REKLAMA
Cześć, mam taki temacik. Rozważam zakup kawałka ziemi i postawienia tam swoich czterech ścian. Przeszło mi przez myśl, żeby na ten czas zmienić/dokupić autko, które gabarytami pozwoli mi na spokojne wożenie różnej maści materiałów wykończeniowych, mebli, wyposażenia i innych cudów i jednocześnie nie będzie mi szkoda, że trochę się poobija w środku. Pomogłoby też z pewnością przy późniejszej przeprowadzce... Obecne auto wstawiłbym na ten czas do garażu, a może po prostu sprzedał...
Związane z powyższym są też pewne obostrzenia.
1. myślę o nadwoziu typu minivan, ew. duże kombi? (typu V70?), tak żeby spokojnie wrzucić kartony z meblami z ikei, lodówkę, materac, czy inne, więc musi mieć demontowalne, bądź na płasko składalne wszystkie fotele z tyłu.
2. musi to być coś taniego, bo szkoda ładować kasę w roboczego woła, ale jednocześnie bezawaryjnego i łatwego w serwisie, tak żeby nie było potem dużego problemu z odsprzedażą - myślę o ok 10k zł, będzie git?
3. musi wytrzymać przeloty ok 2-3k km miesięcznie przez ten czas (rok?) (będę nim pewnie dojeżdżać do pracy ok 40km w jedną stronę, po to żeby później pojechać na budowę, zahaczając o hurtownię, a wieczorem wrócić jeszcze do domu), więc fajnie by było jakby przy tym wszystkim spalał jakieś rozsądne wartości paliwa
4. nieco większy prześwit niż przeciętny, żeby spokojnie przewalić się do działki, póki nie ogarnę jakiejś drogi itd.
5. automat - żebym mógł czasem wysłać moją do sklepu, albo żeby mnie odwiozła do domu to warunek niezbędny.
Proszę o rady, plusy i minusy, za i przeciw. Sharan 1.9tdi? alhambra, V70? voyager?
Z góry dziękuję!