Jaguar X-type??

10 Sty 2011, 21:21

Piekna stylistyka wzorowe prowadzenie. Awaryjne silniki tdci analogicznie jak w mondeo padają wtryski i koła zamachowe, decydując sie na zakup Jagi musisz brac pod uwage wszystkie koszty jakie zakłada sie przy zakupie mondeo z uwagi na liczne podobienstwa, serwis tez dosyc drogi nie każdy garażowy mechanik podejmie sie naprawy, wiec zostają wieksze sieci lub aso, na zachodzie jęzdza prezesi takimi autkami warto kupic egzemplarz poleasingowy, wyglad wnetrza nawet przy 200-250tkm jak przy 50tkm czasem pachną nowością jeszcze...z duzym przebiegiem tez sie musisz liczyc jesli wybór padnie na diesla.Oc tez bedzie drogie jesli wybierzesz 2.2 tym bardziej.
lucky_luu
Nowicjusz
 
Posty: 28
Miejscowość: Śląsk
1

11 Sty 2011, 00:01

Porównywanie VW-gena do BMW czy Mercedesów?! a czemu nie?!Jaguarowi trochę brakuje do nich,ten kot nie ryczy, ale miauczy


Temu że BMW i Mercedes to klasa premium a VW to "auto dla ludu". Jak chcesz porównywać mozna nawet i do Poloneza tylko po co skoro to inna klasa?

Faktycznie Jaguar nie ryczy i nie miauczy a jeśli przez to brakuje mu do innych np VW o którym piszesz to ja wolę Jaguara niż podczas jazdy miałbym słuchać ryczenia i miauczenia VW :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ale jak widać niektórzy lubia słuchać jak auto ryczy. Cóż o gustach sie nie dyskutuje.
fiko7
Stały forumowicz
 
Posty: 1162
Miejscowość: Białystok
4

11 Sty 2011, 11:05

Racja VW-gen PHEATON jest toczydłem dla ludu! :mrgreen: Kilkadziesiąt sztuk w Polsce!Jaguar jest autem raptem dobrym,tylko dobrym,przy tym koszty eksploatacji nie są niskie.Jaguar X od 2010 r.to jest już inna bajka,tutaj Niemcy się pocą.Dla was Jaguar X to Jaguar X,ja je jeszcze inaczej rozróżniam.Proszę bardzo,trzeba kupić najpierw,ale najpierw dobrze się zastanowić :!: Przede wszystkim przed zakupem jechać do ASO Jaguara w celu weryfikacji stanu,już wam pisałem kiedyś o J.XK8 na pozór w idealnym stanie,tak przynajmniej sądził sprzedający.Diagnoza ASO,koszt ok.40 tyś zł by tego Jaga doprowadzić do stanu rokującego bezawaryjną i bezproblemową eksploatację w przyszłości,tyle sprzedający opuścił z ceny :!: Jag to jest Jag,oczywiście ,że piękne auto,nie przeczę,ale?! :grin:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8564
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)
2

11 Sty 2011, 15:36

Ty w ogóle nie masz pojęcia o jakim samochodzie piszesz.
Skoro nie odróżniasz X-type od XJ to chyba nie powinieneś w ogóle zabierać głosu w temacie.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
4

12 Sty 2011, 18:23

Trochę tu padło nieścisłości, przesądów i mitów, więc wcisnę swoje 5 groszy, jako że mam przyjemność jeździć tym autem od prawie trzech lat.

Auto mam od nowości, w ramach leasingu, zatem wszystkie naprawy muszę dokonywać w ASO. Koszt tego jest znaczny, pierwszy przegląd kosztował 1.500, drugi ponad 2.000, trzeci znów ok 1.500 zł. A chodzi tylko o wymiany oleju, filtrów itp. Koszt części zamiennych jest wysoki, podobnie godzina pracy mechanika. Potwierdzam jednak, bo sam robiłem rozeznanie, że części z Fordów pasują (nie tylko z Mondeo, chociaż z tego modelu wzięto jest najwięcej).

Potwierdzam negatywne opinie dotyczące jakości diesla 2.0. Po przejechaniu 45 tys km wysiadło mi koło dwumasowe, wtedy też okazało się, że wraz z całym sprzęgłem jest wyłączone z gwarancji. Koszt wymiany 6 tys zł. Koło jest do sprowadzenia, koszt naprawy można obniżyć do 3.000 zł, ale to i tak bardzo dużo. Oprócz koła dwumasowego psują się podobno wtryskiwacze (u mnie na razie ok, ale mam dopiero 55 tys przejechane).
Z innych napraw - u mnie psuły się ksenony - najpierw wysiadł czujnik żyroskopowy, zaraz potem wysiadł silniczek ksenona, przez co nie poziomował się właściwie. Dużym plusem jest jednak objęcie gwarancją żarówek ksenonowych - wymiana jednej w ASO kosztuje normalnie 1.000 zl (!). U mnie po dwóch latach spaliły się obie.

Do lepszych stron silnika zaliczyć trzeba dynamikę jazdy - auto świetnie przyspiesza, 340 Nm maksymalnego momentu wciska w fotel. Auto świetnie trzyma się drogi, w zakręty można wchodzić na pełnej prędkości, nieźle działają układy stabilizujące. Trzeba tylko przyzwyczaić się do słabiej reagujących hamulców - słyszałem o przykrych hamowaniach na zderzakach poprzedzających samochodów :)
Jazda 200 km/h nie stanowi problemu, nie jest też męcząca. W lecie zrobiłem trasę z Krakowa do Berlina w 4 godziny, przy średnim spalaniu poniżej 10 l/100 km.

I jeszcze coś o luksusie, z którym kojarzy się marka - myślę, że jeśli ktoś spodziewa się tego po X-Typie, to... się rozczaruje. Auto w środku wygląda bardzo schludnie, klasy dodają beże i wstawki z drewna (pod warunkiem posiadania wersji luxury, w wersji niższej zamiast drewna jest plastik). Widać jednak dużo części z Fordów - dźwignia zmiany biegów, stacyjka, kluczyk, dźwigienki świateł, wycieraczek itp., co obniża efekt. Poza tym skóra nie jest prawdziwa tylko sztuczna, co jest od razu zauważalne.
Ogólnie widać trochę taniochy, ale nawet jeśli, to jest to taniocha w dobrym guście.

Podsumowując - jestem bardzo zadowolony z tego auta i choć gwarancja skończy się w marcu, jeszcze trochę nim pojeżdżę. Trzeba jednak mieć świadomość, że prawdziwe Jaguary obecnie zaczynają się od lepszych wersji XF, a kwintesencja smaku to XJ. Nie ma niestety do nich porównania.
bolchazy
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: Kraków
4

12 Sty 2011, 18:39

bolchazy napisał(a):Trochę tu padło nieścisłości, przesądów i mitów, więc wcisnę swoje 5 groszy, jako że mam przyjemność jeździć tym autem od prawie trzech lat.

Auto mam od nowości, w ramach leasingu, zatem wszystkie naprawy muszę dokonywać w ASO. Koszt tego jest znaczny, pierwszy przegląd kosztował 1.500, drugi ponad 2.000, trzeci znów ok 1.500 zł. A chodzi tylko o wymiany oleju, filtrów itp. Koszt części zamiennych jest wysoki, podobnie godzina pracy mechanika. Potwierdzam jednak, bo sam robiłem rozeznanie, że części z Fordów pasują (nie tylko z Mondeo, chociaż z tego modelu wzięto jest najwięcej).

Potwierdzam negatywne opinie dotyczące jakości diesla 2.0. Po przejechaniu 45 tys km wysiadło mi koło dwumasowe, wtedy też okazało się, że wraz z całym sprzęgłem jest wyłączone z gwarancji. Koszt wymiany 6 tys zł. Koło jest do sprowadzenia, koszt naprawy można obniżyć do 3.000 zł, ale to i tak bardzo dużo. Oprócz koła dwumasowego psują się podobno wtryskiwacze (u mnie na razie ok, ale mam dopiero 55 tys przejechane).
Z innych napraw - u mnie psuły się ksenony - najpierw wysiadł czujnik żyroskopowy, zaraz potem wysiadł silniczek ksenona, przez co nie poziomował się właściwie. Dużym plusem jest jednak objęcie gwarancją żarówek ksenonowych - wymiana jednej w ASO kosztuje normalnie 1.000 zl (!). U mnie po dwóch latach spaliły się obie.

Do lepszych stron silnika zaliczyć trzeba dynamikę jazdy - auto świetnie przyspiesza, 340 Nm maksymalnego momentu wciska w fotel. Auto świetnie trzyma się drogi, w zakręty można wchodzić na pełnej prędkości, nieźle działają układy stabilizujące. Trzeba tylko przyzwyczaić się do słabiej reagujących hamulców - słyszałem o przykrych hamowaniach na zderzakach poprzedzających samochodów :)
Jazda 200 km/h nie stanowi problemu, nie jest też męcząca. W lecie zrobiłem trasę z Krakowa do Berlina w 4 godziny, przy średnim spalaniu poniżej 10 l/100 km.

I jeszcze coś o luksusie, z którym kojarzy się marka - myślę, że jeśli ktoś spodziewa się tego po X-Typie, to... się rozczaruje. Auto w środku wygląda bardzo schludnie, klasy dodają beże i wstawki z drewna (pod warunkiem posiadania wersji luxury, w wersji niższej zamiast drewna jest plastik). Widać jednak dużo części z Fordów - dźwignia zmiany biegów, stacyjka, kluczyk, dźwigienki świateł, wycieraczek itp., co obniża efekt. Poza tym skóra nie jest prawdziwa tylko sztuczna, co jest od razu zauważalne.
Ogólnie widać trochę taniochy, ale nawet jeśli, to jest to taniocha w dobrym guście.

Podsumowując - jestem bardzo zadowolony z tego auta i choć gwarancja skończy się w marcu, jeszcze trochę nim pojeżdżę. Trzeba jednak mieć świadomość, że prawdziwe Jaguary obecnie zaczynają się od lepszych wersji XF, a kwintesencja smaku to XJ. Nie ma niestety do nich porównania.

merytoryczna wypowiedz na tym forum :?: :o :o :o

:lol:


pokazales ta wypowiedzia to ze choc auto moze byc tanie w zakupie(xtype uzywany taki wlasnie jest) to jego eksploatacja moze pożreć budzet miesieczny "małego lansiarza" niestety :razz: zeby tego uniknac trzeba wybierac egzemplarze najdrozsze lub prawie najdorzsze, co zawsze zmniejszy ryzyko.

i zeby zachowac klimat forum: zawsze mozna kupic e36, ktore ma wielowahacz z tylu i design lepszy niz ten caly fordo-jag :lol:
JerzyB333
Stały forumowicz
 
Posty: 1179
Miejscowość: ZZZZ
2

13 Sty 2011, 01:12

JerzyB333 napisał(a):
i zeby zachowac klimat forum: zawsze mozna kupic e36, ktore ma wielowahacz z tylu i design lepszy niz ten caly fordo-jag :lol:


:mrgreen:


Bardzo dobra i przydatna wypowiedz.
robert7
Początkujący
 
Posty: 185
Miejscowość: mazowieckie
0

13 Sty 2011, 10:16

JerzyB333 napisał(a):pokazales ta wypowiedzia to ze choc auto moze byc tanie w zakupie(xtype uzywany taki wlasnie jest) to jego eksploatacja moze pożreć budzet miesieczny "małego lansiarza" niestety :razz: zeby tego uniknac trzeba wybierac egzemplarze najdrozsze lub prawie najdorzsze, co zawsze zmniejszy ryzyko.

i zeby zachowac klimat forum: zawsze mozna kupic e36, ktore ma wielowahacz z tylu i design lepszy niz ten caly fordo-jag :lol:


Trafne podsumowanie :) Trzeba dodać, że auto do lansu nadaje się świetnie, bardzo przyciąga wzrok, szczególnie kobiet :)

Co do Twojej ostatniej uwagi - u mnie wybór tego auta był wypadkową miłości do marki i chęci kupna nowego samochodu. Skoro do tego doszła bardzo dobra cena (poniżej 100 tys, a zatem taniej od Mondeo z podobnym wyposażeniem) nie wahałem się ani chwili, szczególnie że od samego początku zakochałem się w wyglądzie tego auta.
Ale zostałem (tylko odrobinę) sprowadzony na ziemię, stąd taki niejednoznaczny ton mojej oceny.
bolchazy
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: Kraków
1

13 Sty 2011, 17:06

bolchazy napisał(a):
Co do Twojej ostatniej uwagi - u mnie wybór tego auta był wypadkową miłości do marki i chęci kupna nowego samochodu. Skoro do tego doszła bardzo dobra cena (poniżej 100 tys, a zatem taniej od Mondeo z podobnym wyposażeniem) nie wahałem się ani chwili, szczególnie że od samego początku zakochałem się w wyglądzie tego auta.
Ale zostałem (tylko odrobinę) sprowadzony na ziemię, stąd taki niejednoznaczny ton mojej oceny.

i to sie chwali :wink:
tyle ze target 10 letniego x-type, s60, is200 odbiega od pierwotnej grupy docelowej.
Zasuwa koles na zmywaku w UK, zarobi te 20tys i juz szuka maszynki tylko i wylacznie do lansu, nie myslac o konsekwencjach, ktore w przyapdku auta ktore ma statystycznie wieksze niz klasa aut C przeloty, oznaczaja:
- wysoki koszt czesci(a ma prawo sie sypac bo juz nieco starawe).
- wysoki koszt fachowej obslugi(czesto tylko ASO)
- wyeksploatowanie i ''bogata''przeszlosc auta
potem chwila myslenia i "hej! nie stac mnie' :roll: dziwne podejscie. nie lepiej kupowac auto na miare dochodow?

Ty zaliczasz sie do pierwotnego odbiorcy auta, czyli zakladam ze stac Cie i na zakup i na utrzymanie. A ironia z E36 zrozumiala jest bardziej dla stalych bywalcow forum. bo jak powszechnie wiadomo nic lepszego nie znajdziesz :lol:
JerzyB333
Stały forumowicz
 
Posty: 1179
Miejscowość: ZZZZ
1

14 Sty 2011, 16:16

Zgadza się ;)
Prośba była o opinię o używanym aucie i myślę, że moja będzie pomocna. Szczególnie, że zdobyłem się na szczerość, na którą chyba nie będzie mnie stać, gdy za ok 1,5 roku będę sprzedawał auto :D

Podobno na 2012 Jaguar szykuje nowego X-Type'a, nie wiem, czy nie ulegnę :)
bolchazy
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: Kraków
0

17 Lut 2012, 15:31

Napiszę trochę ze swojego doświadczenia, myslę że okaże się to pomocne. Jeżdżę Jaguarem X type 2.0 diesel 2004 wersja angielska SE (trochę doposażona ponad standard). Wyposażenie automatyczna klima, wszystkie szyby opuszczane elektrycznie (mozna spotkać sie w wersji classic z tylnymi szybami na korbę), przednia i tylna szyba ogrzewane elektrycznie(bardzo pomocne w zimie) pełne skóry, zmieniarka 6xCD, automatyczna klimatyzacja itp. Przez cztery lata użytkowania wymieniłem w nim pompę wspomagania kierownicy (koszt z robocizną ok 2000zł, serwis Jaguara), jednego roku na dziurach w Polsce pękła mi chłodnica (koszt chłodnicy 1100zł + 900zł robocizna w serwisie jaguara), zdażyło się też że pękła mi maskownica grilla (koszt w serwisie jaguara 1100zł, ja kupiłem na ebay.co.uk za ok. 200zł z dostawą do Polski). Co do kosztów części w Polsce w serwisie Jaguara ceny chore, ten same części w serwisie Jaguara w UK znacznie taniej. Dla przykładu ukradziono mi zaślepki spryskiwaczy reflektorów Jaguar Polska cena ok 600zł, ja kupiłem w Jaguar UK za 70 funtów. Najtańsze używane części na angielskim ebayu, niemalże wszystko co potrzebujesz w cenach około 25 procent nowych podzespołów. Zamienników raczej nie znajdziesz. Serwisowanie w polsce (nie serwis Jaguara) 500zł razem z klimatyzacją. Przy ekonomicznej jeździe pełen zbiornik paliwa może wystarczyć na 950km. Spalanie zimą w miescie 9,5; latem średnio 7,5; na trasie normalna jazda ok 130km/h od 5,9 do 6,1 ; jak się staram i jade ekonomicznie to 4,8 do 5,2. Ogólnie samochód wygodny na długie trasy i ekonomiczny. Zimą w Polsce zawieszenie skrzypi, latem jest OK. Co do rdzy moje w tej chwili 8letnie auto z zewnątrz nie ma żadnych śladów, wiadomo podwozie nosi jej slady.
Wall72
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 15 06 2007
Auto: Jaguar x type
10

16 Lis 2014, 18:05

Jedyne co może przypominać częściowo osiągami jaguara, to wersje z silnikiem 3,0 lub przynajmniej 2,5 V6. Jeżeli ktoś pisze o wygodzie, to chyba wcześniej jeździł skodą fabią. Plastiki kiepskie, okablowanie cienkie jak z zabawek dla dzieci. Ludzie karłowaci do 1,6m wzrostu mogą poczuć się w nim wygodnie. Człowiek wyższy musi stanąć 3 m przed światłami, żeby zobaczyć górny semafor świateł - tak nisko jest szyba. Skóra kierownicy/foteli delikatna, wyciera się szybko jak gumka w ołówku. Nawet silniki w.w. nie mają kasatorów hydraulicznych - luzu zaworowego. Ogólnie mówiąc auto szybkie, choć buja się jak balia. Pasażerowie z tyłu, ci którzy nie mieli choroby lokomocyjnej mogą ją dostać. Napęd 4x4 i w miarę dobre przyspieszenie to jedyna rzecz, dla której warto kupiłbym jeszcze raz ten "inny wymiar golfa". Wersja kombi jest o tyle pożyteczna, że można coś zapakować do bagażnika. Co do przyspieszenia, to budzi się powyżej 3 tyś obr. Zimy praktycznie nie czuć przy tym napędzie. Hamulce kiepskie - przy hamowaniu na mokrym/śliskim auto sunie jakby pchane autobusem z tyłu. Wyciszenie kiepskie, napędy i amortyzatory stukają... ale można się przyzwyczaić. Serwis jest lichy, mechanik od golfów nie będzie chciał mi z nim do czynienia. Trzeba kopic wszystkie czujniki silnika/ przepustnice, ze 3 cewki za psie pieniądze i w większości przypadków mechanik nie będzie potrzebny. Silniki V6 do naprawy/remontu wymagają naprawdę SPECJALISTY. Części są bardzo tanie. Auto jest składanką mazd fordów i citroena jeżeli chodzi o podzespoły np. napędowe (przeguby, manszety)... oczywiście dla upartych poszukiwaczy odpowiedników.
Porządna instalacja do tego silnika np BRC z wtryskiwaczami keihin kosztuje 5-6 tyś zł. Wtedy nie czuć różnicy między gazem a benzyną, a na pewno nie wypali zaworów lub wyświetli błędów z pompą paliwa itp. W ogóle porządna instalacja do v6 lub v8 oscyluje w tych pieniądzach. Ludzie myślą że jak kupą instalację na plastikowym wtrysku za 2800 to będzie wspaniale. Mój forduar V6, nie miał awarii, czy usterki przez 3 lata prócz czujników cofania, których kostki pod zderzakiem zaśniedziały. Był jeszcze kłopot z samopękającym poziomowaniem lamp ale na aledrogo można kupić wieczny zestaw naprawczy. Po lifcie w 2004 r. wiele szczegółów poprawili. Za te pieniądze nie kupiłbym niwyśmigane Audi Quatro oczywiście w benzynie. Ogólna ocena 4-
Muchomor
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 14 12 1976
Auto: Jaguar
Silnik: 3.0 v6
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004
1

16 Lis 2014, 18:40

Gratuluję zamiłowania do archeologii
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14191
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004
0