Hej panowie,
A wiec tak, w sposob chaupniczy ozywilem dmuchawe, wpierw w ogole zobaczylem czy dochodzi prad z kostki, dalem dwa grube kable, zarowke h7 no i swieci, prad dochodzi, rowniez reaguje na pokretlo (moc) dmuchawy (rozjasnia sie i przyciemnia). Teraz wykrecilem dmuchawe, patrze ze nie ma jednej srubki wiec ktos juz przy tym grzebal, no ale coz... Wyjalem dmuchawe podlaczylem kablami pod prostownik i powoli sie kreci, ogolnie to i reka ciezko bylo ja pokrecic - nasmarowalem
- znow ja pod prostownik i pare chwil ja "rozruszalem" , moglem nawet palcem ja pokrecic lzej juz, wyglada nawet jak by normalnie pracowala, dmucha bardzo mocno. No wiec podlaczam ja normalnie pod kostke, przykrecam patrze ze dmucha, z kazdej kratki, dziala nawiew na szybe, nogi, glowe itd. Ale zauwazylem ze przy biegu 4 i wyzszym zaczyna sie dganie i strasznie glosna praca jak by w srodku wirnikiem rzucalo i przycieralo o plastikowa obudowe udalo mi sie to nagrac, prosze posluchajcie czy to do uratowania jest, czy dmuchawa jakas "scentrowana" i raczej na zlom i do wymiany?
Video:
https://streamable.com/vya72a