Badania techniczne po zderzeniu z sarną

13 Sty 2009, 17:14

2 miesiące temu mialem zderzenie z sarną. Postanowilem zglosic to jak najszybciej policji, chociaz nie mam AC wiec nie byloby mi do niczego przydatne. Po prostu pomyslalem ze lepiej jak ktos to zwierze zabierze.

Policja przyjechala, zadzwonili po mysliwego, on sie zajal sarna a panowie policjanci zaczeli spisywac moje dane. Nagle mi oświadczaja ze zabieraja mi dowod rejestracyjny pojazdu, bo jest stluczona lampa. Wiec pytam sie ich gdzie go moge odebrac. Powiedzieli mi ze jak diagnosta potwierdzi ze jest sprawna lampa to moge odebrac dowod w wydziale komunikacji. I ze moge jezdzic jak tylko wymienie lampe, bo oprocz tego uszkodzenia nie ma zadnych ostrych krawedzi z powodu zderzenia.

Naprawilem auto, a wcale tak malo to nie wynioslo,ale fachowo zrobione, wiec odetchnalem ze koszta juz mam za soba, i wlasnie wracam od diagnosty...zaplacilem niecale 200zl za dodatkowe badania techniczne. Jutro ide odebrac dowod i wkurze sie, choc nie zdziwie, jak przyjdzie mi zaplacic znowu za cos.

I tu mam pytanie wlasnie, czy jest obowiazek zglaszania takich zderzeń? Bo watpie zebym nastepnym razem pokusil sie o cos takiego. Kosztowalo mnie dodatkowe pieniadze, a moglem po prostu dojechac te pare km do domu, a sam widzialem ze musze wymienic lampe. No coz, teraz juz wiem jakie sa konsekwencje czegos takiego.
Corto
Nowicjusz
 
Posty: 2

16 Sty 2009, 21:15

Zgłaszać tego nie musisz,bo jak się sam przekonałeś,jest to kosztowne.Poprostu dajesz sarnę na bok i odjeżdzasz.Dobrze by było,jakbys zadzwonił,że w tym i w tym miejscu leży sarna,żeby ją zabrali,bo zdechnięta będzie niemiłosiernie śmierdzieć.Zapytany o swoje dane,nie muisz nic podawać.Możesz tylko powiedzieć,że jest to zgłoszenie anonimowe.
A jeszcze co do tego zderzenia - był tam znak ostrzegawczy o zwierzynie leśnej?Bo jeżeli nie było,to masz prawo żadać odszkodowania od związku łowieckiego zajmującego się tym terenem.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

16 Sty 2009, 22:05

Hmm w sumie nie bylo tam znaku, ale bylem w nadlesnictwie i tam mi powiedzieli ze to nic nie da, ze musze udowodnic ze to nie byl wypadek losowy, np ze w lasach jest za duzo zwierzyny (!?) i wykazac im zaniedbanie albo ze bylo polowanie z nagonka, no w ze wumie czyjas wina musi byc. Gdyby doszlo do rozprawy, to oni udowadniaja ze to bylo zdarzenie losowe, a ja ze nie.

Po prostu zrobilem maly wywiad, i jakos mnie to wszystko przekonalo ze ten motyw ze znakiem czy tez jego brakiem to jakas legenda miejska z lat 80tych. Zrobilem rozeznanie w internecie, i nie znalazlem nikogo kto by takie odszkodowanie dostal. Wiec w koncu dalem sobie spokoj,

Ale jesli myslicie ze zostalem zniechecony czy wprowadzony w blad to mowcie, nie wiem czy w moim przypadku nie jest tez za pozno, samochod juz jest naprawiony i w ogole. Ale jesli daloby sie jakies pieniadze odzyskac...
Corto
Nowicjusz
 
Posty: 2
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Lexus UX - crossover, który jeździ jak hatchback
    Zaprezentowany w 2018 roku model UX jest najnowszym i najmniejszym, kompaktowym crossoverem w gamie Lexusa. Jego opracowanie zajęło japońskim inżynierom 5 lat. Wyróżnia się przestronnym wnętrzem i wzorowym prowadzeniem, ...
    Burza na drodze
    W Polsce sezon burzowy trwa zazwyczaj od kwietnia do września, ale apogeum występuje między czerwcem, a sierpniem. Takie warunki pogodowe podczas podróży samochodem stanowią zagrożenie ze względu na bardzo ograniczoną ...