Astra G - Zasyfiony układ klimatyzacji - jak to uruchomić?

19 Maj 2015, 11:11

Hej!

Mam taki problem:

W mojej Astrze umarła sprężarka (pewnie bezpiecznik termiczny cewki), była jesień, jakiś czas potem zaliczyłem dzwona, zostawiłem sobie klimatyzacje "na później".

Po jakichś 10-20000 kilometrów wziąłem się za temat klimatyzacji, okazało się że wąż chłodnicy/osuszacza nie był podpięty, skierowany otworami w kierunku jazdy, tuż za kratką w zderzaku....

Domyślam, się że ilość syfu jaka tam wpadła przez te 10-20000 km jest spora, ręce opadły, skręciłem to do porządku i po mozolnych poszukiwaniach serwisu na śląsku który mi to ogarnie odpuściłem. Większość wyników w internecie na hasło „serwis klimatyzacji” to nabijanie i ozonowanie...

Minęły 2 lata jazdy z zimnym łokciem, niestety problemy zdrowotne wykluczają taką formę chłodzenia się w ciepłe dni, więc muszę jakoś ogarnąć temat klimatyzacji.

Ostatnio znalazłem na internecie przy niektórych serwisach opcje płukania klimatyzacji.
Zastanawiam się czy miał ktoś z nią styczność, czy to rozwiązuje problem jakichś drobinek w układzie, czy również większego syfu jaki może znajdować się u mnie?

Pytanie też czy po takim przestoju i możliwości posiadania większych paprochów w sprężarce warto inwestować w nową (używaną z allegro), czy może jednak iść w ratowanie mojej.
Cały czas jest uwalona cewka.

Chce uniknąć sytuacji gdzie kręcę się w kółko po jakichś nie pewnych serwisach, wymieniając kolejne elementy, a bo to, a bo wilgoć w układzie była długo, itd.
Samochód wart jest z moim przebiegiem około 5000, jest dbana, więc nie chce jej sprzedać z drugiej strony nie chce też wydać 2000 na naprawę klimatyzacji.

Doradźcie coś.
tomiozo
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 01 01 2010
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Astra G
Silnik: X20DTL
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

19 Maj 2015, 15:12

Witamy. Oczywiście występują środki do płukania układu klimatyzacji.
W opisanym przykładzie należy wypłukać układ przy jednoczesnej wymianie osuszacza i skraplacza (chłodnicy klimatyzacji) której nie należy płukać. W następnym kroku osuszyć układ azotem i poddać napełnieniu zachowując wytworzenie minimum 20-sto minutowej próżni.
Zapraszamy serwis Auto-Conrad
AutoConrad
Aktywny
 
Posty: 290
Miejscowość: Warszawa
Auto: różne marki

20 Maj 2015, 10:41

Ja bym zrobił coś takiego - chłodnicę klimy przedmuchał azotem. Wymienił cewkę sprzęgła na sprężarce ( nie powinna być droga, może być używana, byle sprawna - warto poszukać na złomach ), poskrecał cały układ i pojechał na sprawdzenie szczelności układu, a jak się okaże szczelny, to nabić i jeździć. Stracisz jakieś 300 zł ( sprawdzenie szczelności + nabicie ) i będziesz wiedział na czym stoisz. Podzwoń po serwisach klimy i zapytaj ile kosztuje nabicie - płaci się za podłączenie pod maszynę + za każde 100 gram czynnika jak dobrze pamiętam. Różnice w cenach są, węc warto podzwonić gdzie jest atniej.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000