10 Lip 2014, 13:04
Witam!
Mój ojciec posiada Astrę I z 1995 roku w silniku 1.4 tylko benzyna, od pewnego czasu występuje problem przegrzewania się silnika, tata pokonuje autem małe odległości tyle co na działkę parę razy w tygodniu, auto w naszej rodzinie od nowości uchowało się z przebiegiem 164 tyś km, nigdy nie katowane.
Po przejechaniu kilku minut po mieście w korku (dosłownie kilku) wskazówka od temperatury zapierdziela groźnie nad 90 stopni, wiatrak się nie włącza nie wiem dlaczego podłączaliśmy go do zasilania na krótko z pominięciem włączania auta i jest on sprawny, wymieniliśmy z tatą czujnik temp który znajduje się na szczycie chłodnicy, spuscilismy cały płyn zalany został nowy niestety nic to nie pomogło, jedynym sposobem na zbicie tej cholernej temperatury jest odkręcenie ogrzewania gorącego na 5-kę co jest nie do wytrzymania przy obecnych temperaturach,
moje pytanie co może być przyczyną tego stanu rzeczy ??
Mój znajomy stwierdził ostatnio, że przyczyną grzania może być zapowietrzony układ chłodzenia ale w takim razie dlaczego nie odpala wiatrak ?
Proszę o rady bo już nie mogę wytrzymać jeżdżenia w ten sposób a wizja zakupu własnego auta jest dość odległa.
pozdrawiam, pejot92