Witam.
Aktualnie jeżdżę Fiatem Seicento 900, które otrzymałem w spadku. Planuję jednak je spieniężyć i wraz z zarobionymi przez wakacje pieniędzmi kupić jakiś fajny samochód. Kwota jaką będę dysponował to 10000zł, tak na oko.
Dodatkowa informacja to fakt, że aktualnie studiuje (w czerwcu 2013 obrona mgr). Jest to o tyle istotne, że chciałbym by przez ten ostatni rok studiów, w którym będę miał ograniczone fundusze, autko raczej nie wymagało wkłady finansowego. Wiem, że wiele oczekuj, lecz chciałbym po prostu zminimalizować ryzyko usterek już podczas zakupu. Dodatkowo w grę wchodzi ekonomiczny silnik.
Moje typy to:
- Alfa 147 - zakochałem się w tym samochodzie. Jednak czy za dychę znajdę coś godnego uwagi? To jest mój główny typ, lecz chcę zasięgnąć opinii ludzi wiedzących więcej niż ja. Druga sprawa to silnik. Niestety JTD, tak mocno polecany, spala koło 6-7 litrów ropy, co daje koszt 100km koło 35-40zł. Niestety dużo. Znów 1.6 z gazem wyniesie mnie koło 28zł, lecz silniki mają gorszą opinie. Trzecia kwestia, że za 10tys nie znajdę raczej rozsądnego egzemplarza z JTD.
- tradycyjnie Golf 4/ Audi A3
- Seat Leon - na mojej liście to nr 2. Sytuacja podobna jak z autami powyżej. Będzie wymagało poszukiwać, lecz jest ładne
![Smile :)]()
Jakiś motor 1.6 + LPG ja tanio jeździmy.
Rodzynek programu to propozycja mojej mamy, czyli Renault Megane 1.6 16V 1999r, po faceliftingu. Auto dość ładne i dynamiczne, lecz niestety zaniedbane. Mojej mamie zawsze było szkoda kasy na auto, a dodatkowo po zakupie często coś nawalało.. samochód jest w cienkim stanie. Silnik pracuje bardzo dobrze, z resztą przeszedł gruntowny remont. Z resztą gorzej. Do wymiany zawieszenie (jak co rok) oraz blacharka w postaci mniejszych i większych oznak korozji. Ile wyniesie to wszystko trudno mi powiedzieć. Zaleta tego taka, że auto mam za 0zł. Lecz czy nie będzie to ryzyko? Ten model nie jest zbyt wytrzymały i np zawieszenie, tak jak już wspomniałem, jest do wymiany praktycznie co rok. Dodatkowa informacja to fakt, iż część rzeczy mogę naprawiać sam, gdyż mam ku temu aspiracje i dobrze wyposażony garaż. Gorzej z umiejętnościami, lecz wszystko przyjdzie z czasem.
Co myślicie Panie i Panowie o tym wszystkim?
Pozdrawiam, Łukasz.