POMOCY! Stłuczka na parkingu

22 Cze 2016, 16:53

Witam, jakiś miesiąc temu , moze trochę ponad niechcący lekko uszkodziłam komuś samochód podczas parkowania. To było pod ośrodkiem zdrowia, nie wiem czy był tam monitoring, rozglądałam się i nie widziałam żadnego świadka, wyszłam z samochodu, zobaczyłam drobne rysy wiec wsiadłam i postanowiłam poczekać. Niestety mogłam poczekać tylko kilka minut bo śpieszyłam się na zajęcia na uczelnię. Po kilku minutach odjechałam. Byłam w szoku i zapomniałam zostawić kartki z nr.kontaktowym czy nawet spisać nr rejestracyjny uszkodzonego samochodu. Po zajęciach udałam się jeszcze raz w miejsce zdarzenia ale samochodu juz tam nie było. Teraz dostałam wezwanie do stawienia się na komisariat w sprawie złożenia wyjaśnień. Niestety nie dostałam żadnych szczegółów tylko informacje ,że sprawa dotyczy kolizji drogowej, żadnej daty,godziny zdarzenia, marki samochodu nic. Co w takiej sytuacji powinnam zrobić? Jakie konsekwencje mi grożą? Chcę dodać ,że jestem studentką, nie pracuję, mam 2 lata prawo jazdy ale samochód był mojego chłopaka,który jest bezrobotny.
niep0
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: volkswagen

23 Cze 2016, 06:46

Widzę,że czytacie mój post, proszę, pomóżcie mi, nie wiem co zrobic, to jest moja pierwsza taka sytuacja. Napiszcie Wasze zdanie, cokolwiek
niep0
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: volkswagen

23 Cze 2016, 08:22

Co zrobić? Udać się na komisariat i tyle. Ze strony policji grozi mandat i punkty karne . Natomiast niestety grozi Ci jeszcze [link do Ubea wygasł], jeżeli ubezpieczyciel uzna, że zbiegłaś z miejsca wypadku (co w praktyce się stało). Wtedy ubezpieczyciel, u którego Twój chłopak wykupił OC, wypłaci odszkodowanie poszkodowanemu, ale następnie zażąda zwrotu wypłaconych pieniędzy.
Ubea
Początkujący
 
Posty: 117
Miejscowość: Wrocław
Auto: Opel Astra
Paliwo: Benzyna

23 Cze 2016, 11:27

@niep0 spokojnie udaj się na wyznaczony komisariat i spróbuj wyjaśnić sytuację.
Moim zdaniem, jest duże prawdopodobieństwo, że jest tam monitoring, ponieważ przyszło do Ciebie wezwanie a twierdzisz, że nie było nikogo dookoła więc uszkodzenie zobaczył dopiero sam właściciel i musiał jakoś numer rejestracyjny namierzyć. Może to uprościłoby sprawę.

Pozdrawiam
Maciek
mfind
Aktywny
 
Posty: 488
Zdjęcia: 4
Auto: Volvo S40

23 Cze 2016, 15:16

Wydaje mi sie ale pewności nie mam... co do wezwania to jako takiego jeszcze nie dostaliśmy bo policja była u mojego by namierzyć właściciela pojazdu , policjant mówił tylko o tym ze sprawą dotyczy kolizji drogowej i nic więcej nie wie. Miał go tylko namierzyć. Policjant prowadzący podobno jest na urlopie i jak wroci to ma się z nim skontaktować. Nie wiem na jaki komisariat mogłabym się udać. W sumie nie wiem nawet czy ta sprawa ma coś wspólnego z ta kolizja ale podejrzewam ze tak. A czy istnieje możliwość "dogadamia sie" z poszkodowanym i zapłatę za szkodę bez zgłaszania tego do ubezpieczyciela o ile jeszcze nie zostało to zgłoszone i umorzenie sprawy na policji czy w tym wypadku jest to niemożliwe? Pytam bo nieam pojęcia co zrobic
niep0
Nowicjusz
 
Posty: 4
Auto: volkswagen

23 Cze 2016, 15:56

Skontaktuj się z policjantem prowadzącym sprawę i dowiedz się zatem o jakie zdarzenie chodzi ( bo może Twój chłopak miał jakieś "spotkanie" po drodze?).
Jasne, że jest możliwe ale przypuszczam, że szkoda mogła zostać zgłoszona.. Ubezpieczyciel bazuje też na notatce policyjnej więc póki trwa postępowanie i nie zostanie wskazana osoba, która prowadziła to sprawa stoi w miejscu.
Życzę powodzenia i dużo wewnętrznego spokoju :)
Pozdrawiam
Maciek
mfind
Aktywny
 
Posty: 488
Zdjęcia: 4
Auto: Volvo S40
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    BMW Z4: roadster przyszłości
    Nowe elementy zewnętrzne, staranne modyfikacje we wnętrzu, nowy pakiet wyposażenia i nowy podstawowy wariant silnikowy BMW Z4 powodują, że na salonie NAIAS 2013 w Detroit samochód będzie wyglądał jeszcze bardziej atrakcyjnie ...