Kolega szuka jakiegoś kombi w segmencie D do 40-45 tys zł maksymalnie. Dla rodziny 2+1, wkrótce 2+2. Silnik benzynowy, najlepiej 150 KM i więcej, najważniejsze to tani w eksploatacji, prosty i bez turbin, preferowany rocznik 2010+. Po ostatnich doświadczeniach z passatem b6 wszelkim vagom mówi nie, podobnie jak segmentowi pseudo premium. Od siebie poleciłem mu mazdę 6 II fl 2.0/2.5 oraz avensisa t27 2.0. Macie jakiś inny pomysł co mogłoby się nadać?
Toyotka Verso może ? fajne rodzinne , często 7-osobowe, pod 500+
BTW Mazda poliftowa wcale nie jest taka tania w eksploatacji, a spalanie to nie wszystko...w PL nadal w większości panuje przekonaniu że eksploatacja samochodu to tylko ile pali
Verso pewnie podobnie w eksploatacji jak aven wyjdzie także też polecę. A mazda 6 fl wyższe koszty z uwagi na disi? Czy jeszcze jakieś inne "usprawnienia" tam wprowadzili? Jeszcze Accord mógłby być ale dosyć słaba podaż kombi, a do tego bagażnik nie robi szału.
Nie obsługuj nawigacji w czasie jazdy! Nawigacja satelitarna ułatwia życie rzeszy kierowców, pozwalając bez problemu poruszać się po nieznanych rejonach. Z drugiej strony korzystanie z takiego sprzętu w czasie jazdy może być przyczyną zagrożenia na drodze. ...
Światowa premiera Golfa GTD GTD jest od 31 lat "dalekobieżnym ekspresem" w ofercie Golfów – w wyjątkowy sposób łączy przyjemność jazdy i osiągi samochodu sportowego ze spalaniem typowym dla małych samochodów. Teraz, na bazie ...
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.