Mylisz się,bardzo trudno go kupić,jest bardzo drogi(BISHOP),jedynie dostępny w ośrodkach tuningowych,lub u dwóch oficjalnych dystrybutorów na terenie Polski.Masz rację,Rolls postępuje podobnie,Ferrari też,rzeczywiście produkują podobnie jak BISHOP masówkę dostępną w każdym salonie.Ja się pytam jeszcze raz,tak na logikę biorąc,kto przy zdrowych zmysłach będzie wlewał cząsteczki kwarcu do silnika,przypominam ceramika produkowana jest ze zwykłego piasku.Jest jeszcze jedna kwestia,i być może dystrybutorzy Ceramizerów wchodzą na to Forum,gdyż kiedyś w reklamie przeczytałem o jakiejś nanotechnologii w Ceramizerach,oraz zastosowaniu przekładki między warstwą ceramiki a stopem ,z którego są zrobione pierścienie,tłoki oraz gładzie cylindrów.Tylko jest jeden problem,taki proces można przeprowadzić tylko w warunkach laboratoryjnej sterylności(podobnie jest z teflonem),nanoszenie warstw następuje partiami,a nie wszystko naraz wlane do silnika.Ja podejrzewam w jaki sposób działa Ceramizer,na zasadzie zwykłego wcierania materiału stałego,ok ,dobra,ale co z porami w strukturze metalu?!Przecież dobrze wiecie o tym,że pory,rysy po honowaniu są potrzebne po to,by olej trzymał się gładzi cylindrycznej.Jeśli zatrzesz to jakimś ceramizerem,owszem,przez jakiś czas możesz poczuć poprawę,wzrośnie kompresja,silnik będzie lepiej chodził,ale uważacie,że w ten sposób zrobicie remont silnika?!Naturalnie róbcie co chcecie,ja tylko przestrzegam,na logikę rozbierając to wszystko.BISHOP działa zupełnie inaczej,to prewencja,przedłużanie życia jeszcze jako tako sprawnym elementom,ale nie przeprowadzanie remontów,na litość boską,od tego są mechanicy,a nie coś co sobie można wlać do silnika
![Nie :no:]()
Ja mogę tylko przestrzec,nie wlewajcie ceramizerów do sprawnych silników,może być dobrze,aż nagle silnik zacznie olej żreć.