aha no to dobrze to włączam to auto do poszukiwań
![Uśmiechnięty :)]()
jeszcze tylko pytanie do szybkiego co do toyot.
Czy to nie jest tak, że ktoś jak sprzedaje taką corollę, albo carinę sprzedaje już praktycznie wrak?
spotkałem się z opinią, że niektórzy w ogóle nawet nie dbali o eksploatację tych aut bo takie niezniszczalne były - brak wymiany płynów i innych rzeczy.
rozmawiałem na dniach ze znajomą. Jej ojciec ma Carinę. Jest to auto w idealnym stanie bo widziałem je rok temu i gościu dba o to auto jak nie wiem.. Jak zapytałem ile by ojciec chciał za to auto to odrzekła wprost - ojciec nigdy nie sprzeda tego auta, prędzej wykończy je.. musiałby zacenić z 6000 za ten stan, ale i tak na 100 procent nie sprzeda go.
więc te z ogłoszenia to pewnie wraki już nie lepsze od takiej bravy czy escorta..