Witam. Chcę dziś odjechać z przed bloku moim Tico (nie garażuję) i niestety niemiła niespodzianka
Odpalam, rozrusznik kręci strasznie powoli, ledwo się obraca- Ale odpala za drugim razem po czym gaśnie, za 3 + pomoc przegazowywaniem odpala i chodzi. Myślałem że już ok, szyby zamrożone, włączam ogrzewanie i...nic. Nie dmucha wcale. Sięgam pod deskę, tam gdzie linka jest przyczepiona z ogrzewania i ręcznie poruszam- ani rusz.
Wczoraj wieczorem jak włączałem ogrzewanie to przy włączeniu silniczek wiatraka wydal pisk i zgrzyt. Wyłączyłem i załączyłem na nowo i wszystko działało. Auto grzało. Dziś już nie da rady. Czy możliwe że zamarzło ogrzewanie?
Nawet maski nie mogę otworzyć bo zamarzła, przycisk otwierania ani nie drgnie
Co mam robić?