Schuler napisał(a):Z tymi skrzyniami M32 to jest taki problem, że albo ktoś robi i sobie auto zostawia albo ucieka z autem, raczej nie ma co liczyć na to że w prezencie nowemu właścicielowi ktoś przed sprzedażą wyremontuje M32.
Ciągle wymyßlacie te historyjki przy starych kapciach jak byłby faktycznie obligatoryjne. Potem Janusze dokładnie tak to odbierają. Na tą chwile przeszło przez moje ręce serwisowo mnóstwo m32 i jakoś nie widzę w nich porażających powodów do strachu. Dosłownie kilka z nich było do regeneracji. U mnie w firmie jest 500x z m32 od nowości czyli 9lat i 100k.km.i ani skrzynia ani multiair się nie wysypało. Pewnie za chwilę będzie dwumas do roboty ale czy to jest wielki strach i chęć pozbycia się auta ?
Wczoraj miałem polecany przez Was silnik w Volvo c30 czyli 2,0 16v z Forda. Skrzynia ok. Auto godne polecenia ? Pewnie że tak a wiecie że posiada kilka drobnostek takich jak np.problematycxna stacyjka, delikatne kluczki (te do stacyjki), przepustnica, EGR i ciekawy detal taki jak tylna listwa klapy z klamką. Takie bzdety a zrobienie tego to pewnie że 3k jak nie lepiej i wizyta w ASO albo w Warsztacie od Volvo. I tak bym mógł wymieniać i wymieniać
Co ciekawe z jednej strony jest wielki strach przed m32 ale jak. Stary diesel to ok.bo hasło HDi/TDI itd usprawiedliwia wszystko. A tym czasem jak jadę po komplet wtryskiwaczy do dieselka za 3k i wyjęcie ich 800zł.to już gitara. Ostatnio wjechał do mnie na lawecie audiaczek a4 2,0tdi warty może 30k i w ciągu roku tylko u mnie było zostawione ponad 30k.na naprawy to nasi miłośnicy diesla powiedzą że to kłamstwo historyczne
itd. Teraz mam na placu kilka alf MiTo z m32 i co ? I nic ?
I teraz problem się tworzy bo ktoś kto nie jest oblatany kupuje stare auto myśli: omine m32 i będzie git albo kupię starego diesla HDi i jest super a tak nie jest.
Dla mnie m32 jest tylko wskazówką do zwrócenia uwagi na skrzynkę i fajnie że można to robić a jak kupujecie 1,6 MPI VW to branie oleju sprawdzacie ? A bierzecie to pod uwagę ?