REKLAMA
Witam !
Jestem posiadaczem Fiata punto I 1.2 75KM 8v, wersja ELX z przebiegiem 285 tys. Śmigam na gazie. Autko jest w rodzinie od nowości więc jego sprzedaż nie wchodzi w grę ( ma ono wartość sentymentalną ).
Ostatnio zabrałem się za remonty w aucie, powymieniałem wiele rzeczy w tym uszczelkę pod głowicą. Po tej wymianie autko zaczęło brać olej i czasem dymić. Myślałem że to uszczelniacze na zaworach lecz ich wymiana nic nie dała. Z rury specyficznie śmierdzi i od czasu do czasu dymi na niebiesko/siwo. Oleju ubywa dość szybko.
Wybrałem się więc na sprawdzenie ciśnienia sprężania i próbę olejową. Oto wyniki :
1 cylinder - 10
2 cylinder - 12
3 cylinder - 8
4 cylinder - 7,9
Po dodaniu oleju ciśnienia wzrosły do 15.
I teraz pytanie do Was, co lepiej zrobić, zabrać się za remont całego silnika czy kupić jakiś silnik na allegro i go wsadzić. Na remont silnika trzeb by było ok 1000zł ( pierścienie, płytki zaworowe, prowadnice ), z kolei jak kupie nowy silnik to nie wiadomo czy zaraz coś w nim nie padnie. Jest to możliwe żeby odrestaurować ten silnik tak aby chodził dobrze ? Jak to jest z tą gładzią na cylindrach ? czy po jej wytarciu/starciu nie ma już ratunku ?
Z góry dziękuję za wszystkie porady !
Pozdrawiam