LUBLIN I 94r długi czas grzania swiec zarowych

06 Wrz 2009, 19:58

WITAM:) Po przekręceniu kluczka lampka od podgrzewania Siwiec gaśnie po około 10 sekundach a mimo to świece dalej grzeją mniej więcej okol 1 min. Wymieniłem już sterownik świec a problem nie znikną gdzie szukać usterki.

06 Lis 2009, 18:28

Witam, Powiem Ci Kolego tak: Też mam Lublinka (rocznik 1995) i u mnie też jest podobna sytuacja. Też mnie to irytowało (miałem możliwość jeździć Mercem Vito, gdzie "żarówki" nie paliły się dłużej jak 10 sek. i silnik w zimie palił niemalże na dotyk). Zrobiłem rozeznanie, wymieniłem sterownik (co nie było proste ze względu na dostępność tej części w sklepach) i wciąż jest podobnie jak u Ciebie: kontrolka świeci chwilę, a świece bardzo długo. Przyjrzałem się jak to jest w innych Lublinach "Jedynkach" i powiem Ci, że... tak musi być. Z tym że po zgaśnięciu kontrolki (zakładam że masz u siebie na tablicy woltomierz), jeżeli masz w miarę ciepły silnik to nie musisz czekać aż świece żarowe zgasną i podskoczy wskazówka woltomierza. gdy silnik zacznie pracować, automatycznie je odłączy. Pozdrawiam

07 Lis 2009, 10:50

tak było jest i będzie, to że w innych samochodach "lampka" gaśnie nie oznacza że świece nie grzeją

oznacza to tylko że osiągnęły zadaną temperaturę, a dogrzewanie cylindrów zwykle jest o wiele dłuższe i działa też podczas pracy silnika, część samochodów ma inne świece do dogrzewania inne startowe ale w większości dogrzewanie cylindra jest z tych samych

25 Lis 2009, 22:16

Witam. A u mnie jest tak ze na ciepłym silniku bo zapaleniu świece tez grzeją prawie minutę sporadycznie się zdarzy ze po zapaleniu gdy silnik zacznie pracować automatycznie je odłączy , świece dalej grzeją . Czy to tez jest normalne w tym aucie?? tak jakby sterownik miał maksymalny bezpieczny czas grzania ustawiony?

LUBLIN I 94r długi czas grzania swiec zarowych

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum