REKLAMA
Jestem właścicielem seata cordoby z 97 roku.
Od dłuższego czasu mam problem z tym autem, ale zanim spadły temperatury to auto zachowywało się jeszcze całkiem kulturalnie.
Postanowiłem go zatankować prawie do pełna... i zdążyłem tylko dojechać na parking.
Auto odmówiło posłuszeństwa i stoi pod blokiem na osiedlu.
Postanowiłem go sprzedać lub zezłomować, jednak z własnej głupoty wlałem tam paliwo, którego zwyczajnie szkoda.
W jaki sposób mogę sprawnie spuścić to paliwo?
Dzisiaj próbowałem rurką jak do bimbru żeby przelać do kanistra, ale ta metoda nie działa. Rurka jakby w ogóle nie zanurzała się w paliwie.
Uprzedzam, że na mechanice znam się jak wilk na gwiazdach
Ale jak mi powiecie gdzie szukać zaworku spustowego to znajdę.