04 Cze 2013, 22:11
Ciezarowki maja odciecie przy 90 km/h, ale zazwyczaj jest to ustawione w ECU silnika, a nie zapominajmy, ze predkosciomierz jest tak ustawiony, zeby zawyzal o jakis procent predkosc (porownajcie predkosc na blacie z gpsem). Dlatego tez niektorym sie wydaje, ze TIRy jada 100 km/h.
Druga sprawa to tacho i godziny pracy kierowcow, ktore sa coraz czesciej weryfikowane przez ITD, do tego dochodzi ciagla presja ze strony wlasciciela firmy, spedytora, a nawet odbiorcy towaru, ktory awizuje dostawe.
Nie dostarczysz na czas, czekasz na miejscu, a firma dostaje pajde za niewywiazane sie z umowy.
Kolejna sprawa, przepaly. Wlasciciel firmy ustala srednie spalanie auta na jakims zazwyczaj abstrakcyjnym poziomie, powyzej ktorego kierowca placi z wlasnej kieszeni, wiec taki kierowca musi jechac jak najbardziej plynnie zeby sie wyrobic w granicy spalania, a nie oszukujmy sie troche paliwa i czasu potrzeba, zeby bujnac pelen zestaw nawet z tych 50 km/h do przelotowych 90 km/h.
Nie jestem kierowca TIRa, ale sporo jezdzilem solowkami na 8 palet i jezeli przyjzy sie troche pewnym zachowaniom kierowcow ciagnikow na trasie, to naprawde ich zachowanie nie zaskoczy.
Taka mala ciekawostka. Glowne drogi krajowe na Litwie nie przecinaja malych miejscowosci, czy wiosek. Sa odsuniete o ok 1 km, wiec tam nie ma problemow z hamowaniem w terenie zabudowanym.