Doradźcie.

19 Gru 2009, 21:31

Witam.

Jestem kierowcą dopiero co po zdaniu egzaminu na wymarzone prawko kategorii B. I teraz powstał problem z wyborem mojego pierwszego cacka.
Chciałbym zasięgnąć rady co warto kupić do kwoty 15 tyś. właśnie dla młodego kierowcy. Autko miało by być nie stare (maks. 2000 rocznik) wiadomo nie z jakimś kosmicznym przelotem, z ciekawym wyposażeniem (auto jako alternatywa dla Fiatka Seicento 1.1 i ma być użytkowane także przez moją siostrę). Zastanawiałem się nad Roverem 214, Suzuki Liana, Peugeotem 206 1.4 wersja Husky i VW Polo w sedanie. Każde auto ma swoje plusy i minusy (Rover fajny, agresywny wygląd, tylko przelot duży->160 tyś. i nie mieszczący się w roczniku, Liana-super wyposażenie, przelot->96tyś. tyle że wygląda mi na auto rodzinne a przy moim wieku to nie bardzo mi się podoba. Peugeot fajny przelot->92 tyś. rocznik, wyposażenie tylko, że słyszałem iż 206 mają problemy z przednim zawieszeniem. Do polówki jakoś nie mam się do czego przyczepić ale też nie ma czym mnie te auto przyciągnąć do siebie). Tak więc liczę na fachową pomoc, jakieś rady na co zwrócić konkretnie uwagę, o co się dopytywać, co może sugerować na kombinowanie z autem.
Interesowały by mnie samochody wyglądające troszkę sportowo i funkcjonalne. I silniczkiem w przedziale powiedzmy 1.4-1.6 żeby nie chlapał paliwa jak dziki :)

Z góry mówię, że nie interesuje mnie Yariska ani Grande Punto czy tym podobne samochody używane do kursów.
Niedźwiedź
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Radlin

19 Gru 2009, 21:35

hm , Opel Astra II , Fiat Bravo , Seat Ibiza :wink:
marcineq
Początkujący
 
Posty: 136
Miejscowość: Tychy

19 Gru 2009, 21:36

Może Fiat Stilo? [link do Gratka wygasł] I nie zwracaj tak dużej uwagi na przebieg - z tego co piszesz wynika, że jest to dla ciebie jedno z ważniejszych kryteriów. Jeśli wolisz benzyniaka to Opel Astra II. Może udałoby się wyrwać jeszcze Seata Toledo II.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

19 Gru 2009, 21:46

Chciał bym tym samochodem trochę pojeździć a nie po paru latkach go zmieniać od razu to dlatego tak się tym przebiegiem martwię :) nie znam się za bardzo i nie wiem jakie kryteria brać pod uwagę. Co do paliwa to w sumie bez różnicy byle nie gaz. Ogólnie to bym wolał mniej awaryjną jednostkę :)) nie wiem który bardziej by się opłacał, czy benzyniak czy "ropniak".
Niedźwiedź
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Radlin

19 Gru 2009, 21:49

Honda Civic Toyota Corolla Opel Astra II Nissan Almera.To moja czwórka aut jakie ja bym wybieram,ale to twoja kasa wiec ty wybierasz.Auta sa moze droższe w zakupie ale bezawatyjne jesli chodzi dla poczatkujacego kierowcy . Dla mlodego czlowieka kazdy grosz sie liczy.Mozesz kupic wloski czy amerykanski samochod tanszy a bedziesz mial problemy z serwisem a czesci beda drogie , pomysl pozdrawiam
Kowalsky
Łukaszek
Początkujący
 
Posty: 65
Miejscowość: Hajnówka

19 Gru 2009, 22:01

honda civic tez bylaby dobrym rozwiazaniem , rocznik okolo 2000, 2001 i wszystko cacy
marcineq
Początkujący
 
Posty: 136
Miejscowość: Tychy
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    BMW w leasingu – o czym warto pamiętać?
    Luksusowe modele BMW cieszą się dużym zainteresowaniem zwłaszcza wśród przedsiębiorców. Korzystne rozwiązanie stanowi szczególnie BMW leasing. Na co zwrócić uwagę, decydując się na tę formę finansowania? ...
    Lamborghini Miura P400 Roadster
    Miura Roadster to kolejny rarytas w świecie sportowych kabrioletów. Włosi nigdy nie wprowadzili do produkcji wariantu cabrio swojej ikony – uznawanej przez niektórych za pierwszy supersamochód w ...

19 Gru 2009, 22:05

Civic był by ciekawy tyle, że to jest tak chodliwe auto, że ciężko jest go znaleźć, przynajmniej na śląsku :P
Niedźwiedź
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Radlin

19 Gru 2009, 22:46

Alternatywa rocznika dla rovera 214 bedzie napewno rover 25. Rozejrzalbym sie jeszcze za focusem 1.6-1.8
foemka
Początkujący
 
Posty: 229
Miejscowość: warszawa

20 Gru 2009, 12:34

A jak z częściami do Rovera ? i czy marka ma raczej dobrą opinię czy psuje się niemiłosiernie ?
Niedźwiedź
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Radlin

20 Gru 2009, 13:04

Zapomnij o Roverze. Zamiast rozpisywac się dlaczego,to szybciej będzie jak napiszę,że są inne lepsze i mniej kłopotliwe samochody.
Na Twoim miejscu szukałbym Seata Ibizy.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5787
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

20 Gru 2009, 15:14

Nie psuje sie niemilosiernie, u mnie w miescie jezdzi bardzo duzo roverow szczeglonie wlasnie serii 200 ale tez 75 combi jest sporo. A czescie sa w co 2 serwisie. Rover napewno ma znacznie wiekszy komfort jazdy niz ibiza, no i jest ladniejszy, no ale niestety jego powszechna opinia mowi co innego. Lecz ja od dluzeszego czasu wlasnie przymierzam sie na serie 200 ze skorzana tapicerka z silnikiem 1.6 112km i powiem szczerze ze mocy to mu nie brakuje i tylko jak jest 3-dzwiowy to ciezko wejsc do tylu prawie tak jak w moim seicento :P
foemka
Początkujący
 
Posty: 229
Miejscowość: warszawa

20 Gru 2009, 17:51

Wiesz co...akurat mój sąsiad miał do niedawna Rovera 420d. Po 4 letnim ciągłym naprawianiu tego auta,sprzedał je za bezcen. Jak był taki mróz z 10 na minusie,to nawet biegi nie wchodziły i można je było zmieniac tylko z niewduszonym sprzęgłem. Natomiast gazu można było dodawac jak się jednocześnie trzymało wciśnięte sprzęgło do podłogi... Niestety jest tam sprzęgło hydrauliczne.Kiedyś pisałem o dostępności linki do sprzęgła więc jak słyszę,że wszystko do Rovera jest w jakimś sklepie to mnie śmiech bierze !!! Za linką do tego zwykłego Rovera objechałem całe miasto i okolice. Niestety musiałem z sąsiadem dorobic linkę na zamówienie...na podstawie delikatnie wyjętej i pękniętej starej linki.
Rover sąsiada miał tylko dobry silnik a cała reszta psuła się ciągle i stale. Poza tym wszystko do niego było raczej droższe niż tańsze.Jak Rover się nie zepsuł przez 2 tygodnie,to było święto i cud.
Nawet sąsiad zaczął o swoim aucie mówi "ten problem na dole"... Trzymał to g...o tylko dla tego,że żona płakała jak mówił że go upchnie,bo jej się podobał i już się przyzwyczaiła.
Dlatego właśnie Rovery są tanie,bo są kiepskie jakościowo i niezatanie w hodowli.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
 
Posty: 5787
Zdjęcia: 38
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

20 Gru 2009, 18:01

Znajomy ma Rovera 400 w benzynie 1,6 12 lat od nowości - kupiony w salonie. Przebieg niedługo przekroczy 200 tysięcy a samochód śmiga aż miło. Niestety jest to jedyny Rover z jakim miałem do czynienia więc nie powiem, że wszystkie są bezawaryjne. Mogę jedynie stwierdzić, że znajomy nie zamieniłby tego samochodu na żaden inny. Wydaje mi się, że jest jak w przypadku aut francuskich i włoskich - jak się dba tak się ma.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

20 Gru 2009, 20:22

ROVER 45 np jest drogi w serwisowaniu a poczzatkujacy kierowca potrzebuje auta taniego w codziennej eksloatacji wiec mysl ja odradzam i pozdrawiam
Kowalsky
Łukaszek
Początkujący
 
Posty: 65
Miejscowość: Hajnówka

20 Gru 2009, 21:35

To Rovera mam sobie podarować tak ?? zależy mi żeby nie pakować w auto pieniędzy :)) tyle co na paliwko i jeżdżenie. I jeszcze takie pytanie. Lepiej Benzyniak czy Diesel ?
Niedźwiedź
Nowicjusz
 
Posty: 7
Miejscowość: Radlin