REKLAMA
Wczoraj w pośpiechu (bo wiozłem parę młodą na slub ) cofając przerysowałem zderzak Seatowi który stał za mną. Czas bardzo naglił a, że sumienie pilnuje zostawilem kartkę z nr tel żeby właściciel zadzwonił.
Zadzwonił podziękował za uczciwość i chce spisać oświadczenie. Pytanie czy opłaca mi się lepiej spisać oświadczenie czy probować namówić go na stówkę/dwie?