23 Mar 2011, 12:54
Witam ponownie. Autko Golf III, 1.6 75KM AEE.Opiszę mój problem: auto jeździło bez problemów aż nagle tak ni stąd ni z owąd straciło ssanie tzn na zimnym silniku jak odpalałem od razu gasło, trzeba było trzymać gaz by nie zgasić silnika...i tak aż do rozgrzania silnika, po czym trzymał normalnie obroty (800). Po prostu wsiadałem do auta i od razu ruszałem by nabrał temp i problemu nie było. Oddałem auto do mechanika, na kompie wyskoczył błąd o przerwie w obwodzie (??). Mechanik obstawiał silnik krokowy i przepustnice. Wyciągnął, wyczyścił, wsadził, zrobił adaptacje (swoją drogą na czym polega ta czynność?), auto odpala nie gaśnie ale obroty strasznie falują. Po odpaleniu trzyma 1tyś obrotów, po przegazowaniu obroty spadają do ok 1,2-1,5 tam doznają chwilowego zatrzymania i opadają niżej. I tu do różnej wartości, 1tyś, 900, jak dłużej pochodzi na ludzie to i czasem do 800. Ale trzyma się w okolicach 1tyś obrotów. Mechanik powiedział, że do wymiany przepustnica. A tu już koszt wymiany nowej przepustnicy waha się od 200 do 700zł za część. Jak narazie auto chodzi, lecz faluje...co dziwne na kompie błędów nie wykrywa obecnie. Co z tym fantem począć? jeździć aż padnie totalnie czy szykować kasę? czy spalanie w obecnej sytuacji może się diametralnie zmienić?