Trochę odkopuję swój temat, jeszcze dalej szukam auta, wcześniej oglądałem po prostu oferty i szukałem co fajnego może być w moim budżecie, teraz już mam w rękach dokument i mogę się umawiąć na oględziny auta i jazdę próbną. Przez ten czas trochę sobie też przemyślałem sprawę i zastanawiam się czy jest sens pakowania aż tylu pieniędzy na pierwsze auto? Czy np. taki Grande Punto 1.4 77KM za 17k będzie rzeczywiście dawało zauważalny komfort jazdy w porównaniu do Clio II 1.2 75KM, które można spokojnie do 10k znaleźć? Po przeglądniu ofert aut z segmentu B i C, wyróżniłem sobie modele takie jak: Ford Focus II, Ford Fusion, Astra G (te z większych), Peugeoty 206/207/307, wspomniane Clio II/III i Grande Punto/Punto Evo no i Corolla E12, na którą trochę się wcześniej napaliłem, ale ciężko znaleźć fajny model, w szczególności, że nie ogarniam dalej ceny tego modelu - czy zależą one od wyposażenia auta czy może te tańsze Corolle (w cenach 10-13k) były po prostu katowane albo wymagają wkładu finansowego? Widziałem nawet oferty (od osób prywatnych, nie żadne komisy) Corolli, które miały to samo wyposażenie, a różniły się o kilka tysięcy w cenie... no dobra jedna była rok młodsza i po liftingu, ale chyba lifting aż tyle nie jest wart, tym bardziej, że to sprawa wyglądu, a tu są różne gusta.
Podsumowując trochę ten wybór mi namieszał w głowie i już sam nie wiem co brać, a nie chciałbym mieć potem poczucia, że wydałem za dużo kasy i w drugą strone, że kupiłem starego grata
![Wink ;)]()
Też chyba warto dodać, że nie mam rodziny, w aucie jeżdżę sam albo w 2 osoby i nie zamierzam też być królem lewego pasa i wszystkich wyprzedzać, wystarczy mi jak auto pozwoli komfortowo jechać do 130 na autostradzie, w końcu dopiero co prawko odebrałem i jeszcze trochę minie aż będę się tak pewnie czuć na drodze.