24 Mar 2011, 15:24
Witam, jako iż niedawno zrobiłem prawo jazdy, to zacząłem robić mały rekonesans dotyczący przyszłego zakupu samochodu. Problem w tym iż kwota jaką będę dysponował jest mała, bo około 1500 zł, plus początkowe wydatki związane z kupnem. Trochę się naczytałem, ale wciąż mam sporo wątpliwości odnośnie tego co kupić w tej cenie.
Z założenia chciałem znaleźć jakiegoś Golfa 2 (widziałem w takiej cenie kilka egzemplarzy) lub 3 czy też Jettę na gaz, jednakże Golf 2 i Jetta są to auta stare i nie wiem czy można im zaufać (nie mam tutaj żadnych uprzedzeń co do wieku jak niektórzy, gdyż dysponuję małą kwotą), zaś Golf 3 to hmm.... mam wrażenie iż mimo tego co widzę na zdjęciach, to biorąc pod uwagę, że są modele równoległe za 8 tysięcy, a ten za 1,5 to coś musi być z nim nie tak (nie wiem czy to słuszna konkluzja, ale taka mi się nasuwa). Zastanawiałem się też nad jakimś starym Escortem... ale ponoć żre je rdza. Szukałem też jakiejś astry 15+ letniej w tej cenie, no i jest ich całkiem sporo ale też nie wiem czy warto się w to pakować. Brałem pod uwagę także starego Civica lecz mam wrażenie, że pomimo tego iż znajdę coś w tej cenie, to drugie tyle będę musiał do niej włożyć z miejsca. Mój obecny typ pada najbardziej na Suzuki Swifta... ponoć bezawaryjne auto no i ma całkiem ładnego kopa jak na jego moc (a nie powiem, bo nie lubię czegoś co się toczy zamiast jeździć) tylko, że ciężko w tej cenie znaleźć coś na gaz, a boję się trochę kosztów benzyny (nie będę dużo jeździł, ale jednak ta obawa jest, choć nie wiem czy słuszna, gdyż parę osób mi mówiło, że gazowy się będzie bardziej psuł i gorzej na tym wyjdę niż na benzynie). Jeszcze myślę o jakimś Coltcie... ale nie wiem czy nie będzie się psuł non stop, a do japońców ponoć części do tanich nie należą. Prosił bym o jakieś sugestie... wiem, że nie chcę nic w stylu Tico, CC, Uno czy malucha. Moje wymagania są dość proste, chce kupić coś czym pojeżdżę powiedzmy ze 2 lata (do momentu skończenia studiów) i w co nie będę musiał raz tyle włożyć przy zakupie aby w ogóle tym ruszyć, bo środki mam ograniczone (liczę się z tym iż takie auto będzie się psuło nie raz przez okres w którym będę je użytkował, lecz ważne bym nie musiał wszystkiego naprawić od razu po zakupie). Nie sugerujcie mi tylko, że za taką kwotę nie da się kupić czegoś czym da rade jakiś czas pojeździć, bo wiem iż to nie prawda.