REKLAMA
Bardzo szybko grzał mi się silnik, więc jeździłem z otwartymi oknami i włączonym ogrzewaniem na maksa, żeby obniżyć temperaturę silnika. W końcu oddałem auto do mechanika, bo zauważyłem, że nie otwiera mi się termostat.
Mechanik wymienił termostat, odpowietrzył układ i DRAMAT. Silnik nadal się grzeje, ale teraz jak włączam ogrzewanie to z kratek leci mi zimne powietrze!!! Nie mogę już obiżać temperatury silnika w ten sposób i autem nie da się jeździć.
Co ciekawe. Za silnikiem, przy samej grodzi wąż który prowadzi ciepłe powietrze do kabiny(i wszystkich kratek nawiewu) jest gorący. Jakim cudem? Przy grodzi wąż jest gorący, a z kratek które są 15cm głębiej leci zimne powietrze? Gdzie to ciepłe powietrze nagle znika??
Obieg jest w porządku, chłodnica jest ciepła, termostat działa.
Co podejrzewa mój mechanik z 20letnim doświadczeniem:
a) uszczelka pod głowicą(tłumaczy lewe powietrze, ale nie tłumaczy zimnego powietrza z kratek)
b)mam tam starąinstalacje gazową, może parownik czy inny reduktar który tam się znajduję bierze lewe powietrze...
Co robić? Zamówiłem tester do uszczelki
