Parking Hak i Dobicie:(

07 Kwi 2013, 15:33

Witam
Dziś na Parkingu pod galerią miałem mały problem:(
Musiałem zaparkować między ścianą a samochodem, bez problemu wjechałem między nie i dojeżdżałem do Vana ( van miał hak którego nie widziałem)
Jechałem z prędkością zerową taką że tylko dotknąłem jego hak od razu się zatrzymałem.
Znajomy który wychodził ze swojego samochodu powiedział żebym odjechał, zaparkowałem dwa miejsca dalej.
Van nie posiada żadnych śladów moje autko ma tylko lekko wgiętą tablice (nawet ramka nie pękła)
W vanie nikogo nie było, kiedy wracałem auta już nie było.
I tu moje pytanie czy jeżeli nic się nie stało nie ma żadnych uszkodzeń po prostu dotknąłem i od razu stop czy mogą być jakieś przykre konsekwencje?
Jeżeli np ktoś widział to zdarzenie.

I od razu czy jeżeli takie coś się zdarzyło i osoba dowie się bez problemu że to ja i przyjdzie pismo z ubezpieczenia czy jest opcja pokrycia kosztów z własnej kieszeni bez straty zniżek?

Pytam tylko o to ponieważ auto ubezpiecza tata a nie chce go na koszty narażać :(
furtaq
Nowicjusz
 
Posty: 32
Prawo jazdy: 19 11 2012
Auto: Nie mam

07 Kwi 2013, 16:03

Widze że prawa jazdy to zbyt długo nie masz:)
podszkol parkowanie,a nie dojeżdżaj do zderzaków.

A co do tematu,jeżeli faktycznie nic nie widać po VANie, to właściciel nawet nie zauważył czegokolwiek i odjechał, Jeżeli coś będzie to jeżeli były kamery to może zacząć szukać, i znajdzie.
Za ucieczke z miejsca kolizji jest chyba 300 PLN i 6 pkt.
a zniżki biorą niezauważalnie.
Po to jest ubezpieczenie,żeby z tego były pokrywane szkody,a nie płacić i ubezpieczenie i za szkody ze swojej kieszeni. Zapamiętaj to!!!
arni4671
Nowicjusz
 
Posty: 27
Prawo jazdy: 30 01 1989
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: VW Bora
Silnik: 1.9 TDI 110KM ASV
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Rok produkcji: 2001

07 Kwi 2013, 16:23

To prawda prawko mam 5 miesięcy:)
Raczej nie zauważył, a dobiłem bo nie chciałem stać... Krzywo
furtaq
Nowicjusz
 
Posty: 32
Prawo jazdy: 19 11 2012
Auto: Nie mam

08 Kwi 2013, 10:28

Spoko, nic się nie dzieje !!!
Po to sa zderzaki w autach aby się nimi "zderzać".. Nawet mnie się zdarza dojechać do kogoś leciutko gdy chcę zaparkować na styk - aby auto nie wystawało na droge.. I odbijam 5 cm - koniec.. Na haku nie bedzie żadnych szkód, tylko swoje mozesz liczyć..
Zderzak jest skonstruowany tak, aby pochłonął część energii, jesli nie jest to duża wartość - powraca do pierwotnego kształtu.. Nie widzę problemu..
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

09 Kwi 2013, 19:14

silvo44 napisał(a):Po to sa zderzaki w autach aby się nimi "zderzać"..


Hmmm, czy tak jest faktycznie? Mam nadzieję, że nie pisałeś tego na poważnie? :wink:

silvo44 napisał(a):Nawet mnie się zdarza dojechać do kogoś leciutko gdy chcę zaparkować na styk - aby auto nie wystawało na droge.. I odbijam 5 cm - koniec..


Szacun dla ciebie za precyzję, ale czy nie uważasz, że to troszkę nie fair dla kierowcy, który stoi za tobą? 5 cm miejsca, jakie mu zostawiasz, to raczej troszkę mało, żeby wyjechać? Ciekawe co zrobisz, jak między tym z tyłu będziesz miał 5 cm i ktoś wjedzie przed ciebie i też stanie ci 5 cm od twojego zderzaka...No i podjeżdżanie na styk też nie jest takie ok, ponieważ nawet jak powoli cofasz, to możesz stuknąc w zderzak samochodu, który stoi za tobą ( lub przed tobą ) i możesz go zarysować. Wystarczy tylko, że gwałtowniej naciśniesz hamulec jak poczujesz uderzenie - jak ty pracujesz hamulcem, to auto zazwyczaj pracuje na zawieszeniu, a to powoduje, że chodzi góra-dół. Niewiele, ale chodzi. I z tego mogą powstać rysy na czyimś zderzaku.

silvo44 napisał(a):Zderzak jest skonstruowany tak, aby pochłonął część energii


Zważ na to, że to, co jest na zewnatrz pojazdu, zazwyczaj ładnie pomalowane pod kolor auta, ładnie wyprofilowane co daje autu ładny kształt, a co nazywasz zderzakiem, to tak naprawdę nie jest zderzak, a obudowa zderzaka, zazwyczaj z jakiegoś tworzywa. Ten prawdziwy zderzak, który pochłania jakąs tam energię, to jest za tą obudową.

Może zamiast pchać się na centymetry między samochody, to lepiej pojechać dalej i zaparkować tam, gdzie jest wystarczajaco miejsca?
Nieraz na parkingach jak widzę, jak stoją obok siebie samochody to się zastanawiam jak jeden z drugim wysiedli z samochodu...Odległość między atami na lustrka dosłownie. Ale nikt nie pomyśli, że tym autem obok mogła przyjechać osoba, która ma jakieś tam problemy ruchowe? Albo osoba starsza, która żeby wsiąść potrzebuje otworzyć drzwi szerzwej niż na 3 cm?
No ale cóż - taka Polska jest właśnie - byle ja, a reszta niech się sama martwi.
A na to są paragrafy...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

10 Kwi 2013, 15:21

MotoAlbercik napisał(a):nie pisałeś tego na poważnie

Wiesz po co używa się ".." ?? Na pewno wiesz... :yes: :yes: nie tylko do cytowania innych wypowiedzi.. :no:
MotoAlbercik napisał(a):Szacun dla ciebie za precyzję

:ok: :ok: Dzięki... a jak ktos nie wie gdzie ma koniec auta - polecam to ..
[link do oferty na Allegro wygasł]
MotoAlbercik napisał(a):to troszkę nie fair dla kierowcy, który stoi za tobą?

Mam na myśli choinkę - sorry za nie dopisanie.. Parkując równolegle wiem ile mam zostawić miejsca - i zostawiam wystarczająco.. :ok:
MotoAlbercik napisał(a):to tak naprawdę nie jest zderzak, a obudowa zderzaka, zazwyczaj z jakiegoś tworzywa

Dokładnie o tym tworzywie pisze, nie o strefach zgniotu.. To tworzywo właśnie jest sprężyste i przy malych siłach wraca do stanu poprzedniego praktycznie bez zmian..
MotoAlbercik napisał(a):z tego mogą powstać rysy

Typowe polskie myślenie - wiesz jak wyglądają auta we Włoszech ??
Elementy przeznaczone do porysowania sa porysowane.. Tak ma być, po to są .. :yes: :piwo:
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

10 Kwi 2013, 20:11

Podzczas gdy rozumiem "furtaq" bo jest młodym kierowcą (cóż,nie ma wprawy,zdarzają sie wpadki,ta na szczęście bez szkód), to wypowiedź moderatora silvo44 mnie zadziwia (wkońcu prawko ma już troche)- pewnie usunie mój post bo o nim mowa!!!

Otóż,nie po to ktoś kupuje sobie samochód (często za większość oszczędności),dba o niego (czyt. czyści,woskuje,myje itd.) żeby ktoś mu ten samochód rysował/obijał "bo po to są zderzaki!!!
Nie chciał bym być w waszej skórze gdybym Was spotkał na parkingu ocierających się o mój samochód swoim. Byłaby rzeź...

Ktoś pisał o Włoszech. To nie są Włochy tylko Polska!!! Tu ludzie nie zmieniają samochodu odrazu po gwarancji,tylko jeżdża nim latami więc o to dbają!!!

Stuknięcie w zderzak niczym nie skutkuje bo powróci do dawnych kształtów?
Tak,lekkie stuknięcie i zderzak nie pęknie i powróci do dawnych kształtów,ale na moim przykładzie:
mi ktoś uderzył w tylni zderzak (niestety nie znalazłem sprawcy), zderzak powrócił - a lakier w tym miejscu na długości 30 cm popękany.

Nie umiecie parkować? Kupcie czujniki parkowania!!!
Ależ mnie nerw złapał.
Ostatnio edytowany przez silvo44, 11 Kwi 2013, 15:21, edytowano w sumie 1 raz
Powód: proszę kopiować trudniejsze wyrażenia...
arni4671
Nowicjusz
 
Posty: 27
Prawo jazdy: 30 01 1989
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: VW Bora
Silnik: 1.9 TDI 110KM ASV
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Rok produkcji: 2001

11 Kwi 2013, 09:45

Skoro sam piszesz że nic się nie stało, to nic z tego nie będzie. Gorzej jak cię ktoś zauważył i doniósł...
parsi
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: wodzik

11 Kwi 2013, 15:19

arni4671 napisał(a):Nie umiecie parkować? Kupcie czujniki parkowania!!!
Ależ mnie nerw złapał.

Spoko kolego, meliska może jakaś ??? :lol: :lol: Czy uważasz, że przed każdym postem mam dodawać dopisek, że piszę nie jako mod ale user ?? Jako mod mam inne prawa i obowiązki a nie da się tego oddzielić pisząc na forum - sam musisz zrozumieć kiedy jestem "sobą" a kiedy "kosą" ..
Przecież napisałem wyraźnie - nie doczytałeś ??
silvo44 napisał(a):polecam to ..
[link do oferty na Allegro wygasł] ... 44689.html


Co do kupowania auta i dbania o niego - przesadzasz i niepotrzebnie się zlościsz..
Jeżeli nie jesteś przygotowany na straty zwiazane z warunkami na drodze, nie kupuj auta.. Jeździsz wtedy busem i nic Cię nie interesi.. To takie proste..
Dotknięcie do zderzaka porysowało Ci na nim lakier ?? Nie masz racji - to było uderzenie..
Albo kup sobie nie malowany - taki standardowy, bo ode mnie za Twoje fanaberie (malowane zderzaki) grosza nie dostaniesz .. Za ewentualne uszkodzenie zderzaka - tak, za lakier - nie ?? Z jakiej racji ??
arni4671 napisał(a):to wypowiedź moderatora silvo44 mnie zadziwia (wkońcu prawko ma już troche)- pewnie usunie mój post bo o nim mowa!!!

W końcu się jeździ 30 lat i co ?? nic.. Każdy ma identyczne uprawnienia - czy mije sa inne niż Twoje czy kolegi furtaq ?? Identyczne są..
A czemu miałbym usuwać Twój post ?? Wszak wnosi wiele nowego i innego podejścia do sprawy - rzekłbym nawet, że merytoryczny jest .. Spoko.. Luzik ... :piwo:
arni4671 napisał(a):Byłaby rzeź...

No nie !! A wiesz na kogo trafisz ??
A jak to będzie 150 kilowy bezkark ?? :lol: :lol:
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

11 Kwi 2013, 15:50

silvo44 - spokojnie. Piszę to jako moderator :wink:

silvo44 napisał(a):Co do kupowania auta i dbania o niego - przesadzasz i niepotrzebnie się zlościsz..
Jeżeli nie jesteś przygotowany na straty zwiazane z warunkami na drodze, nie kupuj auta.. Jeździsz wtedy busem i nic Cię nie interesi.. To takie proste..
Dotknięcie do zderzaka porysowało Ci na nim lakier ?? Nie masz racji - to było uderzenie..
Albo kup sobie nie malowany - taki standardowy, bo ode mnie za Twoje fanaberie (malowane zderzaki) grosza nie dostaniesz .. Za ewentualne uszkodzenie zderzaka - tak, za lakier - nie ?? Z jakiej racji ??


Ja pozwolę się tutaj z tobą nie zgodzić - jeżeli dotknięcie czyjegoś zderzaka spowodowało uszkodzenie w jakikolwiek sposób lakieru - chociażby nawet rysa, wynikła chociażby tylko z powodu pracy nadwozia podczas wciśnięcia hamulca, to jest to traktowane jako kolizja ( już sam fakt, że w związku z ruchem twojego pojazdu dotknąłeś inny pojazd to już kolizja). I wówczas malowanie zderzaka idzie z twojej polisy OC. Jak ktoś kupuje samochód i dba o niego, to nie po to, żeby ktoś obijał mu zderzak, który w 99% samochodów jest elementem stylizacyjnym. Jakbyś kupił samochód, na który pracowałeś ... lat a ktoś by ci zarysował zderzak, to powiedziałbyś " nic się nie stało"? Może tak. Ale 99% właścicieli tak by nie powiedziało i żądałoby usunięcia szkody. I byłaby ona usunięta. Z twojego OC. Plus oczywiście mandat i punkty za kolizję, jeżeli wezwana byłaby policja. Zresztą co to za kierowca, który nie dba o samochód swój i innych użytkowników dróg?
To pisałem jako user :wink:
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

11 Kwi 2013, 16:01

MotoAlbercik napisał(a):jeżeli dotknięcie czyjegoś zderzaka spowodowało uszkodzenie w jakikolwiek sposób lakieru

Dotknięcie ... Hmmm, dotknięcie nie powoduje zarysowania ani uszkodzenia.. Możecie mnie przekonywać - najpierw zróbcie test - dojedźcie do słupka, delikatnie i cofnijcie 5 cm - obejrzyjcie zderzak.. Jakie uszkodzenia na nim są ?? Już mówię - nie ma żadnych.. :no:
Kolega wcześniej sam przyznał, że było "uderzenie".. :yes:
MotoAlbercik napisał(a):Jak ktoś kupuje samochód i dba o niego

I co ?? wyjedzie na drogę, pojedzie z przeciwka TIR , wyskoczy spod kola kamień, obije lakier na drzwiach.. kierowca ciężarówki zapłaci mandat ? bo koleś dba o auto ?? :no: :no:
MotoAlbercik napisał(a):silvo44 - spokojnie

Ja nie pisałem, że mnie nerwa biere :lol: :lol: LECH mnie rozbraja ... :piwo: :piwo:
MotoAlbercik napisał(a):pozwolę się tutaj z tobą nie zgodzić

Święte Twoje i innych prawo - nawet sie nie obrażę.. :no: :lol: :lol:
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011

11 Kwi 2013, 20:23

silvo44:
"Jeżeli nie jesteś przygotowany na straty zwiazane z warunkami na drodze, nie kupuj auta"
-jeżeli Ty jeździsz z "przygotowaniem" do kolizji to Twoje prawo jazdy to pomyłka.
kamyk odbijający od samochodu poprzedzającego a kolizja (zderzenie,dotknięcie) to wielka różnica,której widze nie zauważasz. I załóż się że jak byś mi zrobił nawet centymetrową ryske,to wzywam misiaczków,dają Ci 6 pkt,300 PLN i protokół leci do Twojego ubezpieczyciela o malowanie zderzaka/usunięcie rysy (a dlaczego policja? bo widze że zeznanie byś zmienił na swoją korzyść).
"W końcu się jeździ 30 lat i co ?? nic.. Każdy ma identyczne uprawnienia - czy mije sa inne niż Twoje czy kolegi furtaq ?? Identyczne są.."
- dokładnie,identyczne,tylko data wydania inna. I tu chodziło mi o praktyke za kierownicą,nie o kategorie.
"A jak to będzie 150 kilowy bezkark ?? "
-trudno,raz się żyje,tak czy inaczej ktoś doświadczy rzeźi;P

absolutnie zgadzam się z MotoAlbercik . Posłuchaj się go,przynajmniej w tym przypadku.

aha,pisałem: " zderzak powrócił - a lakier w tym miejscu na długości 30 cm popękany" a nie porysowany! To wygląda dużo gorzej od porysowania!!! i nadaje się tylko do ponownego malowania.
arni4671
Nowicjusz
 
Posty: 27
Prawo jazdy: 30 01 1989
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: VW Bora
Silnik: 1.9 TDI 110KM ASV
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Rok produkcji: 2001

12 Kwi 2013, 06:48

arni4671 napisał(a):jeżeli Ty jeździsz z "przygotowaniem" do kolizji to Twoje prawo jazdy to pomyłka.

Kolego, mam w przeciwieństwie do Ciebie świadomość strat na jakie się narażam kupując auto i nim jeżdżąc po polskich drogach.. Latanie z każdą ryską do ubezpieczyciela to chyba nie najlepsze rozwiązanie.. I podnieca Cię mandat dla drugiego?? Jesteś jakiś dziwny...
arni4671 napisał(a):identyczne,tylko data wydania inna

Przecież piszę wyraźnie - to nie ma znaczenia.. Chyba, że znasz jakiś przepis dający fory komuś - chetnie się podszkolę..
arni4671 napisał(a):zeznanie byś zmienił

Nie osądzaj innych - od tego jest sąd.. A ja nie zmieniam swoich poglądów tak łatwo jak Ci się wydaje..
arni4671 napisał(a):pisałem: " zderzak powrócił

a także..
arni4671 napisał(a):ktoś uderzył w tylni zderzak

Czyli nie dojechał delikatnie "na styk" lecz uderzył - nie widzisz różnicy ??
Załóż sobie nielakierowany zderzak i po sprawie.. Nadstandard to Twój problem, dlaczego miałby za to ktoś odpowiadać..


P.S. Cytuj selektywnie wypowiedzi .. Napisz do mnie na PW to Cię nauczę..
silvo44
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2893
Miejscowość: Olkusz
Prawo jazdy: 01 09 1983
Auto: TOYOT YARIS III
Silnik: 1,0
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2011