Slowik131 napisał(a):Turbo naprawdę aż takie złe? Nawet zakładając, że będę mało jeździł?
Nie chodzi o ty czy dobre/złe tylko o wiele bardziej skomplikowane. Masz sprężarkę, masz całe jej sterowanie, podciśnienia, dwumasę, w większości też bezpośredni wtrysk.
Na twoim miejscu, przy tak żenująco małych przebiegach brałbym pod uwagę przede wszystkim koszty utrzymania. Zapłacisz OC, wypada mieć AC przy takiej wartości auta, utrata wartości, przegląd, wymiana oleju, opony, jakieś tam tematy eksploatacyjne jak paski/klocki itd...jeśli dojdzie ci to tego jeszcze jakaś awaria to jazda własnym autem wyjdzie cię drożej niż taksówką.
Jeśli masz wewnętrzną potrzebę posiadania samochodu z turbo to najbezpieczniejszym wyborem będzie pewnie fiat tipo 1.4tjet. Silnik konstrukcyjnie ma już prawie 20 lat, prosty jak na turbo i trwały