Auto za około 35 000 bardziej rodzinne niż sportowe

Z Volvo mam taki problem, że on mi się totalnie wizualnie z zewnątrz nie podoba. Jak dla mnie może konkurować wyglądem z pierwszą wersją skody octavi... a i tak nie wiem czy octavia nie jest ładniejsza. No dobra patrze sobie teraz na nie i trochę przesadziłem, nie jest tak źle no ale ten szwedzki design nie przemawia do mnie zbytnio. Owszem modele po lifcie (chyba z tamtego rok?) są jakoś ładniejsze ale te poprzednie takie zimne, proste.
A jak w volvo jest z utrzymaniem i kosztem napraw/remontów? Jak z eksploatacją zwłaszcza silników właśnie benzynowych?

Wiadomo można kupić Volvo czy Saaba ale po co ? Renault poszło bardzo szybko do przodu, ma ciekawy design i świetną bezawaryjność i w końcu sztywne zawieszenie 2.0 dCi mogę polecić z czystym sumieniem jak i 2.0T konstrukcja mająca chyba z 15 lat, a jest tak nie zawodna, aż dziwne bo turbo raczej nie jest bezawaryjne. Warto się zainteresować, zresztą opinie o aucie mówią same za siebie nie ta laguna co kiedyś. Po porostu autko w tej klasie jest bez konkurencyjne
Wyposażenie: Navi, ksenony, świetne stereo chyba 9 głośników, bagażnik jeden z większych w klasie, świetne materiały i spasowanie.
Udane jednostki napędowe.
Cena 30-40 tys. zł

Wady ? Na pewno istnieją, ale ta L3 wypada lepiej od passat'a b6 więc raczej jest godna uwagi.
Popytaj jeszcze ludzi którzy mieli z nią styczność nie dawno i dłużej nią jeździli.