Jaki "samochód pracujący" w cenie do 8000zł.

30 Kwi 2011, 05:01

Czy słabsze diesle w tym Jeepie nie mają przypadkiem najgorszych opinii co do niezawodności?
kimkes
Początkujący
 
Posty: 160
Miejscowość: skątowni
Auto: Vectra B 1.8 16V

30 Kwi 2011, 08:44

Przecież nie musi być akurat z tym silnikiem.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

01 Maj 2011, 01:51

co do opla to niestety mam takie a nie inne do świadczenia... i jak sie człowiek do czegoś zrazi to nie łątwo jest odzyskać zaufanie:(

jepy i tym podobne mnie nie interesują:) to nie dla mnie, w błotku to lubiłem sie pobawić jak miałem 5latek :)

miniwany itp też mi nie podchodzą za bardzo... jak dla mnie za bardzo "wywrotne" kolega przekoziołkował na zakrecie cseniciem, a jechał niecałe 90, całe szczescie ze jechał po dzieciaki a nie z nimi...

jednak widze ze jako woły pociagowe najbardziej podchodzą tutaj "germańskie" sprzęty i chyba krąg poszukiwań mi się zawęża... sporo sie naczytałem o sławetnym silniku 1.9 od VW a jak się ma sprawa odnośnie różnic w tym czy silnik jest z turbiną a bez oraz jak "wygląda" silnik 2,5 litrowe, co jest bardziej wytrzymałe? (nie wiem czy mnie zrozumiecie w tym "punkcie" bo ja chyba sam sie pogubiłem:) )

co do wyposażenia to nie jestem, aż tak bardzo wymagający...:) samochód nie musi robić kawy i loda:P wystarzczy poduszka powietrzna (ewentualnie dwie), wspomaganie i klima, bo latem w korku to można sie ugotować(jestem zimnolubnym stworem)

Serdecznie dziekuje za wszystkie wypowiedzi, teraz pozostaje mi jedynie dozbierac reszte kasy i wybrać się na zakupy, ewentualnie jakby ktos miał jeszcze coś do dodania w temacie to z miłą chęcią poczytam

wielkie dzięki za pomoc
Grzegorz B.
MAŁY001
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Wielkopolska

01 Maj 2011, 07:03

Ja nigdy nie kupiłbym osobówki przy takiej profesji,znajomy ma firmę budowlaną,ma VW-T4 do przewożenia ludzi i?!Lublina w dieslu rocznik coś około 2000 r,zaciekawił mnie ten Lublin,znajomy powiedział mi,że tak tyranego auta(przeciążanego ) jeszcze nie widziałem,więc z ciekawości dosiadłem czerwonej bestii,byłem ciekaw silnika oraz najbardziej zawieszenia,szok :!: Nic nie puka,nic nie stuka,czołg :!: Silnik odpala na dotyk,chodzi jak zegarek,nic się nie psuje,tylko niebawem będzie sprzęgło do wymiany,auto pomasakrowane tak od tego tyrania,że wygląda jakby miało 40 lat,to tylko pozory jednak,mechanikę ma w dobrym stanie.Skrzynia biegów tylko ciekawa(przełożenia) ale trwała i niezawodna.Wystarczy tylko wejść na Allegro i zobaczyć jaką bestię do tyrania można kupić za ok.10 tyś zł z 2000 r,np.ten biały bez plandeki.Innego wołu roboczego ja bym nie kupił :!:
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8466
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

01 Maj 2011, 08:11

No dostawczak chyba lepszy będzie.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

01 Maj 2011, 08:33

żeby wrzucić wiertarę i spawarkę nie trzeba od razu kupować żuka. Jak wystarczy mu kombi to po co pakować się w auto dostawcze.

Silnik TDI jest trwały i nawet kupując auto typu Audi B4, które pewnie będzie miało realnie nalatane z pół miliona km to drugie mół miliona przejedzie. Blacha ocynk, ale czy znajdzie się auto 16 letnie bez nawet małego dzwona??


Passaty i Audi traktuje się właśnie jako woły robocze i po wsiach wożą od ziemniaków po jałówki tymi autami więc są one mocno sterane.

SDi czyli bez turbiny to przy załadowanym aucie będzie miało ciężko z jazdą i ten silnik raczej do mniejszych aut.
Jak nie potrzebujesz dużego kombi to może popatrzeć za Golfem w kombi lub Seatem Cordobą Vario. Choć przy takim budżecie to raczej szukałbym benzyny pod ewentualne zagazowanie.
Duże kombi w benzynie w stosunkowo młodych klatach to będzie Laguna I Auto o niskiej awaryjności, z tanimi częściami, a świetnie sobie radzące i będzie 5 lat młodsze od porównywalnych "germańców" co ważne przy elementach eksploatacyjnych które trzeba będzie wymieniać

Jeśli większe auto to można popatrzeć za autem typu Peugeot Partner czy Citroen Berlingo. Pakowne z dobrymi silnikami diesla. Jeśli taki kwadraciak nie pasuje to można popatrzeć za Peugeotem 406 w kombi też dobre auto i pakowne.

Sharan czy Galaxy w tej cenie to będzie padlina.

Pozostają jeszcze japończyki w benzynie do terania znakomite. Mazda 626 nadaje sie pod gaz.
Joter
Aktywny
 
Posty: 299

01 Maj 2011, 08:42

Znajomy,drugi z kolei budowlaniec ,też tak myślał,ma firmę jednoosobową,najpierw kupił jakąś osobówkę,stwierdził ,że to za mało bo nie miała gdzie wleźć betoniareczka taka mała i drabiny,kupił Mercedesa VITO 2.2CDI,bo prestiż itd.Koszt wymiany wtryskiwaczy?!5000 zł(regenerowane plus robocizna),bo ukręcono wtryskiwacz,przeklina to VITO,ja wiem co kupiłby teraz :grin: ,za VITO dał grubą kasiorę,denerwuje go spalanie,myślał,że będzie palił mało,guzik prawda,10l to norma,przy nie przeciążonym aucie.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8466
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

01 Maj 2011, 08:44

Poza podanymi wyżej propozycjami możesz się też rozejrzeć np. za Caddy
[link do oferty na Allegro wygasł]
nieco mniejszy ale i tańszy niż francuskie auta typu Berlingo/Partner
albo za Fordem Courierem: [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
lub za Kangoo: [link do oferty na Allegro wygasł] tu możesz kupić przedłużaną wersję do której wejdzie więcej.
W tym Vito ma chyba niesprawny silnik skoro aż tyle mu pali.
Jasiek90
Stały forumowicz
 
Posty: 2899
Miejscowość: Zawichost
Prawo jazdy: 01 01 2001
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Chrysler PT Cruiser/Seat Arosa
Silnik: 2.4-152 KM/ 1.7 SDI
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

01 Maj 2011, 22:09

Witam ponownie,
Mi nie zalezy na dostawczaku... nie interesują mnie busy, mini busy, partnery cady i inne, nie chce samochodu, którego bede wykorzystywał tylko w "firmie" skoro golf mi obecnie prawie wystarcza - prawie bo ma za mały bagażnik i nie wszystko sie mieści to raczej nie bede przewoził betoniarek, rusztowań i innych wielkich rzeczy... jedyne co się musi zmiescic to dwie wiertarki udarowe, klucz udarowy, komplety kluczy, czasem wyrzynarka, przedłużacze kaski, szelki z olinowaniem, szlifierka, wkretarka i itp... dostawczy nie jest mi potrzebny a gdyby się nawet zdarzyła potrzeba przewiezienia betoniarki to mam zamiar założyć hak...
tak więc naprawdę wystarczy mi kombi
co do marek to raczej wolałbym nie pchac się w samochody na F i francuskie chyba że naprawdę jakis konkretny model jest wart polecenia

pewnie niektórzy stwierdzą że jakis dziwny jestem ale cóż, jak to spiewał pewien "piesenkarz" jestem jaki jestem:D
MAŁY001
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Wielkopolska

02 Maj 2011, 07:43

Fiat Marea Weekend JTD,niczym nie odstaje od innych aut a jednostka JTD jest jedną z lepszych i godna polecenia.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

02 Maj 2011, 10:56

Ja osobiście nie widzę konkurenta dla VOLVO 940 combi,o którym krążą opinie,że----Japończykowi wystarczy takie auto podstawić pod nos i zaczyna od razu w nim mieszkać,lub,że to auto odstawia się tylko wtedy, gdy nie jest potrzebne, gdyż awarie z tym autem brudershaftu nigdy nie wypiły.Jest jeszcze jedna opinia,pewnemu właścicielowi zawieruszył się pies Bernardyn w tym aucie, i szuka go do tego czasu :grin: .To prawdziwe VOLVO :!: Mercedesa brałbym pod uwagę ,ale w cenie VOLVO kupiłbym taką padakę,że sam ataków padaczki dostawałbym co rusz.

[ Dodano: 2 Maj 2011, 12:13 ]
Ach jeszcze jedno,ten kolos ma taką średnicę zawracania,że zawstydza niejedno małe autko,dlatego po mieście jeździ się nim doskonale.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8466
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)