Nietypowa sytuacja związana z producentem oleju.

12 Lip 2014, 16:15

Witam wszystkich forumowiczów, to mój pierwszy post. Zmusiła mnie do niego zaistniała nietypowa sytuacja w której nie wiem co zrobić i bardzo proszę o pomoc.

Nie chodzi tu o mój samochód tylko o samochód mojego taty, a właściwie to nie o samochód tylko o olej. Jest to dość leciwy nissan primera rocznik 1992 jednak był praktycznie bezawaryjny od 10 lat jeżdzenia w naszej rodzinie. Zalany był olejem mineralnym (mineralnym był zalany już po kupnie) i wczoraj taki olej, jak zawsze od 10 lat wymieniliśmy. Kupiłem 3 litry mobila 15W40 jak zawsze zresztą :) Wymiana rutynowa, bez problemów. Jednak ten olej wydawał mi się dziwny. Parę dni wcześniej zmieniałem półsyntetyk w moim samochodzie i miałem wrażenie że konsystencja była identyczna. Zlany zużyty olej był wyrażnie gęściejszy. Jednak na butelce wyrażnie pisało 15W40 więc na pewno wszystko jest okej i to tylko moje mylne wrażenie, pomyślałem. Po zmiane oleju rodzice wyjechali na wakacje, jak co roku tym samochodem. Po 500 km zjechali na jedzenie i kawe. Po 1,5 h godzinnym postoju tata sprawdził poziom oleju i bagnet był suchuteńki... Dodam, że przez 10 lat NIGDY nie był dolewany po wymianie olej ponieważ samochód NIGDY nie bral ani grama oleju... Po zakupie na stacji oleju mineralnego PLATINUM MINERAL 15W-40 weszło prawie dwa litry! Tata zauważył gołym okiem że ten olej jest gęściejszy niż ten wlany dzień wcześniej. Jestem w 95% przekonany że w butelkach ojelu mobila mineralnego był półsyntetyk. Co 100km dolewał litr oleju, niebieski dym za samochodem, silnik do remontu...

Tu nie chodzi już o samochód, który jest niewiele warty, lecz o zainstniałą sytuację. Czujemy się mocno poszkodowani ale co teraz? Nie słyszałem ani nie znalazłem na internecie podobnej sytuacji. Jeśli ktoś miał podobne doświadczenia, lub wie co można zrobić proszę o kontakt.
TomBlake
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 14 04 2010
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Toyota
Silnik: 1.8 16V VT-i
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000

11 Wrz 2014, 17:35

Kolego na pewno olej półsyntetyczny by temu autu nie zaszkodził. Wręcz przeciwnie. Zanim będziesz kładł psy na olej, to warto rozebrać silnik i zobaczyć co było przyczyną. Być może, na silnik przyszedł po prostu czas i stało się to niezależnie od oliwy, którą wlałeś. Jest to prawdopodobne, bo auto już jest leciwe i było użytkowane na kiepskim oleju, więc wcale bym się nie dziwił, gdyby w tak nagły sposób się rozszczelniło. Jest to typowe i wymiana oleju, to pewnie zbieg okoliczności.

Inna możliwość, to olej podrobiony. Zdarzają się takie sytuacje, że kupując olej z niepewnego/niewiadomego źródła, można się nadziać na podróbkę niestety, albo błąd przy wymianie - coś wpadło, niedokręcony korek itp.

Jeżeli auto jest tego warte, to radzę przeprowadzić remont silnika i zalać dobrej jakości olej syntetyczny albo przynajmniej półsyntetyczny. Oleje mineralne, prowadzą do szybszego zużycia silnika, zwłaszcza że producent silnika nissana nie zaleca takiego rozwiązania i są archaiczne. Polecane oleje to 5W30 lub ewentualnie 10W30, 10W40, co najmniej API SG. 15W40 się mieścił w tym przedziale, ale było to niezbędne minimum. Jeżeli rodzice niewiele jeżdżą i wymieniają raz na rok, to 10W40 będzie optymalnym rozwiązaniem. Jeżeli więcej jeżdżą, ale raczej spokojnie to 5W30, ewentualnie 5W40 przy cięższej nodze.
cosmopll
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 120
Auto: Honda

08 Maj 2015, 16:05

Racja,oleje Platinum to oleje wysokiej jakości,szukałbym przyczyny gdzieś indziej,być może nagle wystąpił wyciek oleju,wtedy bardzo szybko w jednej chwili można załatwić silnik,jeśli ktoś uważa,że nasze oleje są be,to jest w błędzie.Ocenianie na oko,który olej jest bardziej lepki czyli gęsty jest błędne,to nie jest miód,rzadki olej chłodny, może w temperaturze roboczej silnika gwarantować lepszy film smarny niż olej gęsty.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8477
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)