REKLAMA
To jest najśmieszniejsze mieć byle jaki budżet na auto i wybrzydzać że to i tamto mi sie nie podoba a do tego chciałbym w aucie to i to.. w tym budżecie trzeba brać to co będzie w najlepszym stanie idąc na pewne ustępstwa.
Fiata bym nie chciał bo co? Bo słyszałeś stereotypy że sie psuje? To słyszałeś od ludzi którzy albo nigdy nie mieli albo trafili na mine.. sam mam Fiata w domu i dzielnie pokonuje kolejne kilometry,2tygodnie temu zrobił trase Jaworzno - Lublin i zpowrotem i zgadnij czy sie zepsuł..