Passat b5 hamuje klocek

29 Mar 2014, 11:17

Zauważyłem że po przejechaniu ok 10km bez hamowania 3 tarcze są zimne a tylko lewa tylna gorąca i felga ciepła.
Auto hamuje dobrze, mam do pokonania trasę 300km. Mogę jechać? Jest jakaś obawa że się coś zepsuje, rozleci? Lub koło w trasie zablokuje?
Auto na luzie można spokojnie przepchnąć, toczy się lekko. Po podniesieniu koła klocki obcierają o tarcze bo obu stronach z tyłu ale tylko lewa tarcza jest podczas jazdy gorąca.
Tarcze są nowe przejechałem na nich dopiero 150km.
michalinik
Początkujący
 
Posty: 105
Auto: opel astra 2
Silnik: 1,6
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

30 Mar 2014, 18:55

Jak koło się grzeje, to winny będzie zardzewiały albo zabrudzony zacisk hamulca lub zatarty tłoczek, który dostatecznie nie cofa się po puszczeniu hamulca.
Nie wiem jak w tym samochodzie jest rozwiązany hamulec ręczny, ale może być, że to linka hamulca jest źle wyregulowana i to hamulec ręczny powoduje tarcie i grzanie się tarcz.
W każdym bądz razie jazda z grzejącą się tarczą nie jest wskazana. Oczywiście zależy jak bardzo ona się grzeje. Może to negatywnie wpływać na łożysko tego koła.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

05 Kwi 2014, 09:32

No ale ja ręczny mocno popuściłem i nic to nie dało.
michalinik
Początkujący
 
Posty: 105
Auto: opel astra 2
Silnik: 1,6
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1999

06 Kwi 2014, 11:51

Trzeba więc zdemonotwać cały zacisk i dokłądnie wyczyścić. Głównie prowadnice oraz trzeba zwrócić uwagę, czy tłoczek nie jest zapieczony i czy cofa się po puszczeniu hamulca. Najlepiej by było tłoczek wyjąć i sprawdzić, czy nie ma śladów korozji, która mogłaby go blokować. Coś ewidentnie blokuje klocki i dlatego tarcze i felga się grzeją.
Jazda 300 km z grzejącą się felgą nie jest dobrym pomysłem - jak już felga się grzeje, to zacisk musi być jeszcze bardziej gorący. A to może też doprowadzić do zagotowania się płynu, a wtedy.... No i wspomnane wcześniej łożysko w tym kole też nie wytrzyma długo wysokiej tempertaury.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

06 Kwi 2014, 12:56

michalinik napisał(a):No ale ja ręczny mocno popuściłem i nic to nie dało.

Proponuję podjechać do mechanika który ostatnio robił ci hamulce w astrze i volvo.
kant95
Zaawansowany
 
Posty: 695
Miejscowość: lublin
Prawo jazdy: 01 01 1981
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Chrysler Voyager
Silnik: 2.5
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1995

09 Kwi 2014, 10:11

a moze sie grzac felga od lozyska?
tadzio22
Nowicjusz
 
Posty: 13
Prawo jazdy: 01 02 2003
Przebieg/rok: 9tys. km
Auto: vw
Silnik: touran
Rok produkcji: 1915

09 Kwi 2014, 10:37

Oczywiście że tak. Ale łożysko byłoby słychac - huczenie. No i koło miałoby luz.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000