Witam kolegów. jestem tu pierwszy raz ponieważ mam następujący problem. Mam suzuki swift 1.3. od kilku miesięcy świeci mi się CHACK ENGINE. Odczytałem błąd i jest to sonda lambda:(
Jednak nie jestem do końca pewny ponieważ po odłączeniu klemy akumulatora i zresetowaniu kompa jest ok. Natomiast po przejechaniu 15-50 km
kontrolka zapala się. Dziś mierzyłem napięcie na sondzie i miernik wskazywał mi 0.21-0.23V na wolnych obrotach a po dodaniu gazu napięcie spadało do 0.00V. Chyba z tego co wiem jest coś nie tak. Po dodaniu gazu powinno wskazać napięcie bliskie 1V. Może ktoś mi doradzić co zrobić samemu aby nie jechać niepotrzebnie na podpięcie się do kompa na diagnostyce. Z góry dzieki.