18 Sty 2023, 20:04
Z tym nie zaspawywaniem się nie jest tak do końca,kupiłem 2.2 D W210,czyli solidny jeszcze silnik,swieca była spalona,lato ,odpalał,potem spaliła się druga,wymieniłem na BERU,wytrzymały kilka lat i ponad 100 tyś km,nie wiem co strzeliło mi do głowy by kupić ISKRY,przy wymienie 2 wyszły bez problemu,trzecią ruszyło i koniec,pociągnąłem lekko i psztryk,czwartej nawet nie ruszałem,pojechałem do TESAM w N.Sączu ze świecami BERU,koszt jednej świecy ukręconej 500 zł,czwarta wyszła bezproblemowo.Zaleca się by przed wymianą zalać gniazda rzadkim olejem(np.ATF) i jeżdzić przynajmniej tydzień,wymiana świec na gorącym silniku,gwinty posmarować smarem ceramicznym,nie ma opcji by potem gwint się zapiekł,po ruszeniu wykręcają się w palcach,smar nie twardnieje,jest płynny nawet po 100 tyś km,wtryskiwacze też powinno się smarować takim smarem.
Mi w ogóle nie chodzi o oszczędność kasy. Jedynie czasu i pewność, że robota będzie zrobiona dobrze oraz hobby. Do mechaników jeżdżę tylko wymieniać rozrząd, sprzęgło i to tyle do tej pory. Podstawowa obsługa pojazdu jest prosta, nie róbmy z tego promu kosmicznego. Myślę, że temat już wyczerpany i podtrzymuje, że żaden mechanik za darmo by głowicy nie ściągał.
