50 000, automat, miasto

28 Kwi 2024, 10:34

Mam 194cm wzrostu i auto będę użytkował głównie po mieście (raz w miesiącu trasa 200km).
Budżet to 50 000 (z możliwością podciągnięcia do 60 000).
Pierwotnie celowałem z Mazdę 6 III gen. z 2.5 silnikiem.
Ale przy moim niższym budżecie w większości widzę egzemplarze z USA lub przebiegami powyżej 200 000.
U mnie problemem zawsze jest zajęcie pozycji za kierownicą (a to fotel z za krótkim siedziskiem, a to dotykam głową podsufitki). Nie chcę celować zbytnio w minivany czy auta typu suv.
Obecnie jeżdżę W211, 2009r. z silnikiem 3.5 (z zamontowaną instalacją gazową).
Przy tym budżecie mam pole manewru, żeby przesiąść się na coś o podobnych osiągach?
kowakry
Nowicjusz
 
Posty: 4

28 Kwi 2024, 18:26

Bardzo ciężki temat,zwłaszcza obecnie,można by rozważać W212 ale raczej te po liftingu,bardziej dopracowane,no ale budżet nie puści,jeśli W211-tka sprawuje się dobrze,nie drenuje kieszeni(jeszcze) to ja bym przy niej pozostał,taksówkarze na tym modelu zaprzestali przygodę z Mercedesami,po prostu b.ciężko jest w ogóle znależć auto z rozsądnym przebiegiem,już przy budżecie ok.80 tyś można coś wybierać,ja osobiście też bym nigdy w życiu nie był skłonny przekroczyć budżetu powyżej 50 tyś zł a ponieważ nie znalazłbym nic lepszego do tej kwoty od MB W210,którego za 50 koła bym nie sprzedał nigdy w życiu,jeżdżę nim i cieszę się,że od pełnych 3 lat jazd w każdy dzień,jedyny koszt jaki mnie dopadł,to programowanie kluczyka zapasowego oraz wymiana stacyjki,koszt 1200 zł wraz z nowym kluczykiem),i poza tym zero(nie licząc oczywiście kosztów jeszcze wiadomych,jak w każdym aucie)
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8477
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

02 Maj 2024, 13:07

Czyli muszę zrobić jakiś kompromis?
Brałem pod uwagę W212 ale przedlifta i z moim budżetem to też nie poszaleję. Budżetu 80tys nie przeznaczę, jestem obecnie tego samego zdania.
kowakry
Nowicjusz
 
Posty: 4

02 Maj 2024, 14:35

Słusznie,ja gdy pomyślę,że----znowóż auto inne,olej w tylnym moście(t.robiłem),skrzyni biegów,silniku(t.r),demontaż kolektora(tr),egr(t.r)smarowanie gwintów świec (tr),wymiana przewodów paliwowych powrotnych,przewodów głównych itd.itp,odniechciewa się kolejnego nieznanego auta.Nie potrafiłbym jeżdzić autem bez zrobienia tego wszystkiego,olej w skrzyni ASB był wymieniony ze wszystkim,filtry wszystkie,kabinowe ,olej w silniku też,ale wlałem od razu wedle uznania swojego.Gdy o tym tylko pomyślę,ile to jest roboty,kosztów robocizny żadnych,wszystko robię sam,gdybym to wszystko podliczył,roboczo godziny.Nie ma co skakać po autach,szwagier przyszły kupił nówkę A7 2.0 diesel,przewiózł mnie nią,gdy wróciliśmy dałem cmokaska mojej W210 tce,komfort jazdy u mnie wyższy,A7 twarda,jedynie silnik mój głośniejszy oraz tam wnętrze bajeczka,genialne,bryła bajeczka ,wygląd auta,nic poza tym,auto 38 razy droższe:) Na FB jest grupa W218,W219,czasami oferują auta,W218 tka,średnio w ciągu roku tuż przed sprzedażą inwestują po 30 tyś zł w serwisy,naprawy:) To już taniej taksówką jeżdzić.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8477
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

03 Maj 2024, 07:46

To prawda, im bardziej patrzę po nowszych modelach MB tym mniej mam ochotę zmieniać auto. U mnie wymagania tylko zawężają krąg ofert.
Na dzień dzisiejszy z tego co przejrzałem to po głowie chodzi mi tylko Mazda 6 z 2.5 - tylko wszystko już w okolicach przebiegów 200tys +\-
A ofert gdzie auto nie pochodzi z USA też nie jest dużo...
kowakry
Nowicjusz
 
Posty: 4

03 Maj 2024, 09:54

Problem z W211 jest taki,że potrafią generowac niemałe koszty,dlatego w mojej okolicy znikła całkiem po nagłym wysypie,już nie ma nikt,dlatego jej nie kupiłem,diesle przedlift masakryczne przebiegi,SBC to już nie tragedia ale strach wypuszczać się takim autem dalej,nowsze modele ,bywa jeszcze gorzej,po prostu wyjeżdżone też,tutaj jest problem,przebiegami na blacie nie ma co się sugerować,340 tyś km na mechanice mojego auta nie zrobiło żadnego wrażenia,elektronika sobie tańczy jak jej pasuje,to niestety nie AUDI z tamtych lat.Mazda 6 to świetny pomysł,z pewnością te auta są lepsze od Mercedesów pod względami wszelakimi,Mercedesy wypadają nadzwycza słabo w ogólnych ocenach mechaników,ale jak już wspomniałem,Mercedesy są wyjeżdżone do podszewek,trzymają fason,to fakt,gigantycznych przebiegów nie wykuca ot tak sobie,dlatego można się naciąć oceniając np.stan wnętrz.Najlepsza opcja MAZDA 6 2.5 ze Stanów,tyrknięta tak,by spawacz nie miał czego tykać,tylko wymiana elementów,tam przeb.nie cofają,nawet nie ma porównania jeśli chodzi o koszty wymian elementów w porównaniu z Mercedesami,np.nowa chłodnica w ASO nawet jest tańsza od używanej w Mercedesie,o lampach nawet nie wspominam,mam porównanie,3 bracia poszli tą drogą,W204,M CX-3,M CX-5,trzy auta z b.małymi przebiegami,W204 60 tyś km,CX-3 ok.30 tyś km,CX-5 15 tyś km,zadnego auta spawacz nie dotknął,wymiana elementów tylko,w żadnym pod.nie wystrzelone,całkowite koszty wraz z zakupem auta na gotowo wyszły połowę taniej niż średnia cen,wyglądają jak nowe,no i te przebiegi,nie psują się w ogóle,jedynie w W204 wymiana szczotek w rozruszniku,brat b.dużo jeżdzi na miejscu,puka km.częste rozruchy.Mazdy to Poezja,po prostu,świetne silniki 2.0,2.5 (Sky activ obydwa),b.ekonomiczne,polecam tą drogę jeśli coś,ale nie kupować auta zrobionego na gotowo!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8477
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

03 Maj 2024, 10:38

Potrafią, ja mam auto z silnikiem, który jest problematyczny. Niby silnik już jest pozbawiony wady (2009r.) U mnie ze względu na typ jazdy diesel odpada.
Podobnie jest z BMW i Audi tzn. gdzie dostajemy auto 20 letnie zachwycając się nad nim, że wydaliśmy 30tys a tutaj zaczyna się zaraz lista napraw/wymian wynikająca z upływu czasu/zaniedbań poprzedników.
Więc zatrzymuje się na etapie Mazdy.
A pisząc odnośnie ich z USA to wolałbym samemu ściągać przez jakąś firmę.
Szkoda tylko, że idąc za przykładem kupna młodszego auta, a zaraz próbuje się znaleźć jeszcze nowsze i z 50tys na auto skończy się na 80-100...
kowakry
Nowicjusz
 
Posty: 4

03 Maj 2024, 12:38

kowakry napisał(a): pisząc odnośnie ich z USA to wolałbym samemu ściągać przez jakąś firmę.

Sprawdzaj Wszystkie oferty bo często w pl masz taniej niż sam byś sprowadził.
Ja ostatnio pilnowałem Camry to z USA nie byłbym wstanie sprowadzić do Pl w nawet zbliźonych cenach. Do tego dwie ofert z max małymi nalotami po 50-60k.km.były na mienie p.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10345
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

03 Maj 2024, 22:53

Ja gdybym miał kupować auto w podobnym tonie,to tylko Honda Legend 3.5 V6,widziałem Acurę na Otomoto 33900 zł,przebieg 124 tyś km z gazem,koledze polecałem,nawet się nie przyznał,pojechał po CLS-a W219 3.5,dał 24 tyś zł,auto stoi od 3 lat,nie pojeżdził ani dnia po powrocie,ten Mercedes przy Hondzie to padło okropne,trzeba tylko starannie poczytać,chodzi o automaty,silniki pancerne,jedne z lepszych V6,kolega chodzi z zaplutą brodą,że mnie nie posłuchał.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8477
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)