mihau321 napisał(a):Nie kupię na bank zajeżdzonego auta, ma być igiełka i koniec.
To polecam wyprawę do autoryzowanego dealera Audi. Wtedy będziesz miał igiełkę. Zdaj sobie sprawę w końcu z tego, że te 15 czy 16 tysięcy to kontekście samochodu tak naprawdę niewiele i za te pieniądze jak pewnie się spodziewasz trafisz jakieś ponad 10-letnie auto, skoro akceptujesz tylko Audi i VW. To po pierwsze.
Po drugie - twierdzisz, że masz wujka mechanika w Berlinie, więc zapewne tam też będziesz chciał szukać, a Berlin od granicy jest rzut beretem, czyli tamten rynek jest już dawno przez naszych rodaków przebrany, wszak gdyby było inaczej to ludzie nie tłukliby się po auta do aż do Belgii czy Francji.
Następna sprawa - Niemcy nie są głupim narodem i jeśli już mają 10-letnie auto w naprawdę dobrym stanie to albo się go ot, tak nie pozbędą, a jak już przyjdzie do sprzedaży to na pewno nie oddadzą tego auta za grosze. Musisz się zacząć liczyć z tym, że takie auto będzie albo niesamowicie wyjeżdżone z dużym przebiegiem, albo będzie miało powypadkową przeszłość albo w najgorszym wypadku jedno i drugie. Najlepszym wyjściem z tego wszystkiego będzie zakup w miarę lekko uszkodzonego auta i zrobienie go na własną rękę już w Polsce, wówczas masz największą szansę na zakup auta z rozsądnym przebiegiem we w miarę rozsądnych pieniądzach.
I ostatnia rzecz - sądzisz, że wszyscy, którzy kupili VW albo Audi to szczęśliwcy w czepku urodzeni, zaś ci, którzy kupili francuskie auto żałują zakupu? Może czasem lepiej kupić młodszego, mniej wyjeżdżonego francuza niż zarżniętego VW.