się. Muszę wcisnąć sprzęgło (lub dodać trochę gazu), żeby opadły.
W trakcie jazdy bywa, że po puszczeniu padału gazu, ale przy wciśniętym sprzęgle - obroty utrzymują się na stałym poziomie (mogę nogi podwinąć, a auto jedzie stałą prędkością).
Jeśli zdejmuję nogę z gazu, a sprzęgło jest wyciśnięte, następuje lekkie szarpnięcie, po czym obroty spadają.
JAK ROZWIĄZAĆ:
Po lekturze kilku tekstów na forach itp, przychodzą mi do głowy takie rzeczy:
- czyszczenie silniczka krokowego
- czyszczenie przepustnicy
- tzw. autoadaptacja silnika (odpalić na jałowym, poczekać aź się rozgrzeje, depnąć gaz do dechy ze trzy razy itp. - przy okazji, czy wcześniej należy odpiąć akumulator, podpiąć znów i dopiero odpalić na jałowym?)
PYTANIE:
Czy moje przypuszczenia, co do sposobów naprawy są prawidłowe? Czy mogę wykonać je sam, jeśli tak, to jak? Mam nadzieję, że sobie poradzę, będę sobie notował co zdejmuje, nic na siłę, potem złożę to w kolejności odwrotnej, do tego, jak rozkładałem).
z góry dziękuję za odpowiedź.