Sposoby walki z pijanymi kierowcami

Który ze sposobów walki z pijanymi kierowcami uważasz za najskuteczniejszy?

odbieranie praw jazdy
19
43%
podnoszenie stawek OC
1
2%
odbieranie aut
8
18%
posiadanie alkomatu
0
Brak głosów
publikowanie zdjęć kierowców zatrzymanych po pijanemu
4
9%
więzienia bez możliwości zawieszenia kary
12
27%
Razem głosów : 44

21 Mar 2008, 12:24

Oni wypuszczają kierowców po pijaku zabijających innych a człowieka jadącego rowerem po 2 piwach wsadzają i prawo jazdy NA SAMOCHÓD mu zabierają obłęd :?
Pozdrawiam,
norpaw
norpaw
Stały forumowicz
 
Posty: 1107
Zdjęcia: 9
Miejscowość: k/Poznań

21 Mar 2008, 16:44

najlepszym sposobem na pijaków było by ... zakazać sprzedaży alkoholu w całym kraju :D:) 8) :lol:
Puchacz
Młodzi Gniewni
Awatar użytkownika
 
Posty: 609
Miejscowość: Rembrige

22 Mar 2008, 16:20

A ja uważam,że obecne przepisy są dobre - po zatrzymaniu pijanego kierowcy,policja go zatrzymuje,zatrzymuje też jego samochód na poczet kary,a sąd skazuje go na karę grzywny(sa to dość wysokie kary) lub aresztuje(zależy oczywiście od promili).Dodatkowo twarze tych kierowców(a zazwyczaj głównie tych,którzy spowodowali wypadek lub inne zagrożenie w ruchu lądowym),są publikowane.
I są to dobre metody.Ale jest oczywiście jedno ale - nasze przepisy są nie do końca mądre - kierowca,któremy zabierze się prawo jazdy,nadal jeździ samochodem bez niego.Bo jaki jest stopień ryzyka,że policja go znowu zatrzymie?No i jaka jest kara za prowadzenie samochodu bez uprawnień?Kto się takiej kary wystrzaszy?A powdód tego?Jest prosty - zbyt mało kontroli drogowych,a w szczególności kontroli trzeźwości.Przykład - codziennie,przez kilkanaście już lat jeżdżę do pracy w różnych porach dnia.I na trasie,którą pokonuję,a ma ona od 18 do 45 km(mam kilka warsztatów i stacji diagnostycznych w różnych miejscowościach) policję,która stała na poboczu spotkałem tylko kilka razy.I to za każdym razem była kontrola prędkości.Dodatkowo,znak ograniczenia do 30 km,który stoi tam od kilku lat(umieśili go drogowcy jak robili asfalt i nie zdemontowali go jak skończyli) jest tam totalną bzdurą - teren niezabudowny,żadnego skrzyżowania,w asfalcie prawie żadnych dziur(o dziwo),droga po dwa pasy w każdym kierunku,żadnego przystanku,żadnego przejścia dla pieszych,ani obiektów publicznych.No ale jak policja chce zarobić lekką kasę na mandatach,to wie gdzie stanąć z radarem,żeby się nie narobić,a mieć pewną kasę.Tacy policjanci,a głównie ich szefostwo,bo to oni im kazują stać w takich miejscach,powinni być traktowani jak pijani kiewrowcy,bo wydają swoim przełożonym rozkazy,jakby sami byli pijani.No ale odbiegam od tematu...
Czyli głównym powodem jest brak kontroli trzeźwości przez policję.A akcje typu "Akcja znicz" czy Bezpieczne wakacje",to też tylko ściema.Mieszkam w pobliżu wielkiego cmentarza i ani razu przez te kilkanaście lat nie widziałem w pobliżu żadnego radiowozu,ani żadnej kontroli trzeźwości.Policja oczywiście była - zastawili radiowozem jeden pas ruchu obok cmentarza,żeby zrobić z niego parking.I do tego były potrzebne dwa radiowozy - droga jest po dwa pasy w każdym kierunku i w każdym kierunku był jeden pas zablokowany na poczet parkingu.Tak choćby nie można było postawić barierek i odpowiedniego znaku...Stali tam cały dzień.A ci co byli wieczorem,to nawet se spali w radiowozie.I taką służbę mają policjanci.A te dwa radiowozy mogły cały dzień zamiast stać bezczynnie koło cmentarza,stać np. 2 km przed cmentarzem i wyrywkowo brać kierowców na trzeźwość.Ale po co?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

22 Mar 2008, 17:59

Wystarczyłoby, żeby zamiast spać, kontrolowali tych co na tym sztucznie stworzonym parkingu by parkowali. Podejść, dać alkomat, 2 minuty czasu i po sprawie.

Wątpię jednak, żeby kogoś złapali, bo wydaje mi się, że ludzie na cmentarz raczej po gorzale nie przyjeżdżają.

A może ustniki mają drogie?
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

27 Mar 2008, 19:06

Ja zaznaczyłem odp. podnoszenia OC. Nie którzy kierowcy jeżdźą zawodowo i z tego się utrzymują więc moim zdaniem prawa jazdy nie powinno im się zabierać. Ale jak by się podniosło np do 300a nawet 400% bez możliwości malenia po upływie lat, to by zapamiętali sobie.

PS: Nie linczujcie mnie za to że mam takie zdanie jakie mam.
Maki
Początkujący
 
Posty: 243
Miejscowość: z daleka

27 Mar 2008, 19:44

Pjanych kierowców jest coraz więcej w ostatnim tygodniu w mojej okolicy było ok 5 wypadków z udziałem pijanych :?
Pozdrawiam,
norpaw
norpaw
Stały forumowicz
 
Posty: 1107
Zdjęcia: 9
Miejscowość: k/Poznań
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Hyundai Santa Fe Nowej Generacji
    "Nowy Santa Fe kontynuuje globalny sukces modelu. Zaprezentowany w 2001 roku, model Santa Fe pierwszej generacji jest podstawą wiarygodności i doświadczenia marki w segmencie SUV" powiedział Thomas A. Schmid, Dyrektor Operacyjny ...

27 Mar 2008, 23:22

Maki, a czy nie uważasz, że większym straszakiem dla zawodowego kierowcy jest odebranie prawka za jazdę po pijaku? Działa to na zasadzie: "Nie będę robił głupot, bo nie tylko stracę prawko, ale i środki na utrzymanie." W przypadku zwiększenia OC, jest to dotkliwe dla kieszeni, ale z drugiej strony ludzie potrafią też zarabiać sporo... .
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

28 Mar 2008, 14:06

1. odbieranie praw jazdy
- wg mnie beda jezdzic bez prawa jazdy; znam czlowieka (jechalem z nim na okazje), prowadzil mercedesa w124 coupe - nie ma prawka, byl na kursach, ale pj nie zrobil.

2. podnoszenie stawek OC
- wg mnie niewiele to da, jak ktos ma "smykalke" do robienia $ to to nie jest dla niego problemem. poza tym jesli nie ma pj to po co ma oplacac OC?

3. odbieranie aut
- wg mnie, jesli odbiora %czlowiekowi auto, to on i tak zdobedzie drugie,

4. posiadanie alkomatu
- i co to da? (raz nad Chancza spotkalem grupke panow-wedkarzy, jezdzili terenowym offroad'em - mieli 2 alkomaty, zeby 2 pokazaly zero; jedyni rozsadni ludzie jakich widzialem) poza tym, jesli ktos ma zamiar pic % i jezdzic to po co mu alkomat?

5. publikowanie zdjęć kierowców zatrzymanych po pijanemu
- jestem za :), dobre zdjecie + imie i nazwisko.

6. więzienia bez możliwości zawieszenia kary
- jestaem jak najbardziej za, dlaczego? bo kase na grzywne, OC, nastepne auto znajde; ale jak mam stracic 2 lata za kratami i nie jezdzic, to wole nie pic % i jechac i nie miec klopotow z kratami. Zauwazcie, ze przestepca nie boi sie kar typu OC czy zabranie prawka; boi sie krat (przynajmniej w wiekszosci przypadkow).


Hokky
hokky
Nowicjusz
 
Posty: 21
Miejscowość: wwa

28 Mar 2008, 17:58

Odnośnie pkt 2. Co ma OC do posiadania prawa jazdy? OC jest za posiadanie samochodu, a nie prawa jazdy.

Więzienie tak, ale pod warunkiem, że opłaci je sam, np. z oszczędności, albo zapłaci za to rodzina.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

31 Mar 2008, 07:35

Dishman napisał(a):Odnośnie pkt 2. Co ma OC do posiadania prawa jazdy? OC jest za posiadanie samochodu, a nie prawa jazdy.

Więzienie tak, ale pod warunkiem, że opłaci je sam, np. z oszczędności, albo zapłaci za to rodzina.



Rodziny bym tu nie mieszal, ale pomysl z tym zeby sam zaplacil jak najbardziej tak; ew. opcjonalnie na ciezkie roboty, przy stawce 3,5 brutto/h.

pkt 2. - fakt, zle napisalem. nawet jesli ma pojazd to nie znaczy ze oplaci OC, PJ tez jest obowiazkowe dla tego kto chce jezdzic a i tak nie maja.


Oczywiscie piszemy tu o skrajnych przypadkach.


Hokky
hokky
Nowicjusz
 
Posty: 21
Miejscowość: wwa

17 Lip 2008, 20:36

Zwiększona liczba kontroli na drodze - to jest sposób na walkę z pijaństwem.
Kary - w zależności od tego, czy tylko prowadził samochód, czy też spowodował wypadek i są ranni. Jeśli spowodował wypadek, pokrywa koszty leczenia rannych i ogólne koszty związane z usuwaniem skutków wypadku. Jeśli są zabici, to też zależy. Jeśli dziecko zabił, wpłaca jakąś ustaloną kwotę na np. dom dziecka. Jeśli zabił rodzica/rodziców pokrywa koszty związane z wypłacaniem renty dla dziecka, któremu zabił rodziców/rodzica. Gdy uśmiercił kogoś samotnego - obowiązek oprzątania grobu...
Jeśli natomiast tylko prowadził, umieszczenie nazwiska i imienia w lokalnej gazecie (bez zdjęć) i gdy jest pracującym, informacja do zakładu pracy. Oprócz tego wysoki mandat (np 1000 PLN).
Nie odbierałbym prawka ani samochodu - bez sensu w polskich realiach, tak jak to zaznaczyli przedmówcy.

Zanim przystąpi się do karania, trzeba zadać sobie pytanie dlaczego taki przysłowiowy Kowalski decyduje się na % pomimo, że będzie za chwilę prowadził auto (nieraz nawet prowadzi i pije)? I tu poszukać przyczyny problemu. W końcu lepiej zapobiegać niż leczyć.
Jest kilka powodów dla których mamy tylu pijanych.
1. Towarzystwo namawia na spożycie, tekstami w stylu: "Z kolegami się nie napijesz? Nie bądź taki, jedno piwko/setka nikomu nie zaszkodziło/ła..." Delikwent jeśli będzie się wzbraniał, że przyjechał samochodem, otrzyma odpowiedź: "Ale masz blisko, nikt Cię nie złapie... Tu rzadko stoją..." etc.
No i daje się namówić, a przeważnie na jednym się nie kończy.
W innej sytuacji, na rodzinnej imprezie: "Wypij na zdrowie solenizanta/tki
Gdy tłumaczy, że prowadzi: "do końca imprezy zdążysz wytrzeźwieć..."

2. Sam się tłumaczy, że: mam blisko do domu, że nie stoją, albo rzadko patrolują tą okolicę, że droga mało uczęszczana, że pojedzie boczną drogą... itd.

3 Ewentualni pasażerowie nie reagują na to, że kierowca pijany i pozwalają prowadzić, albo nawet sami namawiają (w przypadku, gdy całe towarzystwo jest "zalane").

4 Choroba. Chociaż rzadko spotkać typowego alkoholika za kierownicą. Taki prędzej samochód sprzeda, żeby mieć na alkohol. No chyba, że komuś po pijanemu ukradnie auto.

5 Wyobraźcie sobie sytuację: towarzystwo się spotkało np. u tego Kowalskiego. Nagle skończył się alkohol, ale im jest ciągle mało, więc jednego wysyłają do sklepu po następną partię %. A że do monopolowego daleko, więc bierze auto...

Myślę, że to by było na tyle... Jakieś inne sugestie?

PS. Tak na marginesie, wiecie dlaczego jest tylu pijanych kierowców? Bo się mówi, że jest strach jeździć po polskich drogach, a alkohol (co niektórym) dodaje odwagi :D
safari
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 83
Miejscowość: Pleszew

17 Lip 2008, 20:58

Dozywotnio zabierac prawo jazdy dozywotnio, zabierac samochod i oddawac np. domom dziecka (chodz tu pewnie bylby przekrety z licytacja samochodow za grosze, a kupowaliby je dyrektorzy), stawka OC 1000% zwyzki do konca zycia, do wiezienia na 2 lata, a po wyjsciu codzienne prace w srodku miasta z tabliczka pilem (chodz szkoda, ze zlikwidowali pregierze, bo mozna byloby przyczepic delkiwenta)
Belele
Nowicjusz
 
Posty: 31